Pogoń w niedzielne popołudnie wygrała na wyjeździe z Olimpią Grudziądz 2:1. Jakie są echa tego pojedynku?
127 DNI PRZERWY
W Grudziądzu w ekipie Pogoni w 87 minucie na boisku pojawił się Wiktor Preuss. Dla tego zawodnika były to pierwsze minuty rozegrane w II lidze w 2021 roku. 19-latek wrócił po kontuzji i zagrał pierwszy raz od 127 dni, czyli od grudniowego starcia w Lublinie z Motorem.
NIEUDANY POWRÓT
W składzie Pogoni cały mecz w niedzielę rozegrał Ivan Očenáš i nie był to dla niego najlepszy występ, gdyż Słowak w niepotrzebny sposób sprokurował rzut karny. Nie był to więc dla niego udany powrót do Grudziądzu, gdyż w barwach Olimpii występował on w 2019 roku.
PREMIEROWY GOL
Gola na 2:0 z Olimpią dla Pogoni strzelił Julien Tadrowski. Środkowy obrońca wbił piłkę do siatki z linii bramkowej, ale nie zmienia to faktu, że był to dla niego pierwszy gol w siedleckich barwach.
KOSZTOWNA SYMULACJA
Za próbę wymuszenia rzutu karnego w meczu z Olimpią żółtą kartkę obejrzał Miłosz Przybecki. Taka sytuacja będzie dla niego kosztowna, gdyż to jego czwarte indywidualne napomnienie w tym sezonie. Oznacza to, że Przybeckiego zabraknie w składzie Pogoni w derbowym starciu ze Zniczem.
źródło: własne; foto: Janusz Mazurek