Biegacze siedleckiego Yulo Run Team wzięli udział w 21. Maratona di Roma.
Veni, vidi, vici (z języka łacińskiego – „przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem”) wg Plutarcha i Swetoniusza słowa, którymi Juliusz Cezar przekazał senatowi wiadomość o swoim błyskawicznym zwycięstwie nad Farnakesem II, władcą Pontu (47 p.n.e.), każdy z dziewięcioosobowej ekipy siedleckiego stowarzyszenia sportowego Yulo Run Team mógł dumnie wypowiedzieć po ukończeniu 21. Maratona di Roma.
Maraton w Rzymie jest zaliczany do elitarnego grona najwyżej ocenianych biegów na świecie i stanowi ważną pozycję międzynarodowych kalendarzy: IAAF (International Association of Athletics Federations), AIMS (Association of International Marathons and Road Races), FIDAL (Italian Athletics Federation) i IPC (International Paralympic Committee). Tegoroczna edycja Maratonu uzyskała również prestiżowy status IAAF ROAD RACE GOLD LABEL.
W Wiecznym Mieście w deszczowy niedzielny poranek 22 marca na starcie na ulicy Via dei Fori Imperiali pojawiło się ponad 15 tysięcy śmiałków, pragnących zmierzyć się z królewskim dystansem. Znaczna część uczestników maratonu przyjechała również po to, aby zobaczyć jak najwięcej pięknych zabytków, odbyć pielgrzymkę do grobów świętych Apostołów Piotra i Pawła czy św. Jana Pawła II. Zapewne dlatego trasa biegu wiodła obok Koloseum i Forum Romanum, w kierunku Piazza Venezia, mijając Ołtarz Ojczyzny, Piazza San Marco i Piazza Aracoeli. Później okolice Circo Massimo – najstarszego i największego cyrku starożytnego Rzymu, monumentalnego grobowca – Piramidy Cestiusza i okolicach Bazyliki św. Pawła za Murami. Dalej wzdłuż Tybru, mijając kolejne mosty, wyspę Tiberinę, synagogę i Teatro di Marcello, kierując się do Watykanu. Tu najpierw zamek Castel S. Angelo, a później ulicą Via della Conciliazione na otwartą przestrzeń Placu Św. Piotra przed Bazyliką Św. Piotra. Zawodnicy biegli przez Piazza del Risorgimento, Piazza Mazzini, Piazza Monte Grappa i znów wzdłuż Tybru, przekraczając go mostem Ponte Aosta. Następnie minęli Ara Pacis, Musoleo di Augusto i kierowali się w stronę Piazza Navona, gdzie tłumy kibiców i turystów wspierały niesamowicie entuzjastycznie podjęty trud tylu sportowców. Dalej ulicą Via del Corso do Piazza del Popolo i Via del Babuino przez Piazza di Spagna, obok tzw. Schodów Hiszpańskich, przez Palazzo del Quirinale, by pobiec w końcu z radością w stronę mety usytuowanej w pobliżu startu.
Na trasie 21. Maratona di Roma wiele do powiedzenia miała pogoda. Deszcz i wiatr były chwilami tak dokuczliwe, że nawet papież Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański zwrócił się bezpośrednio do maratończyków gratulując im „odwagi zmierzenia się z nieprzyjemną aurą”. W konsekwencji na mecie pojawiło się 11.486 osób, a wśród nich siedlczanie!
Mocna grupa zgromadzonej na starcie elity, złożona głównie z przedstawicieli krajów afrykańskich, narzuciła wysokie tempo od samego początku wyścigu, ale nawet oni bardziej walczyli z pogodą, niż z czasem. Bieg stał się taktyczny i jego rozstrzygnięcie miało miejsce dopiero w końcówce. Ostatecznie zwyciężył Etiopczyk Abebe Negawo Degefa z czasem 2:12:23, zaś jako pierwsza wśród kobiet linię mety pokonała również Etiopka Meseret Kitata Tolwak (2:30:25).
W grupie bardzo licznie reprezentowanych Polaków najwyżej sklasyfikowany został Andrzej Mazur, który z czasem 2:47:37 zajął 61 miejsce. Tuż za nim pojawił się pierwszy z siedlczanin – Juliusz Ziółkowski, a później kolejni zawodnicy Yulo Run Team Siedlce – każdy z nich pobijając swój dotychczasowy rekord życiowy w biegu maratońskim!
Na trudnej więc trasie i w niesprzyjającej aurze zawodnicy reprezentujący miasto Siedlce i stowarzyszenie sportowe Yulo Run Team osiągnęli w 21. Maratona di Roma bardzo dobre następujące wyniki:
Miejsce open | Imię i nazwisko | Czas brutto | Czas netto |
99. | Juliusz ZIÓŁKOWSKI | 2:51:05 | (2:50:55) |
146. | Marcin OLEK | 2:55:33 | (2:55:05) |
648. | Mariusz GRUDA | 3:13:40 | (3:13:14) |
1173. | Krzysztof JÓŹWIAK | 3:23:52 | (3:23:05) |
1181. | Karol ROZCZYPAŁA | 3:23:58 | (3:22:48) |
1892. | Zdzisław SAWICKI | 3:31:37 | (3:27:21) |
3193. | Piotr TYMOSIEWICZ | 3:45:06 | (3:38:16) |
4186. | Barbara JÓŹWIAK | 3:53:37 | (3:46:48) |
10200. | Andrzej WOLSKI | 5:03:40 | (4:54:35) |
Na uwagę zasługuje też wyczyn 75-letniej Niemki Sigrid Eichner. Rzymski maraton był jej 1.887 biegiem, który ukończyła w życiu! Warto też wspomnieć, że rzymski taksówkarz Giorgio Calcaterra zajął w klasyfikacji generalnej wysokie, 9. miejsce – z czasem 2:34:26, a po przekroczeniu linii mety pobiegł tego dnia maraton jeszcze raz jako „Hołd dla tych, którzy nie biegną po zwycięstwo”…
Autor: ks. Marcin Olek
źródło i foto: własne