piątek, 26 kwietnia 2024r.

Szczęśliwe Pomorze Zachodnie

Po raz drugi w tym sezonie koszykarze SKK notują zwycięstwo  w zachodniopomorskim. Po ograniu AZS ze Szczecina, teraz rozmontowali Spójnię.

Po pechowej porażce przed tygodniem we własnej hali z MOSiR Krosno, tym razem siedleccy koszykarze udali się na mecz ligowy do dalekiego Stargardu Szczecińskiego.

Gospodarze sobotniej konfrontacji dotychczas wygrali dwa wyjazdowe mecze i zanotowali jedną porażkę na swoim parkiecie. Mieli więc większą motywację, by po raz pierwszy w tym sezonie uszczęśliwić swoich kibiców we własnej hali. W ich szeregach od tego sezonu występuję znany siedleckim kibicom Łukasz Ratajczak.

Po pierwszych trzech minutach meczu nasi koszykarze mieli powody do zadowolenia. Dobra współpraca duetu Kamil Sulima/Marcin Chodkiewicz przyniosła prowadzenie 8:0. Gracze Spójni nie mogli w żaden sposób wstrzelić się w kosz SKK. Pierwsze punkty dopiero w 5 minucie dal miejscowym Wiktor Grudziński trafiając za 3. Nie uskrzydliło to jego kolegów, a nasi koszykarze kontynuowali popis strzelecki. Poza tym dominacja SKK na tablicach (szczególnie w obronie) była przytłaczająca. Agresywna gra w defensywie podopiecznych Tomasza Araszkiewicza i Wiesława Głuszczaka przyniosła nadmierną ilość fauli, wobec czego gospodarze starali się odrabiać straty dzięki rzutom wolnym. Tak czy inaczej po 10 minutach nasz zespół prowadził w Stargardzie Szczecińskim 18:8. Nic dodać nic ująć.

Druga kwarta – zupełnie inna niż pierwsza. Spójnia przebudziła się, wykorzystując to, że na parkiecie pojawili się zmiennicy SKK.  Efektem tego był szalony pościg. Koszykarze SKK jakby upojeni znakomitą pierwszą kwartą oddali pole rywalowi, który już na przerwę schodził remisując 30:30.  Największy w tym udział Adama Parzycha i Huberta Pabiana, na których sposobu nie mogli znaleźć nasi zawodnicy. W naszym teamie widoczny był Tomasz Deja.

Trzecia kwarta zaczęła się wyśmienicie dla SKK. Dwie „trójki” Sulimy sprawiły, że jego koledzy znów złapali wiatr w żagle. A że do morza mieli niedaleko, odpłynęli (czyt. zwiększyli przewagę) na 8 mil (czyt. punktów). Niezrażeni tym faktem miejscowi, zarzucili sieci i złowili kilka punktów, znów przyprawiając naszych graczy o przyspieszone bicie serca. Atak był natychmiastowy. Sulima do spółki z Adrianem Czerwonką uspokoili skołatane nerwy swoich coachów.

Wynik 54:46 przed decydującą kwartą nie dawał gwarancji na finalny łów SKK w postaci 2 punktów. Jak bolesne w skutkach okazało się zlekceważenie Czerwonki, miała przekonać się Spójnia po końcowej syrenie. Skrzydłowy SKK zagrał koncertowo tę część meczu zdobywając w niej 13 punktów. 14-punkotwa przewaga (przy stanie 60:46) siedleckich koszykarzy napawała optymizmem. Gospodarze nie zachowali spokoju w rzutach oraz w zwykłych akcjach tracąc piłki bądź faulując. Tym sposobem naszym graczom udało się dopłynąć do portu (czyt. utrzymać korzystny wynik do końca) i wygrać 69:57.

Wygrana SKK w Stargardzie bądź co bądź nieoczekiwana. Okazało się, że nie można z góry spisywać zespołu na straty. Rywal na papierze, a na parkiecie to zupełnie inna bajka. Spójnia podobnie jak SKK nie może doczekać się w nowym sezonie zwycięstwa przed własną publicznością. Siedlczanie będą mieli okazję tę złą passę przełamać już za tydzień, kiedy to podejmą starego dobrego znajomego – Astorię Bydgoszcz. Rywal podbudowany premierową wygraną w tym sezonie, ze Startem, na pewno przyjedzie do Siedlec pełen nadziei.

W dzisiejszej wygranej nad Spójnią bardzo duży udział mieli wspomniani wcześniej Sulima i Czerwonka. Nie można także umniejszyć roli niezmordowanego Radosława Basińskiego, który przebywał na parkiecie aż 35 minut, zdobywając 11 pkt i 5-krotnie asystując.

 

13.10.2012, 17.00 – Stargard Szczeciński
I liga: Spójnia Stargard Szczeciński – SKK Siedlce 57:69 (8:18, 22:12, 16:24, 11:15)

Spójnia: 8. Adam Parzych 19, 14. Wiktor Grudziński 9, 12. Arkadiusz Soczewski 9, 15. Hubert Pabian 7, 4. Kamil Michalski 4, 18. Tomasz Stępień 4, 9. Bartłomiej Szczepaniak 3, 16. Łukasz Ratajczak 2, Kacper Kasprzak, Karol Szpyrka, Bartłomiej Wróblewski.

SKK: 5. Kamil Sulima 20 (3×3), 14. Adrian Czerwonka 17 (7 zbiórek), 8. Radosław Basiński 11 (5 asyst), 15. Tomasz Deja 10, 7. Marcin Chodkiewicz 8 (8 zbiórek, 4 asysty), 6. Michał Przybylski 3, 12. Jacek Czyż, 19. Rafał Sobiło, 10. Mariusz Rapucha, 16. Tomasz Gałan.

 

Pozostałe mecze 4 kolejki:
Polonia Przemyśl – AZS Kutno 58:85,
AZS Politechnika Poznań – UMKS Kielce 65:73,
Polski Cukier SIDEn Toruń – Znicz Basket Pruszków 58:54,
AZS Radex Szczecin – MKS Dąbrowa Górnicza 70:65,
MOSiR Krosno – Sokół Łańcut 77:65,
Astoria Bydgoszcz – Start Lublin 83:81,
WKS Śląsk Wrocław – Stal Ostrów Wielkopolski 88:72,

Prowadzi AZS Kutno (7 pkt). SKK na miejscu ósmym (6 pkt).

 

źródło: PZKosz; foto: Radio Szczecin

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;