Pogoń Siedlce podzieliła się punktami z Wisłą Puławy.
Pogoniści wrócili do ligowych zmagań po dwutygodniowej przerwie. Siedlczanie przystępowali do meczu z mocnym postawieniem przełamania bessy trwającej od półtora miesiąca.
W pierwszej połowie żadna ze stron nie zyskała wyraźnej przewagi. W pierwszych minutach piłkarze z Puław dominowali, jednak z czasem gra się wyrównała. Piłkarze obu drużyn nie stworzyli wielu sytuacji bramkowych. W 32 minucie strzał Adriana Paluchowskiego obronił Maciej Kikolski. Impas w 38 minucie przełamał Kamil Włodyka, który zdobył bramkę po strzale głową po dośrodkowaniu Krystiana Misia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla siedleckiej Pogoni.
W drugiej odsłonie spotkania biało-niebiescy próbowali kontrolować przebieg gry i dowieźć korzystny rezultat do końca spotkania. Pogonistom udało się nawet stworzyć jeszcze dwie bardzo dobre okazje. W 62 minucie niecelne uderzenie po dośrodkowaniu Cezarego Demianiuka oddał Damian Nowak. Już dwie minuty później strzał zawodnika Pogoni obronił bramkarz Wisły, wychowanek Pogoni Albert Posiadała. Podopiecznym trenera Damiana Guzka udawało się utrzymywać prowadzenie aż do 77 minuty, gdy efektownym strzałem z woleja Kikolskiego pokonał Paluchowski, piłkarz Pogoni w latach 2017-19. W ostatnich minutach meczu oba zespoły próbowały strzelić gola dającego zwycięstwo, a Wisła nawet trafiła do bramki, ale był spalony. Ostatecznie nikomu nie udało się po raz drugi pokonać bramkarza rywali i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
5 października o 13:00 Pogoń zagra we Wronkach z rezerwami Lecha.
01.10.22, 15:00 – Siedlce (stadion ROSRRiT)
eWinner II liga: Pogoń Siedlce – Wisła Puławy 1:1 (1:0)
Bramki: Kamil Włodyka 38 – Adrian Paluchowski 77
Pogoń: 1. Maciej Kikolski – 24. Przemysław Misiak (83, 20. Cezary Bujalski), 19. Maciej Wichtowski, 2. Tomasz Lewandowski, 26. Michał Rutkowski, 10. Krystian Miś – 31. Ernest Dzięcioł (83, 98. Maciej Kołoczek), 6. Mateusz Piotrowski (83, 7. Damian Szuprytowski), 8. Kamil Włodyka, 56. Cezary Demianiuk (83, 16. Jakub Sinior) – 9. Damian Nowak.
Wisła: 1. Albert Posiadała – 27. Dominik Cheba, 23. Bojan Gvozdenović (76, 26. Damian Kołtański), 18. Łukasz Wiech, 37. Oskar Przywara (60, 16. Aghwan Papikjan) – 80. Dominik Banach, 42. Maciej Kona, 74. Przemysław Skałecki, 7. Krystian Puton, 91. Mateusz Klichowicz – 87. Adrian Paluchowski.
Żółte kartki: Damian Szuprytowski 24 (na ławce), Przemysław Misiak 75 – Oskar Przywara 56
Sędziował: Filip Kaliszewski (Gdańsk)
Widzów: 473
Pozostałe wyniki 13 kolejki
Garbarnia Kraków – Zagłębie II Lubin 0:1
Górnik Polkowice – Radunia Stężyca 0:1
KKS 1925 Kalisz – Hutnik Kraków 2:1
Motor Lublin – Siarka Tarnobrzeg 0:0
Olimpia Elbląg – Kotwica Kołobrzeg 2:0
Polonia Warszawa – GKS Jastrzębie 1:1
Stomil Olsztyn – Lech II Poznań 2:2
Śląsk II Wrocław – Znicz Pruszków 1:3
autor: Aleksander Cieciora
źródło i foto: własne
8 odpowiedzi
Bardzo dobry wynik z silnym przeciwnikiem. Szanujemy ten punkt i życzymy rywalom awansu do 1 ligi.
Ja bym naszym pilkarzom ż życzył awansu wnastepnym sezonie i żeby dobry Bóg wylał bardzo dużo wiary wto że bedzie dibrze
Darku aby Bóg nam dopomógł to musimy zrobić zrzutkę i wybrać się do biskupa. Wtedy żaden rywal nam nie będzie straszny!
jaka tam przyjazn tylko przez Legie bo tu kazdy chce byc kozak ,taki radzyn podlaski wies bije kazdego na glowe i szacunek bo sa sami i sobie radza i sa lepsi od nas i pulaw,kazdy holls pogoni wie o co chodzi
Szuprytowski nie nadaje się do gry nawet na poziomie okręgówki jego postawa na boisku to dno i metr mułu jak najszybciej należy temu piłarzynie podziekować za grę w naszym klubie
Gra Szuprytowskiego to równia pochyła, ale styl gry całego zespołu pozostawia wiele do życzenia. Pytanie czy grać tak muszą, bo taką grę narzuca im trener czy poprostu nie potrafią grać lepiej?!
Czy czas trenera Guzka się w końcu skończy.?
Przecież w tej grze nie ma żadnego pomysłu i składu
Pomysł na grę jest tylko.trzeba go opracować wdrożyć w życie