MKP Pogoń wygrał na własnym stadionie z Motorem Lublin 2:1.
Patrząc na skład wyjściowy rzucił się na pierwszy rzut oka brak jak dotąd podstawowego zawodnika – Piotra Kosiorowskiego. Pierwszy raz w tej rundzie ujrzeliśmy natomiast stopera Mateusza Urbańskiego.
Od początku meczu swój styl gry narzucili biało-niebiescy. Już w pierwszej minucie Pogoniści powinni wykorzystać błąd defensywy, a mianowicie Cezary Demianiuk, który otrzymał piłkę na 20 metrze i nie potrafił nawet uderzyć na bramkę Motoru. W 5 minucie Samuelson Odunka wypuścił Łukasza Zaniewskiego, a ten strzelił obok bramki Przemysława Frąckowiaka. Siedem minut później po dośrodkowaniu Jarosława Ratajczaka Odunka źle przyjął piłkę i ta wyszła za linię końcową. Następną groźną szansę siedlczanie stworzyli po rzucie wolnym, kiedy to z 25 metrów uderzał Krystian Wójcik, a Frąckowiak z problemami wybił piłkę na rzut rożny. W 19 minucie na strzał z okolicy 30 metra zdecydował się Daniel Dybiec, ale znów górą był lubelski bramkarz. Z kolei Motor pierwszy strzał na bramkę Pogoni oddał dopiero w 21 minucie. Był on jednak bardzo niecelny. Kilka chwil potem Damian Kądzior próbował szczęścia z rzutu wolnego, ale również niecelnie. W 26 minucie blisko gola był Zaniewski, który głową trafił w stojącego na linii Frąckowiaka. W 29 minucie padł upragniony gol. Sprzed pola karnego na strzał zdecydował się były piłkarz Motoru Krystian Wójcik, piłka odbiła się od Arkadiusza Lewińskiego i wpadła obok zdezorientowanego Przemysława Frąckowiaka. Pogoń po strzeleniu bramki w dalszym ciągu szła za ciosem i atakowała bramkę lublinian. Strzały na bramkę, nie były jednak już tak groźne, jak w pierwszej części tej odsłony. W doliczonym czasie gry rzut wolny na granicy pola karnego wywalczył Cezary Demianiuk, jednak nic z jego wykonania poważnego nie wyszło.
Początek pierwszej połowy przyniósł wiele emocji. W 47 minucie czerwoną kartką (za dwie żółte) ukarany został Piotr Karwan, a chwilę później siedlczanie zdobyli kolejną bramkę. Defensorzy z Lublina źle wybili piłkę przed pole karne, tam czekał już na nią Przemysław Rodak, który potężnym strzałem podwyższył prowadzenie. W 52 minucie mogło być już 3:0, kiedy to z rzutu wolnego przymierzył Jarosław Ratajczak, a piłka trafiła jedynie w poprzeczkę. Za chwilę w piłkę nie trafił Łukasz Zaniewski, a poprawiającego Cezarego Demianiuka na linii bramkowej powstrzymał Frąckowiak. W 58 minucie goście zdobyli kontaktowego gola. Sprzed pola karnego uderzył Damian Kądzior, a piłka po rękach Jacka Kozaczyńskiego juniora wturlała się do bramki. Dziesięć minut później Jakub Więzik podał do Krystiana Wójcika, ten świetnie wypuścił Huberta Tomalskiego, jednak strzał lewoskrzydłowego Pogoni był bardzo słaby. Za moment okazję na gola miał Więzik, ale z bliskiej odległości trafił w golkipera Motoru. W 78 minucie po dośrodkowaniu Krystiana Wójcika Daniel Dybiec głową skierował piłkę w ręce Frąckowiaka. W doliczonym czasie gry dać o sobie znał Wojciech Wocial, który w polu karnym ograł kilku Motorowców, strzelił w Frąckowiaka, a dobijający Więzik z podobnym efektem wywalczył tylko rzut rożny. Tuż przed końcowym gwizdkiem Frąckowiak powędrował w pole karnego Pogoni, wynik ustalić mógł Krystian Wójcik, ale trafił w boczną siatkę. Za chwilę Wocial dośrodkował w pole karne, Więzik wślizgiem minął się z piłką, Krystian Wójcik trafił w słupek. To było istne oblężenie bramki Motoru. Więcej goli w tym meczu jednak nie padło.
Następne spotkanie siedlczanie zagrają w Puławach z miejscową Wisłą. Mecz odbędzie się w sobotę 12 kwietnia o godzinie 17:00.
Zdjęcia z meczu autorstwa Michała Głódź
03.04.14, 16:30 – Siedlce (stadion ROSRRiT)
II liga: Pogoń Siedlce – Motor Lublin 2:1 (1:0) Widzów: 1300
Bramki: Krystian Wójcik 29, Przemysław Rodak 48 – Damian Kądzior 58
Pogoń: 93. Jacek Kozaczyński junior – 16. Łukasz Wójcik, 7. Daniel Dybiec, 25. Mateusz Urbański, 15. Jarosław Ratajczak – 18. Samuelson Odunka (72, 31. Wojciech Wocial), 17. Przemysław Rodak, 19. Krystian Wójcik, 5. Hubert Tomalski (90+2, 13. Kamil Dmowski) – 21. Cezary Demianiuk (75, 11. Adrian Dziubiński), 20. Łukasz Zaniewski (60, 24. Jakub Więzik)
Motor: 1. Przemysław Frąckowiak – 6. Marcin Zontek, 4. Aleksander Komor (85, 15. Kamil Wolski), 5. Piotr Karwan 7. Damian Jaroń – 16. Michał Jonczyk (55, 18. Kamil Stachyra), 29. Arkadiusz Lewiński, 14. Patryk Koziara (46, 36. Rafał Król), 11. Damian Kądzior, 10. Mateusz Broź (55, 24. Konrad Gąsiorowski) – 9. Ihor Mihałewśkyj
Żółte kartki: Łukasz Zaniewski 33, Wojciech Wocial 90+2 – Piotr Karwan 46, 47, Damian Kądzior 66
Czerwona kartka: Piotr Karwan 47 (za dwie żółte)
Sędzia: Mariusz Korpalski (Toruń)
Statystyki: Pogoń Siedlce – Motor Lublin
Bramki: 2-1 (do przerwy 1-0)
Strzały: 22-3 (7-2)
Celne: 12-1 (5-0)
Faule: 14-20 (7-10)
Spalone: 1-3 (0-2)
Rzuty rożne: 11-5 (6-1)
Pozostałe wyniki 23 kolejki:
Stal Stalowa Wola – Znicz Pruszków 1:1,
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Pelikan Łowicz 0:2,
Garbarnia Kraków – Olimpia Elbląg 0:2,
Olimpia Zambrów – Legionovia Legionowo 0:3,
Stal Rzeszów – Radomiak Radom 1:0,
Siarka Tarnobrzeg – Wisła Puławy 2:0,
Wigry Suwałki – Stal Mielec 1:1,
Concordia Elbląg – Limanovia Limanowa 4:0
1. |
Siarka Tarnobrzeg |
23 |
43 |
37-21 |
2. |
Pogoń Siedlce |
23 |
43 |
42-31 |
3. |
Wigry Suwałki |
23 |
38 |
32-27 |
4. |
Stal Stalowa Wola |
23 |
37 |
31-22 |
5. |
Znicz Pruszków |
23 |
36 |
35-26 |
6. |
Stal Mielec |
23 |
35 |
28-26 |
7. |
Wisła Puławy |
23 |
35 |
32-29 |
8. |
Limanovia Limanowa |
23 |
34 |
22-27 |
9. |
Stal Rzeszów |
23 |
34 |
24-20 |
10. |
Legionovia Legionowo |
23 |
32 |
35-28 |
11. |
Olimpia Elbląg |
23 |
32 |
20-21 |
12. |
Pelikan Łowicz |
23 |
32 |
31-24 |
13. |
Olimpia Zambrów |
23 |
25 |
28-34 |
14. |
Motor Lublin |
23 |
23 |
38-48 |
15. |
Garbarnia Kraków |
23 |
23 |
19-40 |
16. |
Świt Nowy Dwór Mazowiecki |
23 |
23 |
15-27 |
17. |
Concordia Elbląg |
23 |
22 |
18-32 |
18. |
Radomiak Radom |
23 |
19 |
30-34 |
źródło: własne; foto: Piotr Niciporuk
20 odpowiedzi
Witam
Może negatywnie się wypowiem, ale prosił bym trenera, aby nigdy więcej nie wstawiał Więzika.
Co ten typ gra, to masakra. Ci co pisali komentarze że jego odejście, że Śląska to tylko ich wzmocnienie, to mieli rację w 100%.A Czarek owszem postępy zrobił, ale nie takie, żeby wychodzić w 1 składzie i musicie odłuczyć go ciągłego kiwania, bo to co zrobił w 1 min woła o pomstę do nieba.
Co do samego meczu, to nie można grać tak, że mając przewagę 1 zawodnika my bronimy się, Brakuje rasowego napastnika i dlaczego w tym meczu nie grał Kosiorowski?
Kosiorowski ma kontuzje. Brawo Pogon!
Kosiora odstawil trener. Brak Czerkasa widoczny. Z taka gra awans jest niemozliwy. Ps. Junior tez mogl sie lepiej zachowac przy tej bramce. Ps2. Brawo dla bramkarza z Lublina.
brakuje Czerkasa zamiast niego jest więzik ha ha
Fajnie że zdobywamy 3 punkty, ale gra wciąż nie zachwyca. Nieźle zagrali Dybiec i Ratajczak. Co do Więzika, to brak mi słów komentarza. Natomiast największą furorę zrobił koleś który siedział na drzewie.
zgadzam sie z poprzednikiem 🙂 Furore zrobil gosciu na drzewie haha ludzkie pomysly nie znaja granic.
A teraz co do meczu… Dziwia mnie komentarze na temat Czarka, dla mnie jeden z lepszych zawodnikow dzisiaj na meczu. Ma straszny ciag na bramke, stwarza dla siebie jak i dla druzyny wiele sytuacji bramkowych. Niestety brakuje mu jeszcze zimnej glowy ale to przyjdzie z ograniem i pewnoscia siebie! Bardzo dobry mecz w wykonaniu Ł. Wójcika! chlopak dzisiaj zagral naprawde przyzwoity mecz, w obronie jak i w wyprowadzaniu bezbledny. Widac ze brakowalo mu gry teraz z meczu na mecz co raz lepiej i oby tak dalej.
Nie chcialbym juz dobijac lezacego czyt. Wiezik ale ten koles nie ma sil nawet na 15 min? co jest z nim nie tak? chcialbym sie dowiedziec czy on tu jest za kare ?
Dobry mecz Pogoni w 1 połowie,mocno średni w drugiej. Nie potrafiliśmy zdominować Motoru ktory grał w 10 i przez to było nerwowo. Ważne
że 3 pkt. Ps kosiorowski nie zagrał z powodu kontuzji z tego co się dowiedziałem
Brawo Pogoń .Fajna pełna emocji gra .2:1 wynik bardzo nie sprawiedliwy powinno byc 7:1 lub 8:1 wtedy byłoby OK.Niemniej liczą się 3 punkty.Waleczność presing ,akcje 100% niewykorzystane można by obdzielić na pół rundy.Bardzo słabo dysponowany Motor i szkoda iż takie miasto jak Lublin nie mędzie miało nawet 2ligi.Jako kibic pozwolę sobie dokonać oceny zawodników .Oczywiście jest to ocena subiektywna.Najlepszym zawodnikiem meczu był Cezary Demianiuk walka i serce ten chłopak to żywe srebro.Trenerze Purzycki odwagi stawiać nachłopaków z akademii Siedleckiej piłki.Może jakość nie jest tych chłopaków na poziomie tych najlepszych z Pogoniale serce zaangażowanie tak a przy ograniu efekty przyjdą same.Azeby inni zawodnicy nie poczuli się gorzej to trzeba oddać że wszyscy walczyli biegali jak LWY.Trzymać TAK!!!!!Uważam również iż karny dla Pogoni ewidentny!!
nie wiem co wam nie pasuje w grze Pogonii , moim zdaniem widać progres , z Radomiakiem , Stalą i świtem nic nie grali totalnie nic ,mamy mloda druzyne chlopaki musza sie zgrac inaczej w sparingach a inaczej w meczu o punkty , nabrać pewności siebie , w Limanowej bylo juz lepiej , defensywa zaczyna grać dobrze , przeciez Motror tak na dobrą sprawe nie mial ani jednej czystej sytuacji a Pogon mogla zdobyc coanjmniej 4 bramki , tylko dzieki bramkarzowi Motoru skonczylo sie 2-1 , po za tym co wy w 3 lidze spodziewacie sie jakis super skladych akcjii , miala byc ambicja i byla , dajcie tej druzynie czasu a powinno być dobrze , celem tego zespolu mialo byc utrzymanie i cel zostaje realizowany ,a awans jak bedzie to bedzie , nigdy nie bede robil tragedii jesli nie awansują , to sa tylko ludzie
Nie wiem po co klub wydaje dodatkowe pieniądze na mecze podwyższonego ryzyka jak i tak kibice gości nie są wpuszczani do miasta. Dla mnie to pieniądze wyrzucone w błoto.
Coś Motorek ma pecha jeszcze nigdy nie dojechał do Siedlec na nowy stadion….ale podobno leciała konkretna ekipa, może i dobrze, że ich nie było.
Meczy niezły ale z taką skutecznością to będzie bardzo źle.
ps. Czaruś ma największe serducho do gry, brawo.
Brawo, widac progres pogoni, w pierwszym meczu byla tragedia ale juz teraz jest lepiej, sa jakies akcje na bramke, tylko nie rozumiem tego jak mozna grac jednym wiecej zawodnikiem i kopac dlugie pilki praktycznie caly czas, tak nie mozna panowie, co do gier zawodnikow to mozna bylo by pochwalic, zaniewskiego demianiuka wojcika wójcika,dybiec fajnie zagrali i wkoncu jakies wrzutki w wykonaniu ratajczaka wchodza,tylko te wykonczenie akcji trzeba potrenowac i wydaje mi sie ze z meczu na mecz bedzie lepiej, wkoncu po remisie drugi mecz wygralismy.o wieziku to nie bede sie wypowiadal bo podejrzewam ze obojetnie jaki napastnik w formie z ligi okregowej lepiej by zagral od niego 🙂
Moim skromnym zdaniem drużyna Motoru była najsłabszą z jaką do tej pory graliśmy. W klubie podobno mają rozpierduchę tak więc spokojnie z tym hurraoptymizmem:-)
cieszmy się ze zdobytych 3 punktów a co dalej to już niedługo się okaże…
No i Adam Czerkas strzela gole w przeciwieństwie do naszych napastników:(:(:(
Strzelil dwa w Zambrowie. Szkoda, ze go puscili. Ale to Purzycki sie zawziol…zaplaci za to brakiem awansu.
A co ty „f33” masz do naszego trenera???? Czerkas strzela – dobrze dla niego a ty jak chcesz to wspieraj Jego zespol bo widze ze Pogon nie leży ci w sercu!!!
Odczep sie od trenera Purzyckiego – to nasz człowiek. Jak tak lubisz Czerkasa w akcji to kibicuj jego drużynie a nie Pogonii!!!!
Tu chodzi o zespol a nie o zachcianki jednego zawodnika. Pogon góra!
Co wy bronicie tego Czerkasa? Przyszedł do klubu i dużo dawał drużynie ale nie oszukujmy się, ten sezon to totalna klapa i brak chęci do gry z jego strony. Kiedyś gdy dostawał długą piłkę to z łatwością obracał się z obrońcą na plecach, pokazywał dobry sprint i często kończyło się golem, a jesień to tylko jakies pajacowanie w dryblingi i mało biegania a więcej darcia japy za przeproszeniem.. W formie to było prawdziwe wzmocnienie, teraz tą lukę bardzo dobrze wypełnia Zaniewski który ma 2x większe serducho do gry niż Czerkas pod koniec przygody z Pogonią.
Abstrachując od Czerkiego, gra już się kleiła trochę więc są powody do optymizmu, zobaczymy czy pójdzie to w parze z punktami. Nie wiem jak wy ale ja się osobiście cieszę się z powrotu Urbańskiego, na jesieni czyścił wszystko a akurat błędy wtedy robił Dybiec. Rodak lepiej się sprawdza na środku pomocy i tam powinien grać a na stoperze Dybiec i Urbański. Odunka niestety rozczarowuje, mało przebłysków, widać że walczy ale wychodzi mu to przeciętnie. Czekam mocno na powrót Stromeckiego bo pod jego nieobecność jest dużo kombinacji w środku pola, z różnym efektem. Teraz po 3 punkty do Puław i jedziemy do 1 ligi 🙂
Przestańcie marudzić. Jest taka sytuacja kadrowa a nie inna. Czas zweryfikuje ostatnie roszady transferowe zarządu Pogoni. Wszyscy do Puław. Zapisy do czwartku do 18:00.
fajny wyjazd, blisko, fajny stadion i Wisła do ogrania