wtorek, 30 kwietnia 2024r.

Chłopcy z Ludwinowa

Mecz Pogoni z Garbarnią zbliża się wielkimi krokami. Czas na przedstawienie sobotniego rywala.

Garbarnia spędziła przerwę w ligowych rozgrywkach na przedostatnim miejscu w tabeli. Potencjał zespołu jest jednak zdecydowanie większy, niż wskazuje na to tabela. Na taką, a nie inną pozycję w tabeli wpływa ma fatalna passa krakowian, która trwała ponad pół rundy. Podopieczni byłego reprezentanta Polski Krzysztofa Bukalskiego między 8 a 17 serią spotkań zdobyli marne 3 punkty. Krakowianie nie radzili sobie w obronie i stracili w tym okresie 19 bramek. Trener Garbarzy biorąc na siebie odpowiedzialność za słabe wyniki oddał się do dyspozycji zarządu. Ostatecznie Bukalski pozostał na stanowisku, a Mistrzowie Polski z 1931 roku odzyskali w końcówce rundy formę i w dobrym stylu wygrali dwa ostatnie spotkania z wyżej notowanymi rywalami. Całą zimę zespół i sztab trenerski podporządkowali przygotowaniom do walki o utrzymanie w tabeli. Kulminacją przygotowań do restartu sezonu był obóz w Kluczborku, na który zabrano 24 piłkarzy. Nowymi twarzami w ekipie z grodu Kraka są: bramkarz Marek Wróblewski, obrońcy Radosław Barabasz i Paweł Byrski oraz pomocnik Bartosz Iwan. Do kadry włączeni zostali także wyróżniający się juniorzy. Największym wzmocnieniem powinien być Iwan. Syn byłego reprezentanta Polski, a obecnie cenionego eksperta – Andrzeja wrócił do rodzinnego miasta z Olimpii Elbląg. Jak na zawodnika występującego w środku pola jest niezwykle skuteczny, przez ostatnie półtora roku na I-ligowym poziomie zdobył 12 bramek (dla Olimpii i wcześniej Piasta Gliwice). Łatwość w zdobywaniu bramek potwierdził również w zimowych test-meczach.

Ostatni sparing:

10.III.2012: Sandecja Nowy Sącz – Garbarnia Kraków 4:0 (3:0)
Skład Garbarnii:
Adrian Jękot (46 Krzysztof Żylski) – Mariusz Stokłosa, Adrian Piechówka, Radosław Barabasz, Paweł Byrski – Tymoteusz Chodźko (80 Łukasz Szewczyk), Krzysztof Kalemba (50 Krzysztof Kozieł), Sebastian Sepioł (75 Filip Zelek), Bartosz Iwan, Sebastian Leszczak (75 Tomasz Kalicki) – Bartosz Praciak.

Kadra Garbarni:

Bramkarze: Adrian Jękot, Marek Wróblewski, Krzysztof Żylski.
Obrońcy: Radosław Barabasz, Paweł Byrski, Gjentijan Haxhijaj, Bartłomiej Piszczek, Adrian Piechówka, Marcin Pluta.
Pomocnicy: Tymoteusz Chodźko, Adrian Fedoruk, Bartosz Iwan,  Krzysztof Kalemba, Bartłomiej Kasprzak, Sebastian Leszczak, Dariusz Kuźma, Kamil Rado, Marcin Siedlarz, Sebastian Sepioł, Filip Zelek.
Napastnicy: Tomasz Kalicki, Krzysztof Kozieł, Bartosz Praciak, Mariusz Stokłosa.

Przybyli: Barabasz (Lech Poznań – ME), Byrski (Stal Stalowa Wola), Iwan (Olimpia Elbląg), Tomasz Kalicki, Adrian Piechówka (zespół juniorów), Wróblewski (LKS Mogilany).
Odeszli: Wojciech Cygal (Dalin Myślenice), Anthony Schacherer (Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska), Mateusz Siedlarz (szuka klubu), Łukasz Szewczyk (Garbarz Zembrzyce).

Gwiazda zespołu:

Marcin Siedlarz – 24-letni pomocnik był najlepszym i najskuteczniejszym zawodnikiem Garbarni jesienią. Wychował się w innym krakowskim klubie – Hutniku, więc podczas meczów rozgrywanych na Suchych Stawach czuł się jak u siebie. Siedlarz zadebiutował w Ekstraklasie w wieku 17 lat w barwach Górnika Zabrze i w ciągu roku uzbierał 25 występów i strzelił 1 bramkę. Zdolnego piłkarza dostrzegli i ściągnęli do Włoch działacze Sieny, ale jak się później okazał ten ruch wyhamował karierę pomocnika. Przed przyjściem do Garbarnii występował w Ruchu Chorzów (ME), II-ligowym Przeboju Wolbrom, I-ligowym GKS Katowice i znowu Przeboju. W brązowo-białym stroju wreszcie zaczął grać na miarę swoich dużych możliwości. W sezonie 2010/11 był jednym z głównych architektów awansu do wyższej ligi, a w trwającym sezonie jest najskuteczniejszym graczem brązowo-białych. Dla krakowskiej ekipy zdobył 14 bramek, na co potrzebował 43 występów. W przerwie zimowej wymieniany był jako jeden z kandydatów do wzmocnienia grającej poziom wyżej Arki Gdynia, ale na szczęście dla kibiców Garbarni postanowił zostać w klubie i pomóc mu w walce o utrzymanie.

Tak było jesienią:

4 kolejka (14.VIII.2011)
Garbarnia Kraków – Pogoń Siedlce 1:0 (1:0)
Jak padł gol. 45 min. 1:0 Podanie ze środka boiska do Bartosza Praciaka, który pewnym strzałem w sytuacji sam na sam pokonał Pawła Nerka.
Kluczowy moment. Niewykorzystana sytuacja na początku meczu przez Roberta Kwiatkowskiego.
Usłyszane po meczu. Krzysztof Bukalski (trener Garbarni): Wiedzieliśmy, że nie możemy się otworzyć z różnych względów, także kadrowych. Zespół przyjął to do wiadomości i zaakceptował ten sposób grania, choć Garbarnia będzie starała się grać podobnie jak zespół trenera Wędzyńskiego.

Bilans Pogoni z Garbarnią: 0-0-3, bramki 1:13

źródło: własne / foto: Michał Klag (Garbarnia Kraków)

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;