czwartek, 9 maja 2024r.

Pogoń poległa w Puławach. Po meczu było gorąco (fotogaleria)

Pogoń Siedlce przegrała 0:4 z Wisłą Puławy w meczu sparingowym. Mało brakowało, a po meczu doszłoby do innego sparingu…

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando dobrze usposobionych gospodarzy. To jednak Pogoniści jako pierwsi stworzyli dogodną sytuację. W 11 minucie Kacper Kołotyło popisał się efektowną paradą po strzale Macieja Górskiego z głowy. Wiślacy odpowiedzieli niecelnym strzałem Bartłomieja Bartosiaka z rzutu wolnego. W 18 minucie testowany zawodnik u gospodarzy o swojsko brzmiącym imieniu Dylan do spółki z Adrianem Paluchowskim rozklepali siedlecką defensywę, jednak Rafał Misztal był na posterunku. Siedlecki golkiper należał do najbardziej zapracowanych piłkarzy na boisku. Raz po raz jego możliwości sprawdzał znakomicie grający Ednilson Furtado. W 37 minucie ponownie gola szukał Górski, lecz Kołotyło również w tej sytuacji pofrunął efektownie i obronił. Wisła strzeliła dopiero w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie. Testowany Dylan wykorzystał błędy siedleckich defensorów i przymierzył przy dalszym słupku.

Do przerwy było 1:0 dla beniaminka z Puław. Należy jednak wspomnieć, że w pierwszych 20 minutach z powodu urazów Pogoń straciła Michała Kobiałkę i Wojciecha Trochima. Jak udało nam się ustalić ich kontuzje nie okażą się tak poważne jak pierwotnie się wydawało.

Od początku drugiej połowy Duma Powiśla ruszyła do ataków. W kilku sytuacjach Pogoń szczęśliwie się broniła, jednak pokłady fartu zdołały się wyczerpać po kwadransie z niewielkim okładem. W przeciągu trzech minut najniższy na boisku Łukasz Kacprzycki skompletował dublet. Najpierw trafił z rzutu karnego (po faulu Mateusza Piotrowskiego na Emilu Drozdowicza), a następnie głową (po centrze Krystiana Putona). W 85 minucie 17-letni Jakub Konc dobił Pogonistów i ustalił wynik spotkania.

To jednak nie koniec emocji w Puławach. Po golu na 4:0 zorganizowana grupa kibiców zaczęła okrzykami domagać się odejścia trenera Bartosza Tarachulskiego. Po meczu doszło do kolejnych słownych utarczek. Przez dłuższą chwilę było naprawdę gorąco. Oberwało się i trenerowi, i piłkarzom. Na szczęście tylko słownie. W rolę mediatora włączyli się najbardziej doświadczeni Misztal i Trochim. Czas pokaże czy wydarzenia w Puławach okażą się oczyszczające, czy napięcie tylko będzie wzrastać.

Za tydzień Pogoń nie zagra z Górnikiem Łęczna. Sparingpartner jest dogrywany.

 

10.07.21, 17:00 – Puławy

Sparing: Wisła Puławy – Pogoń Siedlce 4:0 (1:0)

Bramki: zawodnik testowany II 45, Łukasz Kacprzycki 63 k, 65, Jakub Konc 85

Wisła: (I połowa) 93. Kacper Kołotyło – 27. Dominik Cheba, 3. Lukáš Kubáň, 4. Mateusz Pielach, 2. zawodnik testowany I – 10. Bartłomiej Bartosiak, 74. Przemysław Skałecki, 10. Carlos Daniel, 8. zawodnik testowany II, 19. Ednilson Furtado – 87. Adrian Paluchowski. (II połowa) 33. Piotr Owczarzak – 11. Karol Czelny, 25. Błażej Cyfert, 18. Łukasz Wiech, 55. zawodnik testowany III – 8. zawodnik testowany II (63, 99. Jakub Figura), 20. Konrad Pyska (79, 90. Jakub Konc), 44. Kacper Kondracki, 7. Krystian Puton, 29. Łukasz Kacprzycki – 27. Emil Drozdowicz

Pogoń: 12. Rafał Misztal (46, 33. Maksym Wadach) – 99. Miguel López (46, 8. Hubert Antkowiak), 31. Maciej Wichtowski, 18. Kamil Rokosz (46, 8. Robson Luiz Ricardo, 67, 18. Kamil Rokosz), 25. Michał Kwiecień (46, 14. Krystian Miś) – 7. Miłosz Przybecki (71, 34. Cezary Bujalski), 6. Wojciech Trochim (20, 16. Mateusz Piotrowski), 77. Michał Kobiałka (5, 10. Marcin Kozłowski, 67, 21. Dominik Leszczuk), 11. Wiktor Preuss, 23. Franciszek Wróblewski (67, 32. Dawid Nojszewski) – 22. Maciej Górski (75, 17. Adriano Cheganças)

Żółta kartka: Dominik Cheba 10

Sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin)

Widzów: 200

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

17 odpowiedzi

  1. Czy wynik sparingu ma jakieś wymierne przełożenie na punkty w ligowej tabeli? Nie! Wiadomo, że każdy z nas chciałby widzieć Pogoń wygrywającą w każdym meczu, ale na to przyjdzie czas i jestem pewny, że Bartosz Tarachulski przez najbliższe tygodnie wszystko poukłada jak należy.

    Po obejrzeniu wywiadu Redaktora Materskiego z Marcinem Burkhardtem jestem spokojny o przyszłość Pogoni. Nasz Dyrektor Sportowy wyraźnie zaznaczył, że drużyna jest po ciężkich treningach, na etapie testowania nowych twarzy oraz zgrywania się. Do końca nadchodzącego tygodnia ma być zakontraktowanych kilku doświadczonych zawodników – ogranych na szczeblu pierwszoligowym (a nawet ekstraklasowym). Jak ktoś ma dobry słuch, to z pewnością wyłowił fakt, że Marcin udzielał tego wywiadu podczas podróży samochodem, co świadczy tylko o tym jak ciężko pracuje nad budowaniem kadry na nadchodzący sezon. Na pewno jechał negocjować pozyskanie wartościowych ogniw nowobudowanej drużyny. Ba, być może w teczce miał już gotowy do parafowania kontrakt. Dzisiaj także grał w meczu rezerw, by zaraz potem wybrać się do Puław i bacznie przyglądać się grze pierwszej drużyny. Jestem zbudowany takim zaangażowaniem i uważam, że jest to wzór profesjonalizmu, o który coraz trudniej w obecnych czasach.

    Niewątpliwym atutem w rozmowach jest osoba Bartosza Tarachulskiego, bo który z zawodników nie chciałby uczyć się od jednego z najlepszych trenerów młodego pokolenia. Bartosz znany jest z umiejętności wynajdowania nieoszlifowanych piłkarskich diamentów (Krawczyk, Wojtuszek, Klebaniuk) i jestem przekonany, że w nadchodzącym sezonie wypromuje kolejne gwiazdy młodego pokolenia, z czego skorzysta zarówno drużyna jak i klubowa kasa.
    Łatwo jest kontestować każdy ruch Zarządu zza ekranu komputera. Na konferencji po ostatnim meczu ubiegłego sezonu Kamil Socha powiedział, że nawet jego sunia umie napisać coś na laptopie… Łatwo i szybko jest wydać dużo pieniędzy na kiepskiej klasy zawodników, ale znacznie trudniej jest za rozsądne pieniądze sprowadzić graczy, którzy zrobią różnicę. Zrozummy to wreszcie i nie bądźmy z gorącej wodzie kąpani. Cieszy niezłomna postawa Zarządku, który murem stoi za Trenerem i nie wykonuje nerwowych ruchów, bo to czego teraz potrzeba Pogoni to stabilizacja i jedność. W imieniu prawdziwych kibiców chciałbym bardzo serdecznie za to podziękować.

    Reasumując. Wszystko idzie w dobrym kierunku i już nie mogę się doczekać nowego sezonu, w którym wszyscy malkontenci zobaczą jak powstaje Wielka Pogoń. To się musi udać i uda.

    Z piłkarskimi pozdrowieniami

    P.S. Przepraszam za napisanie tego postu pod opisem meczu ze Zniczem.To z roztargnienia.

    1. Rzadko kiedy spotykam się z osobą, która ma równie zbieżne do mojego spojrzenie na to co dzieje się w klubie. W tym przypadku jednak nie pozostaje mi jednak nic innego niż podpisać się obiema rękoma nad wpisem poprzednika. Jeżeli miałbym dodać coś od siebie to apeluję do tych panów mieniących się kibicami Pogoni, którzy po meczu straszyli naszych piłkarzy o powstrzymanie mowy nienawiści. Żaden z Was nie osiągnął i nigdy nie osiągnie w piłce tyle co trener Tarachulski. Gdyby nie on, już dawno Pogoń grałaby już dawno w tej mitycznej 3 lidze.

  2. No i bardzo dobrze sie stało.
    Zamiast od razu zakontraktować 4-5 grajków gwarantujących przyzwoity poziom to tradycyjnie testujemy wagony obwoźnych parodystów.

    1. Nooo proszę kibice -klakierzy..Śpiewajcie”Nic się nie stało ,chłopaki nic się nie stało.”
      A pan Prezes Maletka „Mamy pełne zaufanie do Bartka’
      Czas spojrzeć prawdzie w oczy,że z tym sztabie szkoleniowym i z takimi kontraktami to nic nie zdziałamy.
      Czeka nas tylko WALKA O UTRZYMANIE.
      A miało być tak pięknie.

  3. Kibice załóżmy zrzutke na odprawę dla Tarachulskiego bo niedługo będziemy chodzić na 3 ligę!

  4. Za dwa tygodnie liga a unas jak zwykle testujemy ludzi z Mrozów ,Jelenców itp .
    Czy Tarachulski naprawdę uważa że w Jeleńcu znajdzie piłkarzy na drugą ligę?
    Ludzie ogarnijcie się zdaję sobie sprawę że z ekstraklasy nikt nie przyjdzie ale mozna zakontraktować ludzi pokroju Danielewicza .
    Liga ruszy a my bedziemy jechać na tłumaczeniach że drużyna się zgrywa bo doszlo do wielu zmian.
    My kibice się na to już nie łapiemy i takiego tłumaczenia już nie przyjmujemy do wiadomości w lidze.
    Weźcie za przykład dzisiejszego rywala trener Pawlak pozostawia trzon drużyny pieciu piłkarzy odeszło testowanych uwaga zero podpisany kontrakt z jednym konkretnym zawodnikiem.
    Po co przewalać masę ludzi 15 czy 20 jak można 5-6 konkretnych szukanych na brakujace pozycje bedacych w kregu zainteresowania klubu i ich zgrywać bo szkoda czasuuuuuuuuj!!!!!!!
    Zarzad zrozumcie to wreszcie bo rok w rok powtarzacie te same błedy.

  5. Brawo jest coraz lepiej jak będą dostępne karnety to biegnę i kupuję bo lubię być chłopcem do bicia bo taki mam fetysz ??

  6. Takie są skutki bzdurnych twierdzeń o niekompetencji trenera. Naczyta się taki jeden z drugim komentarzy „fahowcuw” i wydaje im się że znają się na piłce. Trener powinien zostać!

      1. Trener powinien zostac? Kpina, jakas co to za komentarze , pilkarze 1/3 przynajmniej ktora nie boi sie mowic o tym co jest problemem i jak bardzo nie chca tutaj takiego trenera, co mamy 5 meczow przegrac od razu aby go tu nie bylo ? KTos z glowa powinienen tu przyjsc a jesli nie bedzie takiej osoby to spadniemy i obudzimy sie z reka w nocniku jak czytam tych zbyszkow czy niewiadomo kogo to tragedia, jak mozna nie widziec ze dzieje sie zle

        A gdzie CI dobrzy grajkowie co mieli przyjsc ? Czemu ich jeszcze tu nie ma… bardzo dobrze kibice dzialaja jak dzialaja i bedzie jeszcze grubiej jak bedzie trzeba

        WYPIEPRZAC ludzi ktorzy szkoda klubowi a nie buduja go – bo fartem sie nic nie zdziala i nie tyle czasu jak to dzialamy TARACHULSKI ODEJDZ Z TEGO KLUBU

        1. Myślę ze nawet jakbysmy 10 meczów z rzędu przegrali to i tak by został. Ma ważny kontakt, a nie poda sie do dymisji bo wie ze nie znajdzie innej pracy z jego fachem trenerskim!

          1. PANIE PRZESIE MALETKA, CZY PAN NIE WIDZI ŻE BARTEK OD DŁUŻSZEGO CZASU SOBIE NIE RADZI W 2LIDZE.DLA NIEGO TO ZA WYSOKI POZIOM. JEŻELI POGOŃ CHCE ZOSTAĆ E 2 LIDZE TO POTRZEBNA JEST NATYCHMIASTOWA ZMIANA SZTABU .

  7. A wiecie jak będzie? Zaczniemy sezon z tym trenerem, zagramy kilka kolejek i wtedy zarząd stwierdzi, że trzeba zmienić trenera. Tylko że wtedy będziemy już po okresie przygotowawczym, bez koncepcji, bez zawodników (póki co posucha w budowaniu składu) – tylko cudotwórca uratuje wtedy ligę. A no i będzie trzeba płacić odprawę trenerowi. Jeżeli to prawda że 3 letni kontrakt dla Tarachulskiego to decyzja Kiełbusa to jest to jakieś nieporozumienie, facet nie miał żadnej umowy z klubem a decydował o wszystkim – tym się chyba odpowiednie służby powinny zająć…

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;