Mecz z Polonią Warszawa pechowo zakończył się dla Rafała Misztala, który na skutek starcia z Fabianem Pawelą doznał urazu głowy.
Bezmyślnie atakujący napastnik Polonii został wyrzucony przez sędziego z boiska, ale ważniejsze było zdrowie Misztala. Golkiper Pogoni został opatrzony i o własnych siłach opuścił boisko.
Urazy głowy to nie przelewki, więc bramkarz Pogoni udał się na dokładne badania do nieodległego szpitala. Misztal miał trzy rany kłute i naderwane ucho. Lekarze zszyli rany. Tomografia wykluczyła wstrząs mózgu. Misztal jest obolały, ale czuje się dobrze.
@SulejKamil zdecydowanie dziś to wyglądało jak ring wolny w wykonaniu Polonii.
— Splendour (@splendourpl) 11 lutego 2017
źródło i foto: własne
3 odpowiedzi
ten Pawela powinien jakąś kare od pzpnu dostać za to…
O ile się nie mylę to bezpośrednio czerwona i usunięcie z boiska skutkuje jakąś tam komisją dyscyplinarną PZPN. ale czy mecz sparingowy jest brany pod uwagę to nie wiem.
A ja powtórzę to co napisałem kiedyś. Dlaczego klub nie szuka i nie testuje bramkarzy? Kto stanie na budzie jak Misztal będzie kontuzjowany? Frąckowiak, Kozak czy ja? Bez różnicy.