Amazonka Wiśniew przezimuje na fotelu lidera Klasy B i jest mocnym kandydatem do wywalczenia wyczekiwanego awansu.
Pod wieloma aspektami Amazonka nie pasuje do Klasy B. Trener Michał Artych jesienią skorzystał z 27 zawodników, kilku z nich w przeszłości zbierało doświadczenia w wyższych ligach. W większości spotkań wiśniewianie wyróżniają się na tle rywali nie tylko umiejętnościami, ale przede wszystkim kulturą gry. Ponadto Amazonka dysponuje jednym z ładniejszych obiektów w regionie siedleckim. Pomimo licznych atutów od pięciu lat Klasa B niezmiennie gości w Wiśniewie.
Amazonka była bezbłędna w meczach wyjazdowych. Niespodziewanie gorzej szło jej u siebie. Inauguracyjna porażka z rezerwami ŁDK Łosice była nieplanowana i nieszczęśliwa. Bardziej kosztowna może okazać się domowa przegrana z GKS Andrzejewo. Nowy klub na mapie siedleckiego regionu traci tylko punkt do drużyny Artycha, a w wiosennym rewanżu będzie dysponował atutem w postaci własnego boiska. Amazonkę czeka też wyjazd do Sterdyni, i to od razu w drugiej kolejce rozegranej w 2024 roku.
Mimo wszystko Amazonka zależy od siebie. Klub z gminy Wiśniew może się pochwalić największą liczba zwycięstw, najskuteczniejszą ofensywą i najbardziej szczelną defensywą. Jeżeli chodzi o możliwości indywidualne to również w drużynie Artycha są na najwyższym poziomie.
Brak awansu Amazonka do Klasy A będzie ogromną niespodzianką.
źródło i foto: własne