W środowe popołudnie Pogoń Siedlce rozbiła Stal Rzeszów 5:1. Jakie są echa tego pojedynku?
STRZELANINA POGONI
Pogoń w starciu ze Stalą Rzeszów zdobyła aż pięć bramek. Taka sztuka udało się siedlczanom po raz pierwszy w tym sezonie, a ostatni mecz, kiedy biało-niebiescy strzelili minimum pięć goli miał miejsce 9 marca 2019, gdy Pogoń ograła u siebie Stal Stalowa Wola 5:1.
GOLE SNAJPERA
W meczu ze Stalą Rzeszów cztery bramki zdobył Maciej Górski. Przed tym spotkaniem snajper ten miał na swoim koncie zaledwie dwa trafienia, więc środowe popołudnie było dla niego szczególnie udane. Po raz ostatnie tak udany mecz zanotował on w sezonie 2015-16, kiedy to w 18 kolejce I ligi w barwach Chrobrego Głogów w starciu z MKS Kluczbork zanotował hattricka. Górski może tylko żałować otrzymanej żółtej kartki, która wykluczy go z udziału w sobotnim meczu z Górnikiem Polkowice.
SZCZĘŚLIWY STADION
Środowy mecz został rozegrany na stadionie w Stalowej Woli. W ostatniej kolejce poprzedniego sezonu biał0-niebiescy wygrali na tym samym obiekcie ze Stalą Stalowa Wola 3:0 i zapewnili sobie utrzymanie w II lidze. Teraz po raz kolejny ten nowy obiekt okazał się szczęśliwy dla Pogonistów i odnieśli oni ważne zwycięstwo.
źródło: własne; foto: Janusz Mazurek
6 odpowiedzi
Brawo i oby tak dalej. Ps.Proponuję zarządowi wynająć stadion w Stalowej Woli i resztę domowych spotkań rozegrać właśnie tam.
Ale los jest przewrotny?! Najpierw zawodnik ma otwarty konflikt z trenerem. Potem ten odsuwa go od pierwszego składu. Następnie zawodnik ma „kontuzje” a chwilę potem ratuje tyłek trenerowi strzelając 4bramki. Jeszcze żeby z Polkowicami mógł zagrać i ustrzelić dublet?! Wtedy do końca rundy od niego zaczęłoby się ustalanie składu ?
Jest slaby i bardzo dobrze ze nie gra.
Los jest przewrotny to prawda
ludzie jest słaby a do pustej bramki to slepy by trafił prosze was kazdy widział
jakie bramki strzelił do pustaka nawet bramkarz by trafił co innego mis czy kozłowski troche pracy musieli wykonac
No fakt jest słaby i na dodatek bezczelny trener dał mu szansę żeby sobie trochę pokopał a on szczela do pustej bramki i to cztery razy nie dziwię się że miał konflikt. Więcej nie pogra i nie będzie ośmieszał trenera i kibiców. Najlepiej to go zwolnić.
a to co grała stal to żenada to byłpoziom okregówki