sobota, 27 lipca 2024r.

Brakuje słów… (multimedia)

Kolejny mecz Pogoni rodem z najgorszych koszmarów. Biało-niebiescy przegrali 2:3 z Chojniczanką Chojnice.

W pierwszej połowie ofensywa Pogoni poległa na dobrze zorganizowanej obronie chojniczan, natomiast goście byli do bólu skuteczni. W 8 minucie Jakub Burek obronił strzał Hide Vitalucciego wypuszczonego przez Valērijsa Šabalę. Sześć minut później niecelnie z dystansu uderzał Wojciech Szumilas. W 22 minucie goście po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gości piłka odbiła się od poprzeczki bramki Burka po strzale Šabali. Po chwili Łotysz uderzył nad bramką z obrębu szesnastki. W 37 minucie strzału przewrotką po podbiciu piłki spróbował Damian Nowak, ale uderzenie bez problemu obronił bramkarz Damian Primel. W 39 minucie Chojniczanka wyszła na prowadzenie. Do wybitej piłki dobiegł Sebastian Szczytniewski i strzałem z rozpędu umieścił piłkę w okienku bramki Pogoni. Po chwili Šabala uderzył niecelnie z woleja. W 44 było już 2:0 dla Chojniczanki. Zamieszanie po aucie wykorzystał Vitalucci i z bliskiej odległości pokonał Burka. W doliczonym czasie do pierwszej połowy dobrze w polu karnym odnalazł się Cezary Demianiuk, ale pod naporem obrońców uderzył niecelnie. Więcej sytuacji już nie było i do przerwy siedlecka Pogoń przegrywała z Chojniczanką Chojnice 0:2.

« z 2 »

W drugiej połowie coraz mocniej naciskała, ale to nie wystarczyło. Pogoń zaczęła odrabiać w 53 minucie. W pole karne dośrodkował Lukáš Hrnčiar, a gola głową zdobył najlepszy strzelec biało-niebieskich w bieżących rozgrywkach, czyli Demianiuk. W kolejnej akcji odpowiedziała Chojniczanka. Goście przeprowadzili szybki atak i wykorzystali fatalnie grającą obronę Pogoni. Piłkę podał Vitalucci, po drodze trącił ją Šabala, a gola strzelił Kacper Korczyc. W 66 minucie Primel interweniował po uderzeniu Krystiana Misia. Nieudaną próbę dobitki podjął wtedy Nowak. Siedlczanie wrócili do gry w 79 minucie. Strzałem z dystansu Primela pokonał wtedy Demianiuk, który po raz kolejny pokazał, że jest liderem siedleckiej Pogoni. W 83 minucie Chojniczanka była blisko kolejnego gola, ale ostatecznie dojście do piłki na pustą bramkę rywalowi zablokował Cezary Bujalski. Pięć minut później Nowak trafił w mur z wolnego, a później udało mu się dobić, ale piłkę bez problemu złapał Primel. W przedostatniej minucie Pogoń dostała karnego. Do jedenastki podszedł Demianiuk. Po dłużącej się chwili napięcia lider Pogoni wziął rozbieg i oddał strzał. Primel wyczuł jego intencje i obronił to uderzenie. Wciąż było 3:2 dla Chojniczanki. W doliczonym czasie gry prosty strzał Alefa Firmino obronił Burek. Pomimo naporu Pogoni wynik się nie zmienił i Pogoń przegrała z Chojniczanką 2:3. Drużyna Marka Brzozowskiego wciąż może awansować, ale pomóc muszą rywale…

Zwieńczeniem sezonu 2023-24 będzie wyjazdowy mecz w Puławach. Pierwszy gwizdek w spotkaniu Wisła – Pogoń zabrzmi o 14:00.

« z 3 »

18.05.24, 12:45 – Siedlce (stadion ROSRRiT)

II liga: Pogoń Siedlce – Chojniczanka Chojnice 2:3 (0:2)

Bramki: Cezary Demianiuk 53, 79 – Sebastian Szczytniewski 39, Hide Vitalucci 44, Kacper Korczyc 54

W 90 minucie Cezary Demianiuk (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego (Damian Primel obronił).

Pogoń: 1. Jakub Burek – 18. Piotr Pyrdoł (67, 20. Cezary Bujalski), 4. Przemysław Misiak, 14. Dawid Burka, 31. Ernest Dzięcioł (46, 3. Robert Majewski), 10. Krystian Miś (85, 21. Titas Milašius) – 43. Lukáš Hrnčiar (78, 11. Mateusz Majewski), 16. Jakub Sinior, 7. Damian Szuprytowski – 9. Damian Nowak, 56. Cezary Demianiuk

Chojniczanka: 29. Damian Primel – 54. Grzegorz Szymusik, 8. Tomasz Boczek, 14. Andrias Edmundsson, 19. Sebastian Szczytniewski – 91. Kacper Korczyc (70, 77. Antoni Prałat), 34. Damian Nowacki (78, 6. Oskar Paprzycki), 7. Błażej Szczepanek, 10. Wojciech Szumilas (85, 79. Marcin Kozina), 27. Hide Vitalucci (85, 98. Peter Kolesár) – 20. Valērijs Šabala (85, 11. Alef Firmino)

Żółte kartki: Jakub Sinior 30 – Damian Szczytniewski 70, Andrias Edmundsson 86, Marcin Kozina 89

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań)

Widzów: 2329

Pozostałe wyniki 33 kolejki

GKS Jastrzębie – Wisła Puławy 0:0

Kotwica Kołobrzeg – Hutnik Kraków 2:0

Lech II Poznań – Sandecja Nowy Sącz 0:1

Olimpia Elbląg – Polonia Bytom 1:3

Olimpia Grudziądz – KKS Kalisz 0:1

Radunia Stężyca – Stal Stalowa Wola 0:2

Skra Częstochowa – Stomil Olsztyn 2:2

Zagłębie II Lubin – ŁKS II Łódź 1:0

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

10 odpowiedzi

  1. Tak jak po meczu z Jastrzębiem wręcz naśmiewałem się z postawy i odpuszczenia w 80 min meczu przez zawodników Pogoni tak dzisiaj było widać determinację i chęć żeby conajmniej zremisować ten mecz. Niestety błędy indywidualne w obronie sprawiły że stało się inaczej!!! Gdyby nie upór trenera co do odsunięcia od składu Lewandowskiego, może świętowali byśmy juz awans?!

  2. Były marny kopacz niejaki Paczkowski to sobie dzis tym pyskowaniem narobił dużo problemów.

    Piłkarzyki odejdą, kołcz odejdzie a ty jako rodowity zostaniesz.Nacisnąłeś dziś na odcisk wielu poważnym osobom i bądź świadom konsekwencji.

    1. Takie komentarze piszą mali, słabi i beznadziejni ludzie. Pogróżki? Niech sobie Paczkowski pyskuje. Szczać na to.

  3. Paczkowski byl nieudacznikiem i nadal bedzie , najlepsze jest to ze ten gosc – lata po barach pije i on jeszcze w POGONI SIEDLCE coś znaczy? Ale karma wróci bardzo szybko do każdego pyskatego

  4. Dajcie spokój temu Paczkowskiemu. Nic nie osiągnął w takich teamach jak Zambrów czy Ostróda. A w Pogoni to wiadomo, wszystko dzięki Krzysztofowi P. Cienias jakich mnóstwo. A teraz znowu bierze kasę w Pogoni niewiadomo za co

  5. Nikt tego nie wie, nawet w sztabie nie ogarniają że on tam jest , chociaż połowa ludzi go nie lubi . Jak ktoś nie spełnił się i zazdrości Demianiukowi że zarabia dobry hajs a ten może sobie popatrzeć z ławki na to jak kiedyś można było grać

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;