Wywiad z dyrektorem Miejskiego Klubu Sportowego Pogoń Siedlce, Dariuszem Suskim.
Kolejny sezon za Pogonią. Jaki to był czas dla MKS? Zacznijmy podsumowanie od sekcji lekkoatletycznej.
Sekcja lekkiej atletyki osiągnęła tyle, na ile było ją stać. W skali kraju nas widać, zajęliśmy czołowe miejsce w punktacji dzieci i młodzieży. Straciliśmy Tomasza Jaszczuka, ale nie było nam po drodze. Myślę, że dobrze wybrał. Został mistrzem Polski, ale u nas pewnie też sięgnąłby po ten tytuł. Tomkowi dobrze życzymy, ponieważ jest to nasz wychowanek. Być może kiedyś nasze drogi znowu się zejdą, nigdy nic nie wiadomo. Odeszła od nas też Natalia Chacińska, ale jedynie na zasadzie wypożyczenia. Skończy szkołę średnią i dalej będzie naszą zawodniczką.
Przejdźmy do sekcji rugby, która rok temu świętowała zdobycie wicemistrzostwa Polski. Miniony sezon był gorszy.
Piąte miejsce to wynik niezgodny z naszymi oczekiwaniami. Zasługiwaliśmy co najmniej na grę o medale. Nie chcę zrzucać wszystkiego na związek za wprowadzenie niefortunnego przepisu, na skutek którego nie mieliśmy szansy na rewanże. Powiedzmy sobie szczerze gdybyśmy lepiej zagrali to mielibyśmy miejsce w grupie mistrzowskiej. Arka nie przyłożyła się do meczu z Ogniwem Sopot, ale my nie powinniśmy stracić punktów w tylu meczach. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Szansę gry w grupie spadkowej otrzymali młodzi zawodnicy z Siedlec i mogli pokazać się trenerowi. To jest ważne, bo ci młodzi ludzie mając już jakieś doświadczenie w przyszłości nie przestraszą się przeciwnika.
Cały wywiad do przeczytania w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego i na stronie internetowej: http://zyciesiedleckie.pl/sport/12508-dariusz-suski-samowystarczalnosc-celem
