Niepokonana twierdza Chojnice padła pod naporem Pogoni Siedlce. Nagrodą dla biało-niebieskich za osiągnięcie nieosiągalnego dla innych jest fotel lidera II ligi.
W pierwszej połowie spotkania biało-niebieskim długo brakowało jakości. Wykonali wiele niecelnych podań i mieli problem z przeprowadzeniem składnej, groźnej akcji. Całe spotkanie obfitowało w dużą liczbę fauli z obu stron. Pierwszą ciekawą sytuację miała Chojniczanka. W 10 minucie do prostopadłej piłki doszedł Alef Firmino i minął wychodzącego przed pole karne Jakuba Burka. Pogoń przed pewną stratą bramki uratował faul Ernesta Dzięcioła, który zapłacił za interwencję żółtą kartką. Pierwszy strzał Pogoni oddał trzy minuty później z dystansu Cezary Demianiuk, ale jego uderzenie było mocno niecelne.
Pierwszy celny strzał oddała Chojniczanka w 14 minucie. Wtedy Firmino wykorzystał błąd Przemysława Misiaka i po efektownym zejściu do środka strzelił na bramkę dobrze ustawionego Burka, który pewnie interweniował. Pogoń odpowiedziała w 23 minucie niecelnym strzałem Jakuba Siniora z okolic 30 metra. Po stronie Chojniczanki kolejną szansę miał Oskar Paprzycki, który wyskoczył do piłki dośrodkowanej z rzutu wolnego przez Wojciech Szumilasa i głową oddał strzał obroniony przez Burka. Pogoń odpowiedziała również stałym fragmentem. Z dalekiego rzutu wolnego uderzył Lukáš Hrnčiar, a jego strzał wyłapał Damian Primel. W 37 minucie arbiter podyktował rzut karny za faul Piotra Pyrdoła na Firmino. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Szumilas. Pogoń wyrównała w trzeciej minucie doliczonego czasu gry dzięki błyskowi geniuszu jednego ze swoich liderów. W trakcie zamieszania w polu karnym Demianiuk dopadł do piłki odbitej przez Andriasa Edmundssona po wrzutce Hrnčiara i po efektownym obrocie skierował piłkę do siatki. Do przerwy Pogoń szczęśliwie remisowała 1:1.
Po przerwie na boisku po trzech meczach przerwy wywołanej kontuzją zameldował się Krystian Miś. W 49 minucie niegroźny strzał na gospodarzy oddał Misiak. W 58 minucie do dobrej piłki zagranej w szesnastkę przez Misia doszedł Hrnčiar i oddał strzał zablokowany przez obrońcę rywali. Siedem minut później Dawid Burka zablokował groźny strzał Marcina Koziny. W 73 minucie w kontrataku Sinior podał do Hrnčiara, a słowacki pomocnik uderzył nad poprzeczką zza pola karnego. Chojniczanka odpowiedziała dośrodkowaniem, po którym niefortunnie wybijał Cezary Bujalski i zmuszony do interwencji był Burek. Kolejną interwencję bramkarz gości zaliczył po strzale z dystansu Szumilasa. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Pogoń otrzymała rzut karny. W pole karne wbiegał Demianiuk i został zahaczony przez Tomasza Boczka. Do jedenastki podszedł sam faulowany. Jego strzał został obroniony przez Primela nogami. Do piłki dobiegł jednak Mateusz Majewski, który skierował ją do pustej bramki. Chojniczanka nie była już w stanie odpowiedzieć i siedlczanie wygrali 2:1, ponownie pokazując swój wielki charakter i umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami. Aktualnie są na pierwszym miejscu w ligowej tabeli. O tym czy zajmą fotel lidera na dłużej zdecyduje jutrzejsze spotkanie Kotwicy Kołobrzeg z Hutnikiem Kraków. By tak się stało drużyna znad morza nie może wygrać tego meczu.
12 listopada o 20:00 Pogoń podejmie Wisłę Puławy.
04.11.23, 16:45 – Chojnice
II liga: Chojniczanka Chojnice – Pogoń Siedlce 1:2 (1:1)
Bramki: Wojciech Szumilas 39 k – Cezary Demianiuk 45+3, Mateusz Majewski 90+2
W 90+2 minucie Cezary Demianiuk (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego (Damian Primel obronił).
Chojniczanka: 29. Damian Primel – 54. Grzegorz Szymusik, 8. Tomasz Boczek, 14. Andrias Edmundsson, 26. Czesław Raburski – 79. Marcin Kozina (73, 98. Peter Kolesár), 6. Oskar Paprzycki (87, 7. Błażej Szczepanek), 10. Wojciech Szumilas, 34. Damian Nowacki (73, 16. Ariel Borysiuk), 77. Antoni Prałat (73, 91. Kacper Korczyc) – 11. Alef Firmino (61, 17. Tomasz Mikołajczak)
Pogoń: 1. Jakub Burek – 4. Przemysław Misiak, 14. Dawid Burka, 31. Ernest Dzięcioł (72, 3. Robert Majewski) – 23. Hubert Derlatka (75, 20. Cezary Bujalski), 7. Damian Szuprytowski, 16. Jakub Sinior, 43. Lukáš Hrnčiar, 18. Piotr Pyrdoł (46, 10. Krystian Miś) – 9. Damian Nowak (88, 21. Mateusz Majewski), 56. Cezary Demianiuk
Żółte kartki: Alef Firmino 45, Damian Nowacki 70, Andrias Edmundsson 77, Ariel Borysiuk 79, Tomasz Mikołajczak 90+1, Damian Primel 90+2 – Ernest Dzięcioł 10, Piotr Pyrdoł 27, Przemysław Misiak 45, Krystian Miś 62, Bartosz Kowalczyk 86 (na ławce)
Czerwona kartka: Leszek Szank 90+3 (Chojniczanka, na ławce)
Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław)
Widzów: 666
Pozostałe wyniki 16 kolejki
Hutnik Kraków – Kotwica Kołobrzeg 3:5
KKS Kalisz – Olimpia Grudziądz 2:2
ŁKS Łódź – Zagłębie II Lubin 2:1
Polonia Bytom – Olimpia Elbląg 2:1
Sandecja Nowy Sącz – Lech II Poznań 0:0
Stal Stalowa Wola – Radunia Stężyca 1:2
Stomil Olsztyn – Skra Częstochowa 2:1
Wisła Puławy – GKS Jastrzębie 2:2
źródło i foto: własne
10 odpowiedzi
Super, że jest lider. Trochę szkoda, że kolejny mecz wygrany dopiero w końcówce, ale z drugiej strony tym większy szacunek za walkę do końca. O sędziach nie ma co wspominać, kierownik Chojniczanki wyraził się wystarczająco jasno…
Brawo Pogoń serdeczne gratulacje dla Was bo ciężką pracą zasluzyliscie sobie na ten sukces myślę że jak awansujecie do 1 ligi to będziecie chodzić po klubowym czerwonym dywanie
Dałem ci plusa Darku
Jeden i drugi karny z kapelusza. Wiec wynik sprawiedliwy. Teraz tylko utrzymać dobrą passę i zadomowimy się na dobre w fotelu lidera!!!
Masz racje karne z kapelusza .Wynik…tak sprawiedliwy Pogoń lepsza w 2 połowie .Myśle ze Siedlce w tym sezonie zasługują na awans przynajmniej do połowy sezonu 🤣
Czemu do połowy ?ja uważam że na caly sezon
Następny mecz jest w niedzielę o 20-tej??
Jeśli tu nie ma pomyłki, to jest to chyba najpóźniej grany mecz podczas weekendu w całej historii Pogoni.
Mimo tej dziwnej pory, mam nadzieję, że wszyscy przyjdą podziękować Bartkowi i Markowi oraz chłopakom z drużyny, bo na to na ten moment zasługują. Dawno tu nie było tu drużyny z takim charakterem.
Przepraszam trenerem jest Marek anie Bartek
Jakiemu Bartkowi i za co ?
Mnie nie naleza sie zadne podziekowania , poniewaz ja nie trenowalem tych zawodnikow a Pogoni juz od kilku sezonow, wiec nie mam nic wspolnego z tym klubem. Oczywiscie poza sadzeniem sie o pieniadze.