Siatkarze KPS Jadar Siedlce sprawili miłą niespodziankę wygrywając za 3 punkty w Ostrołęce z Pekpolem. Dzięki temu gra w play-offach w dalszym ciągu jest możliwa.
Mecze z Pekpolem Ostrołęka jeszcze w II lidze elektryzowały sympatyków siedleckiej siatkówki. Nie inaczej sprawa się ma w rozgrywkach na wyższym szczeblu. W I rundzie sezonu 2012/2013 KPS wygrał na swoim parkiecie 3:2, a dziś ostrołęczanie chcieli się zrehabilitować na własnym terenie.
Początkowe minuty rywalizacji wskazywały, że będzie to zacięte spotkanie. Gospodarze starali się uzyskać jakąkolwiek przewagę, ale nie potrafili tego dokonać. Wynik oscylował w okolicach remisu. Z czasu Pekpol wyszedł na prowadzenie różnicą dwóch punktów, ale ambitnie grający siedlczanie nie pozwalali na więcej. Decydującym momentem były dwa udane ataki Jakuba Buckiego przy stanie 18:18. Witold Chwastyniak po chwili zagrał asa serwisowego i było 21:18. Pekpol zdołał jeszcze doprowadzić do stanu 21:22, ale kolejne punkty zdobywali już tylko nasi zawodnicy, a seta zakończył świetną zagrywką Kamil Długosz.
Druga partia rozpoczyna się wyśmienicie dla KPS. Prowadzenie podopiecznych Macieja Nowaka z 3:0 zamienia się w 7:4. Mało skuteczny w drużynie miejscowych jest Jan Król, co chwila łapany na bloku. Seria błędów Pekpolu powoduje, że różnica wzrasta do 7 punktów (11:4). Niestety przestój w grze KPS sprawia, że przewaga zaczyna sukcesywnie topnieć. Gdy na tablicy pojawia się wynik 14:14, set „rozpoczyna się na nowo”. Podobnie jak w pierwszym secie rozstrzygające stają się momenty w okolicach osiemnastego punktu. Najpierw punktuje Jakub Kowalczyk, następnie Tomasz Kowalski i KPS prowadzi 21:18. Goście nie potrafią skończyć ataku natrafiając na nasz blok, w dodatku zostają skarceni przez Mateusza Jasińskiego i Jakuba Buckiego i set drugi pada łupem siedlczan.
Trzecia odsłona przebiega pomyślnie do stanu 5:6. Kiedy gospodarze odskakują na 10:6, w szerach KPS wkrada się niepokój. Zawodnicy siedleckiego klubu nie potrafią opanować emocji i pozwalają Pekpolowi na zbyt wiele. A rywal ni stąd ni zowąd prowadzi już 20:15. W głowie przez moment zaczyna kiełkować myśl: Czyżby kolejny tie-break, które tak „lubi” Pekpol? Nie nie, nie tym razem. Jasiński dwukrotnie obija blok, Dawid Bułkowski zagrywa asa i KPS „łapie” kontakt. Miejscowi nie dają za wygraną. Przy stanie 24:22 mają piłkę setową, ale nie wykorzystują jej. Gra toczy się punkt za punkt i na przewagi wygrywają ją siedlczanie kończąc mecz 3:0 i inkasując bezcenne 3 punkty. Brawo KPS!
Przy dzisiejszym zwycięstwie i innych korzystnych rozstrzygnięciach w lidze, siedlczanie mają jeszcze realne szanse na znalezienie się w pierwszej ósemce, co dałoby im pewne utrzymanie i pozwoliłoby uniknąć fazy play-out. Trzeba za tydzień wygrać u siebie za 3 pkt z ostatnim w tabeli Energetykiem i liczyć na pozytywne wieści z Suwałk, gdzie Ślepsk zmierzy się z Pekpolem i z Kęt, gdzie Kęczanin podejmie Stal Nysa.
09.03.13, 17:00 – Ostrołęka
I liga: Pekpol Ostrołęka – KPS Jadar Siedlce 0:3 (21:25, 20:25, 25:27)
KPS: 2. Witold Chwastyniak, 8. Tomasz Kowalski, 10. Jakub Kowalczyk, 12. Kamil Długosz, 14. Jakub Bucki, 17. Mateusz Jasiński, 13. Damian Kaniowski (libero) oraz 3. Dawid Bułkowski
Pozostałe wyniki 21 kolejki:
AZS UAM Poznań – Kęczanin Kęty 2:3,
Stal Nysa – Czarni Radom 2:3,
Cuprum Lubin – Camper Wyszków 3:1,
MKS Będzin – Ślepsk Suwałki 3:1,
Pekpol Ostrołęka – Jadar Siedlce 0:3,
Energetyk Jaworzno – BBTS Bielsko-Biała 0:3
1. | Czarni Radom |
21 |
47 |
53:25 |
2. | BBTS Bielsko-Biała |
21 |
41 |
51:32 |
3. | Pekpol Ostrołęka |
21 |
39 |
49:36 |
4. | Cuprum Lubin |
21 |
38 |
51:39 |
5. | MKS Będzin |
21 |
37 |
47:39 |
6. | Camper Wyszków |
21 |
35 |
46:42 |
7. | Stal Nysa |
21 |
30 |
42:45 |
8. | Kęczanin Kęty |
21 |
30 |
42:45 |
9. | Ślepsk Suwałki |
21 |
29 |
40:41 |
10. | KPS Jadar Siedlce |
21 |
28 |
38:44 |
11. | AZS UAM Poznań |
21 |
15 |
29:56 |
12. | Energetyk Jaworzno |
21 |
9 |
14:58 |
źródło: własne / pekpol.nstrefa.pl; foto: Piotr Niciporuk