Druga drużyna Pogoni wygrała po dogrywce mecz w ramach wojewódzkiego Pucharu Polski z III-ligową Bronią Radom 5:4.
Do meczu z Bronią siedlczanie przystąpili z 9 zawodnikami na co dzień występujących i trenujących w pierwszej drużynie. W Broni zagrali z kolei dublerzy, a skład uzupełnili wyróżniający się juniorzy tego klubu.
Mecz kontrolowali gospodarze, którzy od pierwszych minut przenieśli się na połowę przyjezdnych. Już w 2 minucie znać o sobie dał powracający po kontuzji Marcin Stromecki, który z dalszej odległości trafił w słupek. Broń kilka minut potem odpowiedziała niecelnym strzałem Dominika Leśniewskiego. Szczęścia próbował również Jakub Więzik, ale piłka znalazła się w rękach Norberta Wnukowskiego. W 16 minucie Pogoń wyszła na prowadzenie. Łukasz Zaniewski dośrodkował w pole karne, piłki nie opanował Więzik, ale dopadł do niej Bartosz Kaszubowski i umieścił w siatce. Dwie minuty później Krystian Wójcik dośrodkował w pole karne z rzutu rożnego, a Damian Guzek strzelając głową przy bliższym słupku podwyższył prowadzenie. W 22 minucie Broń się otrząsnęła i zdobyła kontaktową bramkę. Prawą stroną popędził Michał Bojek, który potężnie uderzył na dalszy słupek, od niego odbiła się futbolówka i trafiła do bramki. Chwilę przed przerwą siedlczanie zdobyli trzeciego gola. Znów w pole karne dośrodkowywał Wójcik, a Kamil Dmowski wykorzystując błąd radomskiego golkipera głową trafił do siatki rywala.
W przerwie Broniarze dokonali czterech możliwych zmian i wyszło im to na dobre. Już pięć minut po wznowieniu gry po błędzie siedleckiej defensywy Bartosz Kozicki pokonał Piotra Antoszczuka. Nie minęło 10 minut, a radomianie strzelili wyrównującą bramkę. Mateusz Sokołowski ośmieszył obronę Pogoni i bez problemu z ostrego kąta uderzył na 3:3. Do końca regulaminowego czasu gry więcej bramek nie było, choć okazji nie brakowało. Uderzał Bartosz Tarachulski, Marcin Stromecki, Tomasz Grochowski i Łukasz Zaniewski, ale nie dane było im trafić do celu. Z kolei na bramkę Antoszczuka strzelał Piotr Budziński, jednak zabrakło dokładności. Gdy czas regulaminowy się skończył, a wynik meczu brzmiał 3:3, sędzia Tomasz Łukasik zarządził dogrywkę. W 98 minucie Pogoń strzeliła czwartą bramkę. Piłka powędrowała w pole karne, Bartosz Tarachulski zgrał ją będąc tyłem do bramki do Tomasza Grochowskiego, który dopełnił formalności. Chwilę potem gola zdobyli również podopieczni Tomasza Dziubińskiego. Znów błąd w defensywie biało-niebieskich wykorzystał najmłodszy na boisku Bartosz Kozicki. Pogoń mimo starań Łukasza Zaniewskiego i Kamila Dmowskiego (poprzeczka) nie mogła strzelić gola i wszyscy na kilka minut przed końcem spodziewali się rzutów karnych. W 117 minucie wybił to wszystkim z głowy Jakub Więzik, który po dośrodkowaniu Piotra Krawczyka z bliskiej odległości zdobył zwycięską bramkę.
Losowanie kolejnej rundy odbędzie się najprawdopodobniej w czwartek (24 kwietnia 2014).
W najbliższy piątek siedlczanie zagrają kolejne spotkanie ligowe. O 13:00 w Garwolinie zmierzą się z miejscową Wilgą.
16.04.14, 16:00 – Siedlce (boczne boisko stadionu ROSRRiT)
PP MZPN: Pogoń II Siedlce – Broń Radom 5:4 pd. (3:1, 3:3, 4:4) Widzów: 100
Bramki: Bartosz Kaszubowski 16, Damian Guzek 18, Kamil Dmowski 43, Tomasz Grochowski 98, Jakub Więzik 117 – Michał Bojek 22, Bartosz Kozicki 50, 101, Mateusz Sokołowski 59
Pogoń II: 1. Piotr Antoszczuk – 20. Łukasz Zaniewski, 6. Marcin Paczkowski, 4. Adam Chojecki, 22. Damian Guzek – 13. Kamil Dmowski, 10. Marcin Stromecki (78, 9. Tomasz Grochowski), 19. Krystian Wójcik (46, 14. Bartosz Tarachulski) – 24. Jakub Więzik, 21. Bartosz Kaszubowski (57, 17. Piotr Krawczyk), 7. Michał Kitliński (61, 23. Sylwester Buga)
Broń: 1. Norbert Wnukowski – 5. Bartosz Krukowski, 3. Wojciech Gorczyca (46, 4. Piotr Wróblewski), 16. Sebastian Wichucki, 6. Przemysław Wicik – 17. Michał Bojek, 13. Ajibola Oshikoya (46, 18. Mateusz Sokołowski), 10. Michał Modzelewski, 7. Wiktor Lach (46, 9. Piotr Stefański), 11. Dominik Leśniewski (46, 22. Piotr Budziński) – 8. Bartosz Kozicki
Żółta kartka: Łukasz Zaniewski 90+3
Sędzia: Tomasz Łukasiuk (Siedlce)
Statystyki: Pogoń II Siedlce – Broń Radom
Bramki: 5-4 (I połowa 3-1, II połowa 0-2, I pd. 1-1, II pd. 1-0)
Strzały: 18-10 (6-5, 4-4, 5-1, 3-0)
Celne: 9-4 (4-1, 1-3, 3-0, 1-0)
Faule: 13-14 (1-4, 9-5, 3-2, 0-3)
Spalone: 12-4 (1-2, 7-0, 1-1, 3-1)
Rzuty rożne: 8-4 (3-3, 3-1, 0-0, 2-0)
Pozostałe wyniki I rundy:
Konopianka Konopki – Legia II Warszawa 0:2,
Sparta Jazgarzew – Żyrardowianka Żyrardów 3:0,
Radomiak II Radom – Victoria Sulejówek 2:4,
Pilica Białobrzegi – Huragan Wołomin 4:2,
GKP Targówek (Warszawa) – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 4:2 pd.,
Ursus Warszawa – Mazur Karczew 1:0,
Wisła II Płock – Start Otwock 3:0 (wo) – Start wycofał się z rozgrywek
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
4 odpowiedzi
Antoszczuk , toć to nawet nie bramkarz , dzieciak wywala sie o własne noge , puszcza szmaty 🙁 4 celne i 4 gole , lepiej bylo tyczke postawić. nie dało się go dzisiaj oglądać ;/
Trzeba dać chłopakowi czas, nie skończył jeszcze 18 lat. Akurat bramkarzy to mamy młodych, nie ma takiego doświadczonego na którym by się mogli wzorować i to akurat jest po części błąd. Junior też 2 sezony temu puszczał babole jeden za drugim a teraz o dziwo prezentuje solidny poziom (no może poza niektórymi wyjściami z bramki które wywołują palpitacje).
A kto odpowiada za transfery, kto za szkolenie i przygotowanie zawodników? W klubie zatrudnia się ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o szkoleniu młodzieży, zatrudnia się też ludzi bez uprawnień i licencji 🙂
Po co ściąga się chłopaka, który grał w LE a teraz gra w rezerwach?
Gdyby osoby za to odpowiedzialne musiały wyjąć kasę z własnej kieszeni to 100 razy by się zastanowili a tak jest jak jest – miasto da kasę, którą bez sensu się wydaje.
Dlaczego nasza najzdolniejsza młodzież nie gra w II lidze, bo na pewno nie dlatego, że jest słaba tylko dlatego, że inni muszą sobie zarobić parę złotych?
Taka jest niestety smutna prawda – dzisiaj żeby grać w piłkę to trzeba mieć plecy 🙂
Mógł grać i w LM, nie zmienia to faktu że jest słaby i we Wrocławiu go nie chcą. Każdy wie że angaż w Śląsku załatwił mu ojciec i systematycznie próbują się go wyzbywać wysyłając na wypożyczenia „że niby zaskoczy”. Prawdopodobnie w następnym sezonie nie będziemy go po prostu już oglądać 🙂 chociaż powiem szczerze, w meczu ze Stalą Mielec zagrał całkiem przyzwoicie, zupełnie jak nie on 😀
A te bzdury niżej co piszesz to szkoda gadać. Mógłbym się założyć że mamy jedną z młodszych drużyn w lidze a ty mówisz o braku młodzieży. Demianiuk, Kaszubowski, Dmowski, Krawczyk, Tomalski, Stromecki, Ł. Wójcik czy Kozaczyński to gracze którzy nie mają powyżej 21 lat. Wcześniej może z młodzieżą jakoś nadto kolorowo nie było ale za Purzyckiego występuje coraz więcej młodych chłopaków i za to mu chwała