środa, 1 maja 2024r.

Bez kibiców pod Jasną Górą

Biało-niebiescy po zwiększeniu przewagi nad wiceliderem jadą do Częstochowy, gdzie o kolejne punkty powalczą z miejscową Skrą. Spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności. Obawy może budzić wybór arbitra głównego tego meczu.

W ostatni piątek podopieczni Marka Brzozowskiego zremisowali 0:0 z Olimpią Grudziądz. Siedlczanie byli lepszym zespołem, ale nie byli w stanie udokumentować swojej przewagi. Duży wpływ na to miała świetna postawa bramkarza gości Kacpra Górskiego. Mimo zdobycia tylko jednego punktu Pogoniści umocnili się na pozycji lidera II ligi. Pomógł im KKS Kalisz, który przegrał 1:2 z Sandecją Nowy Sącz, przez co przewaga ekipy z Siedlec wzrosła do dwóch oczek. Kotwica Kołobrzeg wygrała natomiast 3:1 z Wisłą Puławy, dzięki czemu zbliżyła się na punkt do kaliszan i na trzy do Pogoni. Do końca sezonu pozostaje sześć kolejek i cały czas wszystko zależy od podopiecznych Brzozowskiego. Kolejny krok w stronę upragnionego awansu będą mogli zrobić w wyjazdowym starciu z ekipą, która wygrała tylko dwa mecze w rundzie wiosennej.

Skra w poprzednim sezonie spadła z I ligi. Bieżące rozgrywki rozpoczęła od porażki 0:3 z Hutnikiem Kraków i zaczynała sezon od zajmowania ostatniej pozycji w tabeli. Później było lepiej i po żadnej kolejce nie była już w strefie spadkowej. W pewnym momencie zajmowała nawet piątą lokatę, ostatni raz po rozegraniu 17 spotkań. Rundę jesienną sąsiedzi Rakowa kończyli na 7 miejscu z dwoma punktami starty do baraży. Zimą Skra sprowadziła kilku młodych piłkarzy, którzy zaczynają od roli rezerwowych, a także 22-letniego Macieja Masa z Sandecji, podstawowego zawodnika zespołu w rundzie wiosennej rozpoczynającego przygodę ze Skrą od trzech bramek w dwóch pierwszych meczach. Nie jest to jednak udana runda dla Skrzaków. Zdobyli w niej tylko 9 na 27 możliwych punktów. Wygrali tylko dwa z dziewięciu meczów, spotkania z Kotwicą Kołobrzeg i Zagłębiem II Lubin. Z tego powodu ekipa spadła z zajmowanego po pierwszej rundzie siódmego miejsca na 12 pozycję. Teraz bliżej im do strefy spadkowej, nad którą mają trzy punkty przewagi niż do baraży, do których tracą cztery oczka. W całym sezonie wygrali 9 na 28 meczów, 9 z nich zremisowali i 10 przegrali. Bilans bramkowy wynosi 33-32. Najlepszym strzelcem zespołu jest pomocnik Przemysław Sajdak z siedmioma golami na koncie. Drużynę od lipca 2023 prowadzi 34-letni Konrad Gerega.

Ciekawą kwestią jest stadion Skry. Obiekt przy ul. Loretańskiej nie ma trybun, a co za tym idzie drużyna wszystkie domowe mecze rozgrywa bez udziału kibiców. Złożoność sytuacji polega na tym, że ziemia na której ma powstać trybuna należy do Polskich Kolei Państwowych, ponieważ stadion znajduje się obok linii kolejowej. W związku z tym Urząd Miasta Częstochowy musi prowadzić negocjacje w tej sprawie właśnie z PKP. To wyjątkowa sytuacja w skali kraju, a także dla piłkarzy Pogoni, którzy rzadko mają okazję mierzyć się przy pustych trybunach.

Pogoń mierzyła się ze Skrą siedem razy, dwa pojedynki wygrała, dwa zremisowała i trzy przegrała. Bilans bramkowy tych starć wynosi 10-10. W bieżącym sezonie do pojedynku doszło 7 października, gdy Pogoń wygrała 2:1. Strzelanie rozpoczął w 48 minucie Olivier Wypart. Drużyna Brzozowskiego pokazała jednak typowy dla niej charakter i odwróciła wynik spotkania. W 56 minucie strzałem z dystansu wyrównał Jakub Sinior. W końcówce gospodarzom pomogła czerwona kartka, którą w 85 minucie otrzymał Adam Olejnik, będący obecnie zawodnikiem rezerw Rakowa Częstochowa. Dwie minuty po tym zdarzeniu szalę zwycięstwa na korzyść Pogoni przechylił Damian Nowak.

Arbitrem głównym spotkania będzie Aleksander Kozieł z Kielc. Od poprzedniego sezonu sędziuje on mecze na szczeblu centralnym. Prowadził już pięć spotkań siedleckiej Pogoni. Najbardziej pamiętne to dwa starcia z tego sezonu ze Stalą Stalowa Wola. W lipcu dając żółte kartki za niegroźne faule przed przerwą wyrzucił z boiska Damiana Szuprytowskiego i Ernesta Dzięcioła. Pomimo gry w dziewiątkę Pogoń wygrała to spotkanie 2:0 po dublecie Cezarego Demianiuka. W listopadzie związek podjął zaskakującą decyzję o powierzeniu mu prowadzenia rewanżowego starcia tych zespołów. Pogoń prowadziła do przerwy 1:0 po golu Siniora. Wtedy wydawało się, że sędzia tym razem nie będzie głównym bohaterem spotkania. Bez większych incydentów z jego strony toczyła się też większa część drugiej połowy. Mimo to skomplikowała się sytuacja Pogoni, gdy w 66 minucie wynik meczu wyrównał Bartosz Pioterczak. Ostatecznie Kozieł nie dokończył spotkania bez błędnej decyzji. W doliczonym czasie gry podyktował rzut karny po rzekomym faulu Tomasza Lewandowskiego, w sytuacji gdy to kapitan Pogoni był faulowany. Jedenastkę na gola zamienił Adam Imiela. Pogoń nie była już w stanie odpowiedzieć i wyjechała ze Stalowej Woli pokonana przy dużym udziale arbitra. Wyznaczenie Kozieła do sędziowania kolejnego meczu Pogoni budzi więc spore wątpliwości.

Spośród zawodników Pogoni w ekipie z Częstochowy występowali kiedyś: Jakub Sinior, Damian Nowak, Piotr Pyrdoł i Titas Milašius. Natomiast piłkarz Skry z przeszłością w Siedlcach to Michał Kitliński.

Spotkanie rozpocznie się 19 kwietnia o godzinie 19:00 na Miejskim Stadionie Piłkarskim Skra w Częstochowie.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;