Bartosz Wróbel został nowym zawodnikiem Siedleckiego Klubu Koszykówki. 22-latek w swojej karierze występował również w AGH Kraków, King Wilki Morskie Szczecin czy GTK Gdynia.
W poprzednim sezonie notowałeś średnio 14.6 punktu na mecz. AGH Kraków spadł z I ligi, ale indywidualnie miałeś bardzo dobre rozgrywki. To cieszy?
Na pewno szkoda, że nie udało się nam utrzymać, aczkolwiek indywidualnie był to dla mnie udany sezon. Wydaje mi się, że zrobiłem krok do przodu w swojej koszykarskiej przygodzie. To na pewno cieszy.
W fazie play-out AGH właśnie z SKK rywalizował o I-ligowy byt. Jakie masz wspomnienia z tych meczów?
Z serii o utrzymanie w I lidze nie mam dobrych wspomnień, ponieważ spadliśmy z ligi, ale z drugiej strony gdybyśmy wygrali, to nie znalazłbym się teraz prawdopodobnie w SKK (śmiech).
Co zaważyło o wyborze SKK Siedlce?
Klub z Siedlec był bardzo zdecydowany na zatrudnienie mojej osoby. Wpływ na decyzję o transferze miała również osoba trenera Michała Spychały oraz to, że SKK zawsze był dobrze zorganizowany.
Jaki cel stawiasz sobie w związku z transferem do Siedlec?
Chciałbym, aby był to lepszy sezon niż poprzedni dla klubu z Siedlec. Chciałbym także dołożyć kolejne elementy koszykarskie do mojej gry i być bardziej efektywnym na boisku.
I liga będzie prawdopodobnie dużo bardziej wyrównana niż wcześniej. Play-off to realny temat dla SKK?
Myślę, że za wcześnie jest na jakiekolwiek deklaracje, bo nie wiadomo jak do końca ma wyglądać I liga. Na pewno jednak zrobimy wszystko, żeby się znaleźć w play offach.
źródło: własne, foto: Maciej Sztajnert
