Piłka nożna to nie tylko gra na boisku, ale również światowy fenomen kulturowy, społeczny i ekonomiczny. Od początku w świecie futbolu dominowały: Europa i Ameryka Południowa. Podczas, gdy ta druga wydawała na świat mnóstwo piłkarskich diamentów, ta pierwsza je szlifowała, sama również obfitując w talenty sportowe. Taka symbioza trwała przez dekady, a europejskie ligi były miejscem, gdzie wyróżniający się zawodnicy mieli okazję zdobyć uznanie i rozwijać talent.
Organizacyjnie to Europa w futbolu odgrywała pierwsze skrzypce. To też przyciągało bogatych inwestorów – oprócz europejskich wielkich marek pojawiali się miliarderzy z Rosji i Bliskiego Wschodu, a „petrodolary” były pompowane w największe kluby Starego Kontynentu. W ostatnim czasie inwestowanie w kluby europejskie przestało wystarczać Szejkom – w 2022 roku w Katarze odbyły się wzbudzające wiele kontrowersji mistrzostwa świata, a Arabia Saudyjska buduje ligę, która ma konkurować z ligami europejskiego Top5, a miejscowe kluby kuszą największe gwiazdy ogromnymi pieniędzmi, a te często ulegają. Czy w tym kontekście już za kilka lat ambicja sportowa przestanie istnieć i będą liczyć się tylko i wyłącznie pieniądze? Postaramy się na to pytanie odpowiedzieć.
Odwieczny układ sił w światowym futbolu – Europa i Ameryka Południowa
Jak wspomniano we wstępie, Europa i Ameryka Południowa to bezdyskusyjni dominatorzy piłki nożnej. Liga Mistrzów na Starym Kontynencie oraz Copa Libertadores w Nowym Świecie to najbardziej prestiżowe rozgrywki piłkarskie na całym świecie. Reprezentacje Brazylii, Argentyny i Urugwaju oraz Włoch, Niemiec, Francji, Anglii i Hiszpanii – to dotychczasowi mistrzowie świata. Wśród światowych potęg wymieniane są też często Holandia i Portugalia.
W krajach tych pięciu wymienionych europejskich mistrzów świata funkcjonują rozgrywki ligowe nazywane top5 – poziom szkolenia oraz finanse pozwalały, aby ściągać tam najlepszych. Z czasem w wielu tych klubach zaczęły pojawiać się fundusze z Bliskiego Wschodu, aby nie wymieniać nazw, wystarczy tylko przypomnieć, ile uznanych europejskich klubów piłkarskich występuje lub występowało z reklamą linii lotniczych ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kataru. Nie były to tylko Real Madryt, PSG, Manchester City czy ostatnio Newcastle…
Bliski Wschód i Świat Arabski chcą więcej…
Piłka nożna jest uwielbiana na całym świecie, jak widać w krajach Bliskiego Wschodu i szeroko pojętej kultury arabskiej głód futbolu również jest wielki. To już nie tylko inwestycje w kluby sportowe w Europie (i Ameryce Południowej również, np. Boca Juniors Buenos Aires była sponsorowana przez Szejków), ale też próba ściągnięcia największych do siebie. Z pewnością ogromne pieniądze mogą w tym pomóc, ale… czy rzeczywiście przełoży się to na sukces sportowy?
Jednym z pierwszych krajów Bliskiego Wschodu, gdzie lokalna piłka nożna zaczęła odnosić sukcesy była Turcja – choć kraj w większości swego terytorium leżący w Azji, to organizacyjnie w szeregach europejskiej federacji – UEFA. Turkowie zdobyli trzecie miejsce na Mundialu 2008 i na Euro 2002, a kluby takie jak Galatasaray, Fenerbahce, czy Besitkas znajdowały sponsorów, przyciągały gwiazdy i zaczęły odnosić sukcesy – Galatasaray w 2000 roku sięgnął po Puchar UEFA i Superpuchar Europy.
W międzyczasie Bliski Wschód i świat arabski coraz mocniej wchodziły w futbol – oprócz inwestycji w kluby, chciano ściągać też gwiazdy do siebie. 2 grudnia 2010 roku organizatorem Mistrzostw Świata w 2022 roku ogłoszono Katar – dla wielu szok, że tak mały kraj sam zorganizuje największy turniej piłkarski. Mówi się, że „petrodolary” odegrały tu dużą rolę. Na tym samym turnieju czwartą drużyną świata zostało Maroko.
Tuż po zakończonych mistrzostwach do saudyjskiego klub Al-Nassr dołączył Cristiano Ronaldo. To można uznać za początek budowy wielkiej ligi saudyjskiej. Pół roku później do Saudi Pro League dołączają Neymar, Otávio, Rúben Neves, Fabinho, Aleksandar Mitrovic czy Sergej Milinkovic-Savic, a wielu innych jest kuszonych, w tym Leo Messi.
Od dawna były próby stworzenia konkurencyjnych rozgrywek
Jednak na przestrzeni lat było wiele prób zorganizowania konkurencyjnych rozgrywek. Sami Amerykanie nie kochają może futbolu, mają swój futbol, zwany amerykańskim, którym oprócz nich samych nikt się nie interesuje, a także koszykówkę, baseball i hokej. Jednak i tam, dzięki licznej społeczności latynoamerykańskiej próbowano tam stworzyć silną ligę, konkurencyjną z tymi w Europie i Ameryce Południowej – już w latach 70. i 80. poprzedniego stulecia. Ściągnięto tam Pelego czy naszego Kazimierza Deynę. Jednak liga MISL nie przetrwała. Kolejną odpowiedzią Amerykanów jest MLS – tu zagrał m.in. David Beckham w Los Angeles Galaxy, który później założył klub Inter Miami, gdzie ściągnął samego Leo Messiego. Również ligi w Chinach, Japonii i Indiach próbowano stworzyć rozgrywki konkurencyjne dla tych europejskich i latynoamerykańskich lig, często ściągając gwiazdy, przechodzące już na emeryturę.
W każdym z tych przypadków, okazywało się, że pomimo iż ligi te stoją na dosyć wysokim poziomie, szczególnie na swoich kontynentach, to do tych największych europejskich i południowoamerykańskich wciąż im daleko. Okazuje się zatem, że same pieniądze nie wystarczą, ważna jest cała kultura piłkarska – od zarządzania, przez szczebel szkoleniowy i skauting, a także samych piłkarzy, pracowników klubowych, po wiernych kibiców. W związku z tym raczej europejskiej piłce ta saudyjska nie zagrozi, stanie się raczej kolejnym dobrze opłacanym egzotycznym kierunkiem dla piłkarzy myślących o emeryturze lub ciekawych innych wyzwań niż czysto piłkarskie.
Mecze piłkarskie różnych lig, w tym tych egzotycznych można obstawiać w Betcris!
Betcris to legalny polski bukmacher online, który umożliwia typowanie meczy wielu lig, nie tylko tych znanych nam – europejskich, ale również egzotycznych, jak np. amerykańska MLS, czy Saudi Pro League. To również inne dyscypliny sportowe – football amerykański, koszykówka, siatkówka, baseball, hokej, tenis, F1, rugby, skoki, MMA, boks i wiele, wiele więcej! Dostępne są też ciekawe bonusy i promocje bukmacherskie, zapoznaj się z ofertą Betcris!
—
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej pod adresem www.betcris.pl na podstawie licencji (PS4.6831.1.2019) wydanej przez Ministra Finansów w dniu 19 grudnia 2019 r. na urządzanie zakładów wzajemnych – bukmacherskich przez sieć Internet na okres 6 lat.
Artykuł sponsorowany
