sobota, 27 kwietnia 2024r.

Pojesienny raport: Jabłonianka Jabłonna Lacka

Jabłonianka Jabłonna Lacka wróciła do siedleckiej okręgówki po bolesnym roku w V lidze. Jesienią drużyna z powiatu sokołowskiego radziła sobie poniżej oczekiwań.

W sezonie 2021-22 Jabłonianka rozdawała karty w siedleckim okręgu. Nadarzyła się okazja do awansu i drużyna dowodzona przez Rusłana Mielniczuka z tego skorzystała. Promocja do wyższej ligi zbiegła się w czasie z reformą rozgrywek. Jabłonianka wylądowała na szczeblu wojewódzkim, ale w V lidze, a nie jak do tej bywało w IV.

Pobyt w V lidze był czasem brutalnej nauki. Siedem punktów w 28 meczach – to dorobek, który mówi wszystko. Po spadku Jabłonianki pojawiły się głosy, że przyszłość klubu stoi pod znakiem zapytania. Tymczasem z klubu dało się usłyszeć głosy uspokajające. Co bardziej optymistyczne mówiły nawet o miejscu w ścisłej czołówce.

Prawda leżała pośrodku. Na wyjazdach Jabłonianka była bezkompromisowa. U siebie punktowała nadzwyczaj przeciętnie. Najlepszym strzelcem spadkowicza z V ligi był Jacek Toczyski, który wiosną może powalczyć o koronę króla strzelców.

Największym plusem minionej jesieni i promykiem nadziei na przyszłość był dalszy rozwój infrastruktury w Jabłonnie Lackiej. Od niedawna Jabłonianka może trenować przy sztucznym oświetleniu, a boisko klubowe od momentu powstania należy do najlepszych w regionie.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;