Rugbiści siedleckiej Pogoni przegrali drugi mecz z rzędu. W niedzielę kończącą długi weekend majowy podopieczni Stanisława Więciorka ulegli Lechii Gdańsk. Mecz był toczony w szybkim tempie i nie brakowało w nim emocji.
Gdańszczanie przyjechali do Siedlec podbudowani wygraniem 1-majowego Grand Prix w ramach Mistrzostw Polski w rugby 7-osobowym. W rozgrywanym w Sochaczewie turnieju udział brała też Pogoń, zajmując 4 miejsce w klasyfikacji końcowej. W półfinale siedlczanie przegrali 17:33 z Lechią, a w meczu o 3 lokatę nie sprostali gospodarzom (12:35).
Pogoń zagrała w składzie: Kamil Biernacki, Rafał Biernacki, Tomasz Biernacki, Paweł Chybowski, Mateusz Dąbrowski, Tomasz Gasik, Jakub Kryszczuk, Mateusz Lament, Robert Lotek, Kamil Łódzki, Sebastian Mróz, Przemysław Rajewski.
W wyjściowym składzie mistrzów Polski pojawił się były zawodnik Pogoni – Dawid Lorentowicz, natomiast na ławce zasiadł inny wychowanek Maciej Panasiuk. Z kolei w składzie gospodarzy po raz pierwszy zagrał Jan Cal, który po rozpadzie sekcji rugby w AZS AWF Warszawa przyszedł do Siedlec. Od pierwszych minut zarysowała się delikatna przewaga Lechii, która w jednej z pierwszych akcji wyszła na prowadzenie po skutecznym wykonaniu karnego przez Rafała Janeczkę. Siedleckie trybuny po raz pierwszy rozgrzał Przemysław Rajewski, który zaliczył efektowny, rozpoczęty na własnej połowie, 30-metrowy rajd. Z każdą upływającą minutą podopieczni Stanisława Więciorka prezentowali się coraz lepiej. Dwukrotnie kopów ze znacznej odległości próbował Tomasz Gasik, ale bez powodzenia. Po 26 minutach gry Lechiści zanotowali pierwsze przyłożenie, którego autorem był Samoańczyk Henry Bryce. Po chwili Gasik w myśl przysłowia: Do trzech razy sztuka – trafił z karnego i na tablicy pojawił się wynik 3:10. Radość z premierowych punktów zmąciło kolejne 5 punktów po stronie gości. Do przerwy mistrzowie Polski prowadzili 15:3.
Część strat po kilku minutach gry w drugiej połowie odrobił Gasik po kopie z rzutu karnego. Przed upływem godziny gry w ten sam sposób odpowiedział reprezentant Polski Janeczko i Lechia prowadziła 18:6. Pogoń robiła co mogła, aby zbliżyć się do rywala, ale obrona gdańszczan była skuteczna w swoich poczynaniach. Siedlczanie dopięli swego w 70 minucie po przyłożeniu Sebastiana Smolińskiego, które było zwieńczeniem naporu biało-niebieskich. Gospodarze mieli 10 minut na wygranie spotkania lub w gorszym wypadku doprowadzenie do wyrównania. Końcówka należała jednak do Lechii, która po dwóch przyłożeniach i jednym podwyższeniu wygrała ostatecznie 30:13.
Za tydzień Pogoniści zagrają w Gdyni z Arką.
04.05.14, 14:00 – Siedlce (stadion ROSRRiT)
Ekstraliga: Awenta MKS Pogoń Siedlce – Lechia Gdańsk 13:30 (3:15)
Punkty: Tomasz Gasik 8 (2 K, pd), Sebastian Smoliński 5 (P) – Rafał Janeczko 10 (2 K, 2 pd), Henry Bryce 5 (P), Michał Krużycki 5 (P), Mariusz Wilczuk 5 (P), Mateusz Zajkowski 5 (P)
Pogoń: 1. Michał Wierzejski, 2. Adrian Chróściel, 3. Sebastian Mróz, 4. Dawid Dybowski (47, 19. Rafał Biernacki), 5. Jan Cal, 6. Marek Mirosz, 7. Norbert Kargol (77, 18. Jakub Kryszczuk), 8. Sebastian Smoliński, 9. Tomasz Gasik, 10. Wojciech Piotrowicz, 11. Przemysław Rajewski (41, 20. Tomasz Biernacki), 24. Tomasz Gołąb, 13. Piotr Psuj, 14. Bartosz Nasiłowski (55, 21. Mateusz Dąbrowski), 15. Mateusz Lament
Lechia: 1. Rafał Witoszyński (26, 16. Michał Plich), 2. Arkadiusz Wenta (65, 17. Maciej Panasiuk), 3. Sławomir Kaszuba, 4. Rafał Lademann (65, 19. Łukasz Śmietański, 80, 4. Rafał Lademann), 5. Michał Krużycki (74, 22.Radosław Dabkiewicz), 6. Paweł Płoński (59, 18. Dariusz Wantoch-Rekowski), 7. Cyprian Majcher, 8. Enelico Fa’atau, 9. Rafał Janeczko, 10. Dawid Lorentowicz, 21. Mateusz Zajkowski, 12. Mariusz Wilczuk, 13. Henry Bryce, 14. Tomasz Rokicki (59, 11. Piotr Piszczek), 15. Robert Kwiatkowski
Pozostałe wyniki:
Budowlani Lublin – Orkan Sochaczew 15:51
Budowlani Łódź – Arka Gdynia 54:7
Posnania Poznań – Ogniwo Sopot 31:22
Tabela ligowa
# | Drużyna | M | Pkt | Punkty |
1 | Arka Gdynia | 11 | 42 | 528-143 |
2 | Pogoń Siedlce | 11 | 38 | 306-151 |
3 | Lechia Gdańsk | 11 | 38 | 338-188 |
4 | Budowlani Łódź | 11 | 27 | 264-266 |
5 | Orkan Sochaczew | 11 | 22 | 219-364 |
6 | Ogniwo Sopot | 11 | 20 | 188-377 |
7 | Posnania Poznań | 11 | 17 | 232-328 |
8 | Budowlani Lublin | 11 | 8 | 176-434 |
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
Jedna odpowiedź
Czas się obudzić panowie, bo jeszcze trochę, a klarowna sytuacja, jaką było drugie miejsce, okaże się mrzonką i przewaga własnego boiska pryśnie jak bańka mydlana… Może niektórzy pogoniści za szybko uwierzyli, że są niepokonani i już wieszali sobie medale na szyjach… A je trzeba wywalczyć, a do tego jak się okazuje daleka droga! Kolejne mecze wraz z tymi finałowymi pokażą, czy Pogoń jest na tyle dojrzałym zespołem by osiągnąć historyczny sukces! Powodzenia, bo ten sukces jest bliski, ale teraz trzeba wykrzesać z siebie maksimum!