W środowe popołudnie Pogoń Siedlce wygrała w Polkowicach. Jakie są echa tego pojedynku?
CZEKAŁ, CZEKAŁ I SIĘ DOCZEKAŁ
284 – tyle dni minęło od ostatniego gola Cezarego Demianiuka. Wychowanek Pogoni trafił w Polkowicach już w 6 minucie, wygrywając powietrzną walkę po centrze Nikodema Fiedosewicza. Oby tak dalej!
NIECODZIENNY GOL
Maciej Wichtowski ma smykałkę do goli na początku sezonu 2022-23. W pucharowym boju we Wronkach ustrzelił dublet, a teraz trafił w lidze. I to jak! Gol z blisko 70 metrów nie był zamierzony, ale za to będzie długo pamiętany przez wielu, w tym bramkarza Górnika.
PREMIEROWY TRIUMF
Dopiero w piątym meczu pomiędzy Górnikiem a Pogonią góra byli siedlczanie. Do tej pory odnotowano remis i trzy porażki biało-niebieskich. Jeżeli chodzi o premiery była to również pierwsza porażka spadkowicza z I ligi u siebie, a także ogólnie.
WAHADŁA ZASKOCZYŁY
Trener Damian Guzek znalazł sposób na zaskoczenie rywali. Okazało się nim nowe ustawienie, czyli 3-5-2. Przemysław Misiak został przesunięty bliżej środkowych obrońców, w centrum zagrał Maciej Wichtowski, zaś z lewej lewonożny Michał Rutkowski. Na wahadłach zaprezentowali się Maciej Kołoczek i Fiedosewicz. Ten drugi zanotował nawet asystę.
źródło: własne; foto: Górnik Polkowice