Siatkarze KPS Siedlce doznali pierwszej porażki w sezonie. We Wrześni musieli uznać wyższość bieniaminka. Mimo to wrócą do Siedlec z 1 punktem, bowiem przegrana nastąpiła po tie-breaku. Udało się także zachować pozycję lidera.
Siatkarze KPS Siedlce mieli niecałe 48 godzin na regenerację sił po wyczerpującym pięciosetowym meczu Pucharu Polski, zanim przystąpili do kolejnego ligowego starcia. A celem we Wrześni oczywiście była batalia o podtrzymanie kapitalnej passy jaką jest seria zwycięstw, których KPS miał na koncie cztery. Krispol jest beniaminkiem, który kuchennymi drzwiami wdarł się do I ligi. W czterech kolejkach wrześnianie zdołali odnieść dwie wygrane (za 3 i za 2 pkt) i tyleż samo razy kończyli mecze bez zdobyczy punktowej.
Już pierwszy set pokazał, że to nie będzie łatwy pojedynek. Mimo 4-5 punktowej przewagi KPS (dzięki dobrej zagrywce), miejscowa ekipa, w składzie której gra obecnie były zawodnik siedleckiej drużyny – Witold Chwastyniak, w końcowym fragmencie potrafiła dojść z wynikiem i postraszyć przeciwnika. Całe szczęście, że KPS zachował spokój i wygrał do 23.
W drugim secie zacięty bój trwał dalej. Mimo, że siedlczanom udało się uzyskać minimalną przewagę 10:7, jednak już w połowie seta było po 15. Z kolei przed decydującą fazą to Krispol wyszedł na trzypunktowe prowadzenie 19:16, ale i tak o końcowym wynik tej partii decydowały niuanse. Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze wygrywając 25:23 i wyrównując stan meczu na 1:1.
Początek kolejnego seta z minimalnym wskazaniem na Krispol. Gospodarze prowadzili 5:3 i 10:6, ale jak to było wcześniej, podopieczni Sławomira Gerymskiego nie dali za wygraną i doszli rywali na 14:15. Przy stanie 17:18 coś w mechanizmie gry KPS się zacięło. Zatrybiło za to w zespole z Wielkopolski, który niczym rozpędzony express zameldował się na stacji końcowej (czyt. zakończył seta) przy stanie 25:19.
Czwarty set miał kolosalne znaczenie dla końcowego wyniku. Wiadomo było, że siedleccy siatkarze po raz pierwszy w tym sezonie stracą punkty. Celem stało się wygranie tej partii i doprowadzenie do tie-breaka. I ta sztuka się udała, ale o tym jak było ciężko, niech świadczy fakt, że żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć większej przewagi niż 2 punkty. Więcej wyrachowania w końcówce pokazali nasi siatkarze triumfując do 23.
Można było załamać ręce, gdy już na starcie tie-breaka KPS przegrywał 0:4. Ale rąk nie załamali siatkarze siedleckiej drużyny, którzy na półmetku tej partii doprowadzili do wyrównania (6:6). Na miejscowych graczy ta sytuacja podziałała pobudzająco i już po chwili znów mieli cztery punkty przewagi (10:6). Dużo nerwowości wprowadzali … sędziowie. Próby odwrócenia losów meczu przez siedlczan okazały się niewystarczające. Ostatni zryw sprawił, że na tablicy widniał wynik 12:10 dla Krispolu. Kolejne punkty padły już łupem wrześnian. MVP spotkania uznano atakującego Krispolu – Marcina Iglewskiego.
Pierwsza porażka KPS w sezonie stała się faktem. Cieszy zdobyty jeden punkt, bo na przestrzeni całego sezonu może mieć on duże znaczenie. Szkoda, że z gorącego terenu nie udało się wywieźć zwycięstwa, ale było za dużo mankamentów w grze teamu z Siedlec. KPS-iacy zdecydowanie słabiej zagrywali, z rozegraniem też były problemy. Na pewno na taką sytuację miał wpływ długi wyjazd (od środy) powiązany z rozegraniem czwartkowego meczu pucharowego. Porażka KPS nie zepchnęła naszego zespołu z fotela lidera. Chyba mało kto spodziewał się, że nasza drużyna po 5 kolejkach będzie przodowała mając za plecami aspirujące do awansu Cuprum Lubin czy też MKS Będzin.
26.10.13, 18:00 – Września
I liga: Krispol Września – KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS 3:2 (23:25, 25:23, 25:19, 23:25, 15:12)
Krispol: Marcin Iglewski, Łukasz Murdzia, Damian Dobosz, Łukasz Jurkojć, Tomasz Narowski, Witold Chwastyniak, Michał Dębiec (libero), Kacper Bielicki, Jakub Rohnka, Paweł Gajowczyk
KPS: 5. Piotr Milewski, 7. Damian Schulz, 11. Mateusz Przybyła, 14. Radosław Zbierski, 16. Tomasz Stańczuk, 17. Mateusz Jasiński i 18. Damian Sobczak (libero) oraz 1. Tomasz Kowalski, 2. Paweł Rejowski, 6. Mariusz Pruski, 9. Arkadiusz Żakieta, 15. Karol Rawiak
Pozostałe wyniki 5 kolejki:
AGH Kraków – Camper Wyszków 0:3,
Pekpol Ostrołęka – MKS Będzin 1:3,
Cuprum Lubin – Ślepsk Suwałki 3:1,
TKS Tychy – Kęczanin Kęty 0:3,
Avia Świdnik – Stal Nysa 0:3
1. | KPS Siedlce | 5 | 13 | 14:6 | 441:396 |
2. | MKS Będzin | 5 | 12 | 14:6 | 460:409 |
3. | Cuprum Mundo Lubin | 5 | 11 | 13:8 | 475:454 |
4. | Ślepsk Suwałki | 5 | 10 | 12:7 | 436:427 |
5. | Camper Wyszków | 5 | 9 | 12:8 | 454:442 |
6. | Stal AZS PWSZ Nysa | 5 | 8 | 11:8 | 441:431 |
7. | Pekpol Ostrołęka | 5 | 8 | 10:8 | 412:408 |
8. | Kęczanin Kęty | 5 | 7 | 9:9 | 402:411 |
9. | Krispol Września | 5 | 7 | 9:11 | 412:417 |
10. | Avia Świdnik | 5 | 4 | 7:13 | 410:446 |
11. | AGH Kraków | 5 | 1 | 3:15 | 385:430 |
12. | TKS Tychy | 5 | 0 | 0:15 | 323:380 |
źródło: własne / Facebook (KPS Siedlce) / krispolwrzesnia.pl; foto: Facebook (Krispol Września)