sobota, 27 kwietnia 2024r.

Słodko-gorzki początek Broniszewskiego w Pogoni

Za Marcinem Broniszewskim pierwsze sześć meczów w roli pierwszego szkoleniowca Pogoni Siedlce. Debiutanckie starcie z Nice 1 Ligą dla 37-letniego trenera ma na razie słodko-gorzki smak.

W sześciu meczach na ławce trenerskiej Pogoni Marcin Broniszewski odniósł dwa zwycięstwa, raz zremisował oraz trzykrotnie przegrał. Za jego kadencji biało-niebiescy powiększyli pierwszoligowy dorobek do 36 punktów i aktualnie plasują się na dziewiątym miejscu w tabeli.

 

Nieudany debiut i problem u siebie

Debiut Broniszewskiego przypadł na mecz w Nowym Sączu z Sandecją i zakończył się klęską 0:4. Pozostałe dwie porażki siedlczanie ponieśli w minionym tygodniu. Najpierw w środę przegrali 1:4 z Olimpią Grudziądz, a w niedzielę ulegli Wigrom Suwałki 1:2. Była to także czwarta i piąta porażka Pogoni w tym sezonie przed własną publicznością, ale po raz pierwszy taka sytuacja zdarzyła się dwa razy z rzędu. Ostatni raz Pogoniści dwukrotnie musieli uznać wyższość rywali na początku ubiegłego sezonu, kiedy to najpierw w inauguracyjnej kolejce ulegli Dolcanowi Ząbki 0:4, a następnie w trzeciej serii gier Zawiszy Bydgoszcz 0:3. Trzeba jednak pamiętać, że Pogoń domowe mecze rozgrywała wówczas w Pruszkowie.

Natomiast, aby znaleźć kolejne domowe porażki w Siedlcach, pamięcią należy sięgnąć do sezonu 2014/15. Pogoń poniosła wówczas trzy z rzędu porażki przed własną publicznością. W 24 kolejce uległa Chrobremu Głogów 0:2, następnie w 26 1:3 z GKS Katowice i wreszcie w 28 serii gier 1:2 z Sandecji Nowy Sącz.

Teraz Pogoń musi przerwać złą domową serię, a z pewnością nie będzie to łatwe zadanie. W tym sezonie biało-niebiescy rozegrają jeszcze trzy spotkania u siebie, a rywalami będą obecny lider i wicelider, czyli Chojniczanka Chojnice i GKS Katowice, a także spadkowicz z ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała.

 

Nieszczelna defensywa

W pierwszej części sezonu Pogoń w 19 meczach straciła 19 goli, zaliczając przy tym 8 czystych kont. Tymczasem na wiosnę siedlczanie w sześciu pojedynkach stracili już 14 bramek i ani razu nie zagrali na zero z tyłu.

 

Historyczny triumf i długo wyczekiwana remontada

W drugim meczu w 2017 roku Pogoń zmierzyła się z Górnikiem Zabrze i wygrała 2:1. Trium ten z pewnością przejdzie do klubowej historii, gdyż drużyna z Zabrza jest jedną z bardziej utytułowanych drużyn w polskiej piłce. Górnik jest czternastokrotnym mistrzem Polski. Żadna z ekip nie może pochwalić się lepszym dorobkiem.

Szczególnym meczem było także starcie w Bytowie. Pogoń przegrywała 0:1, ale potrafiła odwrócić losy meczu i triumfowała 3:1. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce dwa sezony temu, kiedy to biało-niebiescy wygrali z Widzewem Łódź 3:1, mimo że pierwsi stracili gola. To na pewno napawa optymizmem przed najbliższym meczem Pogoni. W Wielką Sobotę zespół Marcina Broniszewskiego na wyjeździe zmierzy się z Chrobrym Głogów. Przed rokiem siedleccy kibice Wielkanoc spędzili w doskonałych humorach, gdyż w świąteczny weekend Pogoń pokonała Zagłębie Sosnowiec 3:2. Czy tym razem będzie podobnie?

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;