czwartek, 2 maja 2024r.

Łukasz Guzowski: To czy zrobimy progres zależy od nas samych

Wywiad z trenerem Armii Żelków, Łukaszem Guzowskim.

Jak ocenisz rundę jesienną w wykonaniu Armii Żelków?

Przezimujemy na drugim miejscu w tabeli. Myślę, że mało osób w naszym piłkarskim środowisku prognozowało tak przed początkiem rundy. Także jesień oceniam dobrze. Co prawda przydarzyły nam się trzy słabsze mecze, ale jednak tych pozytywnych było zdecydowanie więcej.

Patrząc na wyniki beniaminka z gminy Siedlce można przyznać, że przestawienie się z Klasy B na Klasę A było bezproblemowe. Czy tak faktycznie było?

Mając jakościowych zawodników zawsze jest łatwiej. Mieliśmy też swoje problemy, jak większość klubów, ale trzeba skupiać się na tym co dobre. Nasza drużyna wciąż jest w fazie budowy, kadra się zmienia. Wierzę, że tę drużynę stać na dużo więcej, jednak to czy zrobimy progres zależy od nas samych.

Po awansie w kadrze doszło do wielu roszad. Czy liczne ruchy transferowe, dokonywane nawet po kilku kolejkach sezonu, utrudniały tobie życie jako trenerowi?

Jeżeli chodzi o transfery to robiliśmy je po to, żeby wzmocnić drużynę. Wiadomo, że trzeba troszkę czasu, żeby się dotrzeć, jednak uważam, że przyjście nowych zawodników bardziej mi ułatwiło życie niż utrudniło. Przed wszystkimi drużyna stała się lepsza.

Co sądzisz o poziomie Klasy A? Czy lider z Siedlec był poza waszym zasięgiem?

W bezpośrednim meczu między Pogonią III i Armią było widać, że lider był jak najbardziej w naszym zasięgu. Mecz był na fajnym poziomie piłkarskim i grany na dużym charakterze przez naszych zawodników. Nie bardzo chcę wracać do sędziowania tych zawodów, bo wiem, że to nie jest proste zajęcie. Mogę zrozumieć pojedyncze błędy lub to, że może mój obraz wydarzeń mógł być nieobiektywny, ale mam wrażenie – i nie tylko ja – że wszystkie kontrowersyjne sytuacje były rozpatrywane na naszą niekorzyść i chyba z tym było nam się najtrudniej pogodzić. Z przebiegu meczu remis był chyba sprawiedliwy. Poziom A klasy generalnie nam odpowiada.

Większość bramek Armii w rundzie jesiennej zdobył duet Karol Niegowski – Dorian Zając. Czy tak jak statystyki wskazują zasługują oni na miano liderów drużyny?

Dorian strzelił 17 bramek Karol – 16. To jest 2/3 wszystkich naszych goli. Oczywiście to cała drużyna na to pracuje i to ona wygrywa i przegrywa, ale na pytanie, czy to nasi liderzy odpowiadam: tak. Myślę jednak, że mamy dużo więcej ciekawych zawodników i mam nadzieję, że będą oni coraz mocniej brać ciężar gry na siebie.

Jakie są zimowe plany Armii? Sparingowe i transferowe.

Zimą zagramy z Pogonią III Siedlce, Amazonką Wiśniew, Kolektywem Oleśnica, ULKS Gołąbek, Podlasiem II Sokołów Podlaski oraz Absolwentem Domaszewnica. O transferach dopiero będziemy rozmawiać. Zachęcamy zawodników, którzy czują się na siłach do spróbowania treningów z Armią. W naszej drużynie na pewno jest się od kogo uczyć.

Czy celem Armii na rundę rewanżową jest drugi awans z rzędu?

Wbrew pozorom to jest trudne i złożone pytanie. Jesienią zawsze unikam deklaracji, jednak zakończyliśmy rundę na drugim miejscu, więc jeżeli mamy mieć cel sportowy to uważam że musimy mierzyć wysoko. Trzeba jednak mieć świadomość, że to cel trudny do realizacji, że muszą zaistnieć odpowiednie okoliczności, musi się zgrać kilka rzeczy. Inne kluby nie pozwolą, aby ot tak sobie pomaszerować po kolejny awans. Mogę obiecać kibicom, że będziemy się starać…

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

4 odpowiedzi

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;