piątek, 26 kwietnia 2024r.

Andrzej Kopyt: Mamy klasowych zawodników

Wywiad z nowym trenerem Awenty MKS Pogoni Siedlce, Andrzejem Kopytem.

Jak wygląda sytuacja kadrowa Pogoni przed pierwszym meczem w nowym sezonie?

Na papierze wygląda dobrze. Ci zawodnicy, którzy są nam niezbędni dojadą. Jedni czekają na wizę, inni na paszport. Gwarantowali przyjazd, bilety są zamówione, więc mam nadzieję, że dojadą. Muszą dojechać. Na papierze mamy w kadrze wielu klasowych zawodników, którzy nie powinni obawiać się rywalizacji w ekstraklasie rugby w Polsce. Swoimi zawodnikami gramy w młynie i mamy po dwóch trzech na poszczególne pozycje, co cieszy. Problem zaczyna się od łącznika młyna poprzez łącznika ataku po środkowych. Obrońców praktycznie mamy swoich. Liczymy na Przemysława Rajewskiego, który pięknie zagrał z Portugalią. Wrócił do nas Bartek Nasiłowski. Był zawiedziony poprzednim sezonem, ale prawdopodobnie będzie grał. Ma świetne warunki fizyczne, dba o siebie i powinien być przydatny.

Czyli można powiedzieć, że drużyna będzie budowała się w bojach?

Pracuję z drużyną od stycznia. Wierzyłem, że wszystkich zawodników będę miał na przełomie lutego i stycznia, ale moje szyki pokrzyżowały różne zdarzenia losowe. Rugby to nie tenis stołowy, w którym kupuje się zawodnika w piątek, a w sobotę gra i wygrywa. Drużynę tworzy 15 zawodników i 8 rezerwowych. Żeby to skleić to i dwa miesiące może nie wystarczyć. Nie pamiętam, żebym budował drużynę w ten sposób.

A pamiętam pan okres, w czasie którego nie rozegrał pan żadnego sparingu?

Nie pamiętam. Potencjalni sparingpartnerzy mieli zakontraktowane sparingi lub nie chcieli odkrywać kart przed ligą. Istotą sparingu jest posiadanie 25-30 zawodników i próbowanie ich. Z różnych powodów nie mieliśmy pełnej kadry, więc zasadniczy cel test-meczu i tak nie zostałby zrealizowany.

Inauguracyjny mecz ze Skrą Warszawa będzie więc miał ogromne znaczenie.

W pierwszym terminie mieliśmy pauzę, w związku z tym, że w naszej grupie jest pięć zespołów. Drugi mecz z Ogniwem został przełożony na prośbę rywali. To szczęście, że naszym pierwszym rywalem będzie Skra, która jest teoretycznie słabszym zespołem. Następny mecz jest ważniejszy, ponieważ gramy z Budowlanymi Lublin. To będzie poważny kandydat do miejsca w najlepszej trójce. Uważam, że wszyscy dokonali wzmocnień. Każdy z zespołów ma jednak swoje plusy i minusy.

Czy mecz z Budowlanymi będzie można potraktować jako pojedynek mistrza i ucznia?

Ze Stasiem Więciorkiem mamy bardzo dobry kontakt. Nie traktuję personalnie tego pojedynku. Przywitamy i pożegnamy się sympatycznie. Chodzi o zespół, o zwycięstwo.

Co będzie charakteryzowało Pogoń w nowym sezonie?

Obejrzałem niemal wszystkie mecze Pogoni z poprzedniego sezonu. Miałem więc okazję wyciągnąć wnioski, co do stylu jej gry. Planowałem diametralnie zmienić taktykę drużyny. Pogoń bazowała na przygotowaniu fizycznym, ale brakowało jej polotu, finezji w ataku. Bazując na ataku z rugby 7, czyli szybkiego i wykorzystującego całą szerokość boiska, przygotowałem taki styl gry. Młyn będzie szkieletem, na nim oparta zostanie gra ataku polegająca na ruchliwości, a nie czekaniu na piłkę.

Jaki będzie cel Pogoni w sezonie 2018?

Po telefonie od prezesa Artura Ryczywolskiego zdecydowałem się, że spróbuję podjąć wyzwanie w Siedlcach. Pomimo perturbacji nadal utrzymuję, że jesteśmy w stanie walczyć o najwyższe cele. Muszę pochwalić nowego kierownika Pawła Antoszczuka, z którym błyskawicznie złapaliśmy nić porozumienia. To wyjątkowy facet pełen entuzjazmu. Nie zapominam też o Jurku Matwiejczuku, który zadbał o jak najlepsze przygotowanie motoryczne.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;