wtorek, 30 kwietnia 2024r.

Sparingi to już historia, czas na ligę!

Za Pogonią Siedlce intensywny okres przygotowawczy. Drużyna rozegrała osiem sparingów w ciągu miesiąca z rywalami z I, II, III i V ligi. Zanotowała 4 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki.

Widać było, że trener Marek Saganowski chciał jak najlepiej poznać swoich piłkarzy, a także przećwiczyć w pojedynkach z innymi drużynami różne schematy, gdyż nie miał ku temu wielu okazji w oficjalnych meczach rundy jesiennej. Ogólnie ten okres należy oceniać pozytywnie, ponieważ potwierdził preferowany przez trenera styl gry i jego wpływ na drużynę.

Biało-niebiescy rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej 18 stycznia od powrotu trenera Saganowskiego do korzeni, czyli na obiekty ŁKS Łódź. To właśnie tam obecny szkoleniowiec siedleckiej Pogoni rozpoczął swoją wielką karierę piłkarską. Trener Saganowski będzie z pewnością bardzo dobrze wspominał powrót w rodzinne strony, gdyż prowadzona przez niego Pogoń pokonała zmierzający do Ekstraklasy ŁKS 3:1. Dwukrotni mistrzowie Polski zostali czwartym po Chojniczance Chojnice, Chrobrym Głogów i Resovii Rzeszów pierwszoligowcem pokonanym w tym sezonie przez Pogoń (mamy nadzieję, że 28 lutego do tego grona dołączy Górnik Łęczna).

Wszystkie pozostałe sparingi zostały rozegrany w Siedlcach. Jako pierwszy przyjechał Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Tym razem gospodarze nie byli w stanie przełamać dobrze zorganizowanej obrony rywali, a na dodatek stracili jedną bramkę i przegrali 0:1. Był to prawdopodobnie najgorszy mecz towarzyski w tym okresie przygotowawczym. Lekka poprawa nastąpiła tydzień później w zremisowanym 2:2 sparingu z Legionovią Legionowo. W tym spotkaniu swoją pierwszą bramkę w Pogoni zdobył Mateusz Majewski, nowy napastnik przybyły z Lublinianki Lublin.

W kolejnym tygodniu do Siedlec przyjechała imienniczka z Grodziska Mazowieckiego. Wtedy piłkarze zagrali dwie połowy po 60 minut. Mimo początkowych problemów drużyna z Siedlec wygrała w końcówce 3:1 i zanotowała czwarte z rzędu zwycięstwo z tym rywalem. Ozdobą spotkania był gol Damiana Nowaka z rzutu wolnego.

Kolejny był sparing z ligowym rywalem, Zniczem Pruszków. Ten mecz doskonale pokazał różnicę między Pogonią Damiana Guzka a Marka Saganowskiego. Jeszcze 17 września ubiegłego roku Pogoń została rozstrzelana przed własną publicznością przez Macieja Firleja i Shumę Nagamatsu, którzy w sumie strzelili jej cztery bramki i dali Zniczowi zwycięstwo 4:3. Tymczasem w sparingu rozgrywanym 11 lutego grający wcześniej w Pogoni Firlej strzelił jej już tylko jedną bramkę, podczas gdy dla Pogoni po bramce strzelili Nowak, Majewski i Krystian Miś, którzy poprowadzili do zwycięstwa 3:1. Ten mecz to najlepszy dowód na to, jak trener Saganowski naprawił siedlecką defensywę. Po zgaszeniu Znicza przyszedł czas na gości z Warszawy, czyli piątoligowy KTS Weszło, drużynę założoną pięć lat temu przez znanego dziennikarza, Krzysztofa Stanowskiego, w którym gra paru znanych zawodników, na czele z Jakubem Koseckim. Tym razem Pogoń nie podołała zadaniu i po wyrównanym pojedynku przegrała 2:3.

Znacznie lepsze odczucia przyniósł rozgrywany dwa dni później mecz z Orlętami Radzyń Podlaski. Co prawda zaczęło się od bramki dla Orląt, ale w drugiej połowie podopieczni Saganowskiego pokazali się ze swojej najlepszej strony i w ofensywnym stylu odwrócili wynik spotkania na 3:1. Bohaterami Pogoni zostali szalejący na lewym skrzydle Cezary Demianiuk i autor hat tricka Nowak. W ostatnim sparingu z Olimpią Zambrów, rozgrywanym równo miesiąc po meczu w Łodzi trener dał szansę rezerwowym. Pogoń była lepsza, lecz nie zamieniła tej przewagi na wynik bramkowy i skończyło się remisem 1:1. Jedyną bramkę dla ćwierćfinalisty Pucharu Polski zdobył wychowanek, 18-letni Adam Lewkowski.

Najważniejsze momenty tego okresu przygotowawczego, takie jak mecz ze Zniczem czy druga połowa spotkania z Orlętami potwierdzają, że trener Saganowski preferuje ofensywny styl gry, który odpowiada jego piłkarzom i przynosi rezultaty w postaci zwycięstw. Powodów do niepokoju nie daje także gra obronna. Wprawdzie ani razu nie udało się zachować czystego konta, ale obyło się bez poważnych błędów i wygląda to znacznie lepiej niż za czasów trenera Guzka. Przed Pogonią niezwykle ważna runda, która może być najpiękniejszą w jej historii. Drużyna stoi przed historyczną szansą na awans do półfinału Pucharu Polski. Także w lidze cały czas są realne szanse na walkę o grę w barażach o awans do pierwszej ligi. Zimowy okres przygotowawczy pokazał, że piłkarze pod wodzą Saganowskiego są w stanie dokonywać rzeczy wielkich. Oby potwierdzili to także w trakcie zbliżającej się wielkimi krokami rundy wiosennej.

 

autor: Aleksander Cieciora

źródło: własne; foto: Kamil Sulej (3) / Vincec Foto Sport (1)

DODAJ KOMENTARZ

17 odpowiedzi

  1. Czas na 2 ligę ciekawy jestem czy Pogoń siedlce będzie prezentowała dobrą formę wtym sezonie bo Naj wyższy czas rozpocząć sezon od wybranego meczu w2 lidze

    1. No. Wybrany mecz to podstawa. Ciągle głupoty, brednie, wręcz dziecięce idiotyzmy. Blokujesz swoimi głupotami i dziecinadą ten portal. Kto kiedyś tutaj pisał posty to dał sobie spokój bo co wejscie tutaj to Darek, Darek, Darek…….i twoje wywody bez składu i ładu i intelekt pięciolatka. Pisownia woła o pomstę do nieba. Lubisz robić z siebie intelektualnego dzbana i niewypał genetyczny? Bo to robisz.

      1. I to odwieczne pytanie – idiota czy troll trzepiący pod ludzi załamanych jego poziomem…

          1. Skoro aż tak potrzebujesz atencji innych osób, poszukaj może jakichś kolegów?

          2. Masz na myśli to że potrzebuję uwagi bo domyślam się że agencje to po włosku uwagą

      2. Ja tak nie robię ja chcę mieć kontakt z ludźmi bo lubię rozmawiać tylko nie lubię tych minusów bo co napiszę jakiś komentarz to minus minus minus ja hucznie mam pięciu lat inie jestem dzbanek jak chcecie noto możecie pisać przecierz te posty są nie tylko dlamnie ale również la tych osób którzy dawno nie pisali więc zapraszam bp ten profil jest dostępny nie tylko dlamnie ale dla każdego ja nie owijamy w bawełnę tylko mówię prawdę lubię was iniechcialbym tymi słowami nikogo ani obrażać ani skrzywdzić uważam że nie
        tylko ja ale każdy ma coś do powiedz wina

  2. A ja uważam, że pod tymi artykułami, które naogół są formatkami aktualizowanymi na potrzeby dnia codziennego nigdy nie było więcej niż 5 komentarzy. Ale z braku jakiejś konkretnej alternatywy muszą być czytane. W mieście nie ma praktycznie konkurencji dla sportsiedlce. Tygodnik naskrobię coś raz na pół roku, inne media mają wyczesane na Pogoń. O mediach klubowych nawet nie piszę bo one prawie nie istnieją. Dlatego gdyby nie Darek i Zbyszek, kim oni by nie byli, to czasem nie było by żadnego wpisu. Poniekąd świadczy to o skali zainteresowania Siedlczan swoim jedynym klubem piłkarskim w mieście oraz o tym jak wiele mają do powiedzenia na forum publicznym. Normalność jest względna. Jednemu podoba się to drugiemu tamto. W klubie z dużą rzeszą wiernych i zaangażowanych kibiców nikt nie zwróci uwagi na wpis Darka bo utonie on w powodzi merytorycznych, fachowych, przemyślanych komentarzy.

    1. Chętnie bym utonął przemyślanych komentarzach a nawet jestem gotowy do tego i tu nie zmysłami tylko mówię prawdę nobozawsze mówię prawdę bo nie lubię oszukiwać

  3. Bardzo dobre występy w sparingach pozwalają wierzyć, że remis w meczu z Garbarnią jest jak najbardziej w naszym zasięgu!

    1. Ja bym stawiał nawygrana ja mam nadzieję że wyrwimy się z12 miejsca w górę zbysiu bo to jest bardzo ważny sezon

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;