środa, 9 października 2024r.

Po historyczne zwycięstwo z Polonią Bytom

Pogoń Siedlce zawalczy o trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu. Przy dobrym układzie innych wyników biało-niebiescy mogą po tej kolejce nawet przejąć prowadzenie w tabeli. Ich rywalem będzie Polonia Bytom, czyli drużyna, z którą nigdy nie wygrali.

Podopieczni Marka Brzozowskiego w ostatnim meczu wygrali ze Stomilem Olsztyn 1:0 po golu Cezarego Demianiuka. Wygrana mogła być bardziej okazała, szczególnie patrząc na drugą połowę spotkania, w której była widoczna znaczna przewaga Pogoni. Dzień po tym spotkaniu pracę w Dumie Warmii stracił były szkoleniowiec Pogoni Bartosz Tarachulski po rozegraniu zaledwie 4 spotkań w II lidze. Można więc powiedzieć, że to Pogoń zwolniła go po raz kolejny. Wygrana pozwoliła zmniejszyć dystans do rywali w walce o bezpośredni awans. Tego samego dnia spotkanie z 20 kolejki nadrabiał również KKS Kalisz, który zremisował 1:1 z GKS Jastrzębie. Tym samym kaliszanie po rozgromieniu Pogoni 5:1 zanotowali trzy remisy z rzędu. Siedlczanie w tym czasie raz zremisowali i dwa razy wygrali, dzięki czemu w środę zrównali się z nimi punktami i są niżej już tylko z powodu przegrania bezpośredniego dwumeczu. Natomiast do liderującej Kotwicy Kołobrzeg strata wynosi już tylko punkt. Jednocześnie Pogoniści zwiększają przewagę nad grupą pościgową i z czwartą Radunią Stężyca dzieli ich już pięć punktów. Pogoń póki co bezbłędnie przechodzi przez okres grania z drużynami z dołu tabeli. Teraz przed nią kolejny zespół z tego grona. Apetyt przed tą kolejką zwiększa to, że KKS zmierzy się w niej z piątą Stalą Stalowa Wola, a Kotwica z zajmującą czwartą lokatę Radunią, przez co nadzieje Pogoni na przejęcie prowadzenia w lidze stają się jeszcze bardziej uzasadnione.

Polonia jest jednym z beniaminków tego sezonu II ligi. Zmagania na szczeblu centralnym ekipa rozpoczęła od niespodziewanego zwycięstwa 1:0 z Kotwicą. Na drugie zwycięstwo musiała jednak czekać do 9 kolejki i starcia z ŁKS II Łódź wygranego 2:1. W dalszej części rundy jesiennej również punktowała z dość małą częstotliwością i nieprzerwanie od 5 kolejki do przerwy zimowej znajdowała się w strefie spadkowej. 26 września po porażce 1:2 ze Stalą doszło do zmiany na stanowisku trenera, Adama Burka zastąpił Łukasz Tomczyk. Jesień bytomianie skończyli na 15 miejscu z równą liczbą punktów co Wisła Puławy. Zimą Polonia poczyniła pewne wzmocnienia. Wypożyczyła m.in. młodych obrońców: 21-letniego Bartosza Farbiszewskiego z I-ligowej Termalicy Nieciecza oraz 20-letniego Patryka Romanowskiego z Motoru Lublin. Atak zasilił natomiast 26-latek Kamil Wojtyra, poprzednio występujący w Chrobrym Głogów. Runda wiosenna rozpoczęła się dobrze dla niebiesko-czarnych. Na inaugurację zremisowali 2:2 ze Skrą Częstochowa w ramach zaległego meczu 10 kolejki. Po tygodniu poszło im jeszcze lepiej, gdyż wygrali 2:1 z walczącą o awans Radunią. 2 marca potwierdzili dobrą dyspozycję, pokonując 3:1 Zagłębie II Lubin, a 8 marca dołożyli do swojego dorobku punkt za bezbramkowy remis z Jastrzębiem. W ten sposób drużyna, która była na dnie przez większość sezonu, weszła w nową rundę z czterema meczami bez porażki. Można to uznać za przedłużenie dobrej passy z końcówki jesieni, bo już wtedy Polonia zdobyła cztery punkty w dwóch spotkaniach. Biorąc pod uwagę pięć ostatnich spotkań, ekipa z Bytomia, dzięki 11 zdobytym punktom, jest 2 zespołem ligi gorszym tylko od Stalówki, która w tym czasie zgromadziła 13 punktów. Pogoń w takim zestawieniu jest dopiero dziewiąta z siedmioma oczkami na 15 możliwych. Widać więc, że Polonia to teraz trudniejsza drużyna niż ta, z którą siedlczanie mierzyli się we wrześniu. Spośród wszystkich 23 rozegranych spotkań bytomianie wygrali siedem, osiem zremisowali i osiem przegrali. Ich bilans bramkowy wynosi 28-31. Najlepszym strzelcem zespołu jest napastnik Dawid Wolny z 9 golami na koncie. Zajmuje on piąte miejsce w klasyfikacji strzelców z trzema bramkami za Demianiukiem. W Fortuna Pucharze Polski drużyna odpadła w 1/16 finału. W 1/32 triumfowała 4:1 z rezerwami Pogoni Szczecin, a w kolejnej poległa po dogrywce 1:3 z walczącą o awans do Ekstraklasy Arką Gdynia.

Pogoń mierzyła się z Polonią na niwie ligowej tylko trzy razy, dwa mecze przegrała i jeden zremisowała. Obie porażki miały miejsce w 1947 roku w I grupie eliminacji do I Klasy Państwowej, gdy klub funkcjonował jeszcze pod nazwą Ognisko Siedlce. Polonia wtedy brutalnie pokazała swą wyższość, wygrywając 9:1 w Bytomiu i 8:2 w Siedlcach. Do kolejnego spotkania doszło dopiero 2 września 2023. Był to pierwszy mecz Polonii na nowym stadionie. Od 64 minuty gospodarze prowadzili po rzucie karnym Wolnego. Goście urwali punkt dopiero w 1 minucie doliczonego czasu gry, gdy fenomenalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Lukáš Hrnčiar. Pogoń zmierzyła się jeszcze z Polonią w historycznym, powtarzanym meczu Pucharu Polski, górą po rzutach karnych byli wówczas siedlczanie (WIĘCEJ O TYM MECZU).

Arbitrem głównym spotkania będzie dobrze znany siedleckiej publiczności Damian Krumplewski z Olsztyna. Do tej pory sędziował on 13 meczów Pogoni: trzy zwycięstwa, pięć remisów i pięć porażek. Ostatnie z tych spotkań to porażka 1:5 z KKS Kalisz na inaugurację rundy wiosennej 24 lutego tego roku.

Spotkanie rozpocznie się 17 marca o godzinie 12:00 na stadionie w Siedlcach.

 

źródło: własne; foto: Vincec Foto Sport / SportSiedlce.pl

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;