Kolejny mecz Pogoni rodem z najgorszych koszmarów. Biało-niebiescy przegrali 2:3 z Chojniczanką Chojnice.
W pierwszej połowie ofensywa Pogoni poległa na dobrze zorganizowanej obronie chojniczan, natomiast goście byli do bólu skuteczni. W 8 minucie Jakub Burek obronił strzał Hide Vitalucciego wypuszczonego przez Valērijsa Šabalę. Sześć minut później niecelnie z dystansu uderzał Wojciech Szumilas. W 22 minucie goście po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gości piłka odbiła się od poprzeczki bramki Burka po strzale Šabali. Po chwili Łotysz uderzył nad bramką z obrębu szesnastki. W 37 minucie strzału przewrotką po podbiciu piłki spróbował Damian Nowak, ale uderzenie bez problemu obronił bramkarz Damian Primel. W 39 minucie Chojniczanka wyszła na prowadzenie. Do wybitej piłki dobiegł Sebastian Szczytniewski i strzałem z rozpędu umieścił piłkę w okienku bramki Pogoni. Po chwili Šabala uderzył niecelnie z woleja. W 44 było już 2:0 dla Chojniczanki. Zamieszanie po aucie wykorzystał Vitalucci i z bliskiej odległości pokonał Burka. W doliczonym czasie do pierwszej połowy dobrze w polu karnym odnalazł się Cezary Demianiuk, ale pod naporem obrońców uderzył niecelnie. Więcej sytuacji już nie było i do przerwy siedlecka Pogoń przegrywała z Chojniczanką Chojnice 0:2.
W drugiej połowie coraz mocniej naciskała, ale to nie wystarczyło. Pogoń zaczęła odrabiać w 53 minucie. W pole karne dośrodkował Lukáš Hrnčiar, a gola głową zdobył najlepszy strzelec biało-niebieskich w bieżących rozgrywkach, czyli Demianiuk. W kolejnej akcji odpowiedziała Chojniczanka. Goście przeprowadzili szybki atak i wykorzystali fatalnie grającą obronę Pogoni. Piłkę podał Vitalucci, po drodze trącił ją Šabala, a gola strzelił Kacper Korczyc. W 66 minucie Primel interweniował po uderzeniu Krystiana Misia. Nieudaną próbę dobitki podjął wtedy Nowak. Siedlczanie wrócili do gry w 79 minucie. Strzałem z dystansu Primela pokonał wtedy Demianiuk, który po raz kolejny pokazał, że jest liderem siedleckiej Pogoni. W 83 minucie Chojniczanka była blisko kolejnego gola, ale ostatecznie dojście do piłki na pustą bramkę rywalowi zablokował Cezary Bujalski. Pięć minut później Nowak trafił w mur z wolnego, a później udało mu się dobić, ale piłkę bez problemu złapał Primel. W przedostatniej minucie Pogoń dostała karnego. Do jedenastki podszedł Demianiuk. Po dłużącej się chwili napięcia lider Pogoni wziął rozbieg i oddał strzał. Primel wyczuł jego intencje i obronił to uderzenie. Wciąż było 3:2 dla Chojniczanki. W doliczonym czasie gry prosty strzał Alefa Firmino obronił Burek. Pomimo naporu Pogoni wynik się nie zmienił i Pogoń przegrała z Chojniczanką 2:3. Drużyna Marka Brzozowskiego wciąż może awansować, ale pomóc muszą rywale…
18.05.24, 12:45 – Siedlce (stadion ROSRRiT)
II liga: Pogoń Siedlce – Chojniczanka Chojnice 2:3 (0:2)
Bramki: Cezary Demianiuk 53, 79 – Sebastian Szczytniewski 39, Hide Vitalucci 44, Kacper Korczyc 54
W 90 minucie Cezary Demianiuk (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego (Damian Primel obronił).
Pogoń: 1. Jakub Burek – 18. Piotr Pyrdoł (67, 20. Cezary Bujalski), 4. Przemysław Misiak, 14. Dawid Burka, 31. Ernest Dzięcioł (46, 3. Robert Majewski), 10. Krystian Miś (85, 21. Titas Milašius) – 43. Lukáš Hrnčiar (78, 11. Mateusz Majewski), 16. Jakub Sinior, 7. Damian Szuprytowski – 9. Damian Nowak, 56. Cezary Demianiuk
Chojniczanka: 29. Damian Primel – 54. Grzegorz Szymusik, 8. Tomasz Boczek, 14. Andrias Edmundsson, 19. Sebastian Szczytniewski – 91. Kacper Korczyc (70, 77. Antoni Prałat), 34. Damian Nowacki (78, 6. Oskar Paprzycki), 7. Błażej Szczepanek, 10. Wojciech Szumilas (85, 79. Marcin Kozina), 27. Hide Vitalucci (85, 98. Peter Kolesár) – 20. Valērijs Šabala (85, 11. Alef Firmino)
Żółte kartki: Jakub Sinior 30 – Damian Szczytniewski 70, Andrias Edmundsson 86, Marcin Kozina 89
Sędzia: Piotr Idzik (Poznań)
Widzów: 2329
Pozostałe wyniki 33 kolejki
GKS Jastrzębie – Wisła Puławy 0:0
Kotwica Kołobrzeg – Hutnik Kraków 2:0
Lech II Poznań – Sandecja Nowy Sącz 0:1
Olimpia Elbląg – Polonia Bytom 1:3
Olimpia Grudziądz – KKS Kalisz 0:1
Radunia Stężyca – Stal Stalowa Wola 0:2
Skra Częstochowa – Stomil Olsztyn 2:2
Zagłębie II Lubin – ŁKS II Łódź 1:0
źródło i foto: własne
10 odpowiedzi
Tak jak po meczu z Jastrzębiem wręcz naśmiewałem się z postawy i odpuszczenia w 80 min meczu przez zawodników Pogoni tak dzisiaj było widać determinację i chęć żeby conajmniej zremisować ten mecz. Niestety błędy indywidualne w obronie sprawiły że stało się inaczej!!! Gdyby nie upór trenera co do odsunięcia od składu Lewandowskiego, może świętowali byśmy juz awans?!
Z Lewandowskim już bysmy byli w 1 lidze.
Głowa do góry – pogoń miastem lidera
Były marny kopacz niejaki Paczkowski to sobie dzis tym pyskowaniem narobił dużo problemów.
Piłkarzyki odejdą, kołcz odejdzie a ty jako rodowity zostaniesz.Nacisnąłeś dziś na odcisk wielu poważnym osobom i bądź świadom konsekwencji.
Takie komentarze piszą mali, słabi i beznadziejni ludzie. Pogróżki? Niech sobie Paczkowski pyskuje. Szczać na to.
Paczkowski byl nieudacznikiem i nadal bedzie , najlepsze jest to ze ten gosc – lata po barach pije i on jeszcze w POGONI SIEDLCE coś znaczy? Ale karma wróci bardzo szybko do każdego pyskatego
A co to już w barze wypić nie wolno :).
Dajcie spokój temu Paczkowskiemu. Nic nie osiągnął w takich teamach jak Zambrów czy Ostróda. A w Pogoni to wiadomo, wszystko dzięki Krzysztofowi P. Cienias jakich mnóstwo. A teraz znowu bierze kasę w Pogoni niewiadomo za co
Nikt tego nie wie, nawet w sztabie nie ogarniają że on tam jest , chociaż połowa ludzi go nie lubi . Jak ktoś nie spełnił się i zazdrości Demianiukowi że zarabia dobry hajs a ten może sobie popatrzeć z ławki na to jak kiedyś można było grać
Marny ten siedlecki futbol