czwartek, 2 maja 2024r.

Za rugbistami surrealistyczna runda

Rugbiści z Siedlec w minionej rundzie zmagali się z przeróżnymi przeciwnościami losu.

Rundę jesienną należy podzielić na dwie cześci. W pierwszej siedlczanie musieli sobie radzić w okrojonym składzie. Z powodu zmienionych przepisów Ekstraligi Pogoniści mogli zapomnieć na tym etapie sezonu o punktach bonusowych, bowiem do żadnego ze spotkań nie przystąpili z 23-osobową kadrą. Pomimo wyraźnych osłabień rugbiści MKS pokazali na wstępie sezonu ogromny charakter. Trener Łukasz Nowosz słusznie zauważył, że wyniki w tej fazie sezonu przekroczyły oczekiwania. A trzeba pamiętać, że mogło być jeszcze lepiej, ponieważ Pogonistów okradziono z wygranej w Gdańsku.

Druga część sezonu to miał być pochód od zwycięstwa do zwycięstwa. Kadra Pogoni rozrosła się do niespotykanych od dawna rozmiarów dzięki posiłkom ze Skry Warszawa. Perfekcyjnie jednak nie było, bowiem zdarzyła się porażka z pogrążonymi w kryzysie Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Koniec jesieni to seria trzech meczów z mocnymi ekipami: Ogniwem, Orkanem Sochaczew i Budowlanymi Lublin. Pogoniści wygrali dwa ostatnie spotkania i mogli z optymizmem patrzeć w przyszłość.

Najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach Pogoni był Nkululeko Ndlovu – autor 63 punktów. Znakomitą rundę ma za sobą Grzegorz Muszyński, który należy do najlepszy zawodników na swojej pozycji w Ekstralidze. Brak regularnych powołań do kadry nieustannie dziwi.

Pogoniści niezależnie od przeciwności losu wciąż zależą od siebie. Drużyna Nowosza jeszcze jesienią rozegrała jeden ciekawy sparing z zagranicznym rywalem. W planach są kolejne. Prawdopodobnie w lutym do Siedlec zawitają mistrzowie rugbowej Bundesligi – SC Frankfurt 1880.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

Jedna odpowiedź

  1. Pogoń nie była surrealistyczna skąd takie podejrzenia nie rozumiem rego

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;