Drugoligowy sezon został nagle przerwany przez pandemię koronawirusa. Jakie są widoki Pogoni Siedlce na przyszłość?
SCENARIUSZ I
Scenariusz pierwszy zakłada, że w tym sezonie nikt już nie wybiegnie na boisko. Oznaczać to będzie, że za ostateczne zostaną przyjęte wyniki osiągnięte w 22 rozegranych kolejkach. W tej sytuacji Pogoń utrzyma się na szczeblu centralnym.
W Niemczech piłka budzi się z przymusowego snu. Kluby Bundesligi rozpoczęły wspólne treningi, które na razie są prowadzone w grupkach. Zamysł jest taki, aby do gry wrócić z początkiem maja. Polski Związek Piłki Nożnej zdaje się nie podzielać optymizmu sąsiadów zza zachodniej granicy. Z centrali przy ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku. płyną głosy o chęci dogrania Pucharu Polski i baraży pomiędzy drużynami z miejsc 3-6 o prawo gry w PKO BP Ekstraklasie. To są priorytety.
Co zrobić z sezonem, który nie został dograny do końca? Anulować? Uznać za zakończony wraz z 22 kolejką? Czy może przyjąć, że należy nagrodzić zespoły z zielonego pola, a nie karcić tych z czerwonego? Innymi słowy: awanse tak, spadki nie.
Gdzieś w odmętach internetu pojawiła się koncepcja powrotu do dwóch grup II ligi, tyle że tym razem 16-zespołowych. W tym zamyśle nikt miał nie spadać, a na szczebel centralny miały awansować po cztery najlepszej z każdej grupy III ligi. To football fiction, a może nawet fantasy.
Zdecydowanie bardziej logiczną koncepcję zaprezentował portal weszlo.com.
W zamyśle dziennikarzy obecny sezon miałby zostać zakończony bez spadków, zaś w nowym (2020-21) Ekstraklasa liczyłaby 19 drużyn, I liga – 18, zaś II liga – 19. Przyszłe rozgrywki miałaby służyć wyczyszczeniu i powrotowi do normalności. Przyczynić się do tego ma większa liczba spadków – po cztery w Ekstraklasie i na jej zapleczu i pięć w II lidze.
O tym, że coś jest na rzeczy można wnioskować po wiadomości opublikowanej przez Zbigniewa Bońka na Twitterze.
Wszystko ok, zobaczymy, tylko nie piszcie ze to Wasz pomysł .?? https://t.co/mLMf26ccWn
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) April 1, 2020
SCENARIUSZ II
Sezon uda się dokończyć połowicznie. UEFA – na ten moment – nie zakłada sztucznego wydłużania sezonu na lipiec. W tej sytuacji graniczną datą jest połowa maja. Jeżeli wtedy rozgrywki wrócą to, grając co 3-4 dni, uda się je dokończyć. Przynajmniej w sposób bardziej miarodajny niż obecnie – na przykład rozegrać 30 kolejek, a nie 22.
Oczywiście nie jest to rozwiązanie sprawiedliwe, bowiem jednej z drużyn mogą przypaść mecze ze ścisłą czołówką, a innej wypaść spotkania z dołem tabeli. Wyjątkowość sytuacji sprawia jednak, że to będzie najmniejszy problem.
Inną opcją jest przedłużenie sezonu. Pytanie tylko co z kontraktami, które wygasają 30 czerwca. FIFA zarekomendowała, aby w tej wyjątkowej sytuacji umowy obowiązywały do końca sezonu, czyli nieważne jak długo on potrwa powinny one być ważne. Nieprzychylni takiej decyzji są wszelkie związki i stowarzyszenia zajmujące się prawami piłkarzy. Twierdzą oni, że każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.
SCENARIUSZ III
Najbardziej optymistyczny, ale i najmniej możliwy. Ligowcy wrócą do gry wraz z początkiem maja. Wtedy Pogoń wznowiłaby rozgrywki domowym meczem z Widzewem Łódź, który pierwotnie miał zostać rozegrany 2 maja o 17:00.
Zapewne nie byłoby to takie święto jak mogłoby być, ale już sam powrót do gry uradowałby kibiców. W Niemczech przy zakładanym powrocie planują ograniczenie liczby „zamieszanych” do 239 osób – tak twierdzi „Bild”.
Na płycie boiska przebywałoby dokładnie 126 osób, w tym obie drużyny wraz z rezerwowymi, łącznie ośmioro trenerów i lekarzy na zespół oraz 36 pracowników telewizji. Liczba chłopców podających piłki zostałaby zmniejszona z 12 do czterech. Pozostałe 113 osób zasiadłoby na trybunach, w tej grupie znalazłoby się 30 dziennikarzy. Nie byłoby miejsca dla kibiców, nawet w strefie VIP, nie byłoby cateringu. Wokół stadionu około 50 funkcjonariuszy porządkowych dbałoby, aby kibice nie zbierali się w jego okolicach – czytamy na polsatsport.pl.
Można być pewnym, że gdy już dojdzie do ligowego powrotu do żywych to odbędzie się on bez udziału kibiców. Zostaną transmisje telewizyjne. Lepsze to niż nic. Najbardziej pesymistyczne wizje zakładają, że kibice wrócą na stadiony dopiero w 2021 roku…
Aktualna tabela II ligi:
# | Drużyna | M | Pkt | Bramki |
1. | Widzew Łódź | 22 | 47 | 48-19 |
2. | Górnik Łęczna | 22 | 42 | 30-25 |
3. | GKS Katowice | 22 | 41 | 39-24 |
4. | Resovia | 22 | 41 | 41-20 |
5. | Olimpia Elbląg | 22 | 36 | 33-21 |
6. | Bytovia Bytów | 22 | 31 | 31-32 |
7. | Błękitni Stargard | 22 | 31 | 32-34 |
8. | Górnik Polkowice | 22 | 30 | 38-26 |
9. | Stal Rzeszów | 22 | 30 | 35-32 |
10. | Znicz Pruszków | 22 | 30 | 31-37 |
12. | Garbarnia Kraków | 22 | 28 | 23-25 |
13. | Lech II Poznań | 22 | 28 | 26-29 |
14. | Pogoń Siedlce | 22 | 27 | 30-34 |
15. | Skra Częstochowa | 22 | 25 | 17-31 |
16. | Stal Stalowa Wola | 22 | 24 | 23-24 |
17. | Legionovia Legionowo | 22 | 13 | 17-41 |
18. | Gryf Wejherowo | 22 | 13 | 15-47 |
II LIGA 2020-21?
GKS Katowice lub Resovia
Olimpia
Bytovia
Błękitni
Górnik
Stal Rz.
Znicz
Elana
Garbarnia
Lech II
Pogoń
Skra
Stal S. W.
Legionovia
Gryf
Sokół Ostróda
KKS Kalisz
Śląsk II Wrocław
Hutnik Kraków lub Motor Lublin
źródło i foto: własne