KPS Siedlce włączył do kadry dwóch juniorów – Piotra Truszkowskiego i Adriana Poterę. Kto zna ich lepiej niż trener Mirosław Filimoniuk?
Potera to libero, który będzie miał okazję rozwijać się w konkurencyjnej stawce. – Adriana trenowałem przez sześć lat. Od I klasy gimnazjum, kiedy trafił do klasy sportowej, którą zorganizowałem. Wyróżniał się ponadprzeciętną intuicją i sprytem boiskowym, był kapitanem zespołu. Jego pierwszą pozycją było przyjęcie, ale w ostatnim roku juniora coraz częściej rozmawialiśmy o pozycji libero. Jak widać docelowo tak to się skończyło – mówi Filimoniuk.
Kolega Potery z juniorskiej szatni, a niedługo także seniorskiej, to środkowy. – Piotrka Truszkowskiego namierzyłem na zawodach lekkoatletycznych, gdy skakał wzwyż. Był wysoki, skoczny, silny – namówiłem go na treningi, na które uczęszczał wyjątkowo sumiennie, wykazywał wielką pracowitość, zostawał po treningach, aby nadrobić braki techniki, powtarzał ćwiczenia więcej niż inni, umiał słuchać. Widziałem u niego wielkie zaangażowanie w siatkówkę, co zaprocentowało szybkimi postępami – twierdzi wychowawca wielu dobrych siatkarzy.
– Cieszę się, że nasza wspólna praca nie poszła na marne. Trzymam kciuki za chłopaków! – podsumowuje Filimoniuk.
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert