PGE MKK pozostały trzy domowe mecze w rundzie zasadniczej EBLK. Pierwszym rywalem na drodze siedlczanek do mety będzie Enea AZS Poznań.
Beniaminek z Poznania jest w zasięgu PGE MKK, jednak siedlecki team musi zagrać na maksimum swoich możliwości. Podopieczne Teodora Mollova w pierwszej rundzie jechały do stolicy Wielkopolski pewne swego, a wróciły z dotkliwą porażką 64:85.
Enea AZS ma na swoim koncie cztery zwycięstwa (dwa u siebie i dwa na wyjeździe), czyli o dwa więcej niż PGE MKK. Siedlczanki po porażce w Łodzi na początku lutego nie mogą sobie pozwolić na porażkę z poznańskimi akademiczkami. Tym bardziej, że bessa trwa już od szesnastu kolejek.
Najgroźniejsze koszykarki w Enei AZS to: amerykańska rozgrywająca Jazmine Davis, ukraińska skrzydłowa Kateryna Rymarenko oraz rozgrywająca Kinga Woźniak. Ta ostatnia rywalizowała z siedleckim klubem jeszcze w czasach gry obu drużyn na zapleczu ekstraklasy. W kadrze Enei AZS figuruje Aleksandra Parzeńska, która w sezonie 2016-17 reprezentowała PGE MKK.
Mecz PGE MKK z Eneą AZS zaplanowano na 10 marca. Początek o 16:00.
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert