Ma 26 lat i pochodzi z Siedlec. Zdobywała wiele medali mistrzostw Polski w tenisie ziemnym, jest instruktorką fitness, snowboardu, tenisa plażowego, a od niedawna mistrzynią świata w beach tennisie. Zachęcamy do przeczytania wywiadu z Sylwią Mikołajczuk.
Michał Michalski: Twoja przygoda ze sportem zaczęła się w wieku 6 lat. Od początku był to tenis?
Sylwia Mikołajczuk: W wieku przedszkolnym odbyły się testy sprawnościowe, a od I klasy podstawowej (klasa sportowa) rozpoczęła się przygoda z tenisem i lekką atletyką. Do 11 roku życia było i jedno i drugie. Uczestniczyłam także w turniejach i zawodach z pływania, piłki nożnej, piłki koszykowej czy siatkówki. Sport od zawsze sprawiał mi wielką przyjemność. Jednak cały czas tenis był tą dyscypliną, przy której chciałam zostać. Pod okiem trenera Artura Folwarskiego rozpoczęła się moja przygoda z tenisem.
Co udało Ci się osiągnąć w młodym wieku?
W swojej karierze zdobyłam 39 medali Mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych. Dwukrotnie zdobyłam nieoficjalne Mistrzostwo Świata wśród 11 i 13 latków. Na swoim koncie mam także wiele rozegranych turniejów międzynarodowych.
Z jakimi tenisistkami, o których teraz głośno, rywalizowałaś?
Na korcie rywalizowałam z takimi tenisistkami jak: Magda Linette, Magdalena Fręch, Karolina i Kristina Pliskova, Elina Svitolina.
Jak wspominasz trenowanie w Siedlcach?
Jak wspominam treningi w Siedlcach…? Łatwo nie było, ale wspominam ten okres z uśmiechem na twarzy. Początkowo trenowałam w klubie MKS Pogoń Siedlce, następnie w UKS Dwójka Siedlce. Bardzo wiele zawdzięczam swoim rodzicom, za ich poświęcenie, dojazdy na treningi, turnieje, a także trenerowi Arturowi, że tak wiele mnie nauczył, co później zaprocentowało.
Jak związałaś się z Poznaniem, do którego przeniosłaś się z Siedlec?
Do Poznania, do AZS trafiłam w wieku 17 lat. Tutaj kontynuowałam naukę i treningi. Decyzja na zmianę barw klubowych została podjęta ze względu na możliwości do treningu oraz zdecydowanie większą ilość zawodników i zawodniczek co się wiązało z dalszym rozwojem.
Rozwijałaś się i coraz więcej osiągałaś, ale musiałaś zmodyfikować plany. Czym to było spowodowane?
Modyfikacja dalszych planów treningowych wyniknęła z odnowienia się kontuzji kolana (rekonstrukcja więzadła krzyżowego przedniego i pękniętej łąkotki). Po przejściu rehabilitacji postanowiłam zakończyć karierę zawodniczą i rozpoczęłam przygodę z trenerką, początkowo pomagałam z prowadzeniu treningów w klubie AZS Poznań, a następnie aż do teraz w Parku rekreacyjno-sportowym fairPlayce w Poznaniu.
Wiem, że startowałaś w mistrzostwach w racketlonie. Powiesz kilka słów na ten temat?
Wraz z rozpoczęciem pracy w fairPlayce Poznań, w którym znajduje się cały kompleks rakietkowy (tenis, tenis stołowy, badminton, squash) spróbowałam swoich sił w tych dyscyplinach sportowych. W 2016 roku zostałam Mistrzynią Polski w racketlonie (Racketlon to sport, w którym gra się z przeciwnikiem w każdym z czterech sportów „rakietkowych”: tenisie stołowym, badmintonie, squashu i tenisie – przyp. red.).
Czy masz jakieś ciekawe lub nietypowe wspomnienie ze swoich dotychczasowych występów na korcie lub plaży?
Z każdego wyjazdu pozostają wspomnienia. Czasami uda się coś zobaczyć więcej poza kortami plażą czy hotelem. Bardzo fajne jest to, że poznajemy dużo osób z różnych krajów i niektóre znajomości zostają na dłużej.
Zrobiłaś uprawnienia na trenera personalnego, instruktora fitness i instruktora snowboardu. Jesteś też jedną z nielicznych instruktorek tenisa plażowego. Skąd pomysł na to? Rozumiem, że chodzi o to, że chcesz się rozwijać w różnych dziedzinach?
Tenis zawsze był i będzie podstawowym sportem, przy którym cały czas chcę się rozwijać. Jestem trenerem tenisa i pracuję w klubie Park rekreacyjno-sportowy fairPlayce w Poznaniu. Będąc na studiach AWF Poznań miałam styczność z wieloma sportami. Postanowiłam więc rozszerzyć swoje zainteresowania o inne dyscypliny. Jestem instruktorem fitness oraz snowboardu. Skąd pomysł? Głównie dlatego, że gdy organizujemy obozy sportowe, mam możliwość przekazania podstawowych informacji dzieciom i młodzieży. Ukończyłam także studia na kierunku trener przygotowania fizycznego. Gram w tenisa od najmłodszych lat i wiem jak ważną rolę odgrywania właśnie przygotowanie poza kortem dlatego w tym kierunku też chciałam się rozwinąć. W tym roku zrobiłam także w Barcelonie kurs instruktora tenisa plażowego. Sprawia mi to bardzo dużo radości i może kto wie i w Polsce beach tennis się rozwinie jak pozostałe sporty.
Od kilku już lat uczysz młodzież gry w tenisa ziemnego. Jak to wygląda?
Od 2015 roku jestem trenerką w Parku rekreacyjno-sportowym fairPlayce w Poznaniu. Prowadzę treningi indywidualne na każdym poziomie zaawansowania oraz treningi sekcji tenisowej dla dzieci. Poza treningami organizujemy wiele turniejów m.in. ogólnopolski turniej dla dzieci Tenis 10 Cup o Puchar Agnieszki Radwańskiej.
Od ubiegłego roku bierzesz udział w rozgrywkach tenisa plażowego.
To prawda. Od listopada 2017 roku gram w beach tenisa (tenis plażowy). Zdobyłam srebrny medal Mistrzostw Polski w deblu (w parze z Aliną Robok) oraz w mikście (w parze z Danielem Półkoszkiem). Od tego roku jestem w Kadrze Narodowej. W czerwcowym Mistrzostwach Świata IFBT, które odbyły się w Castelldefels zdobyłam 5 medali: srebrny w singlu, brązowy w deblu ADV (w parze z Aleksandrą Adamską), srebrny w deblu PRO (także z Aleksandrą Adamską), złoty w mikście (w parze z Przemysławem Kliberem) oraz brązowy w Pucharze Narodów (Aleksandra Adamska, Przemysław Kliber, Paweł Krupski).
Po sukcesie w Hiszpanii nie miałaś zbyt wiele czasu na odpoczynek. W bardzo krótkim odstępie czasu, wzięłaś udział w dwóch kolejnych zawodach: w lipcu w Mistrzostwach Europy na Łotwie i w sierpniu w Drużynowych Mistrzostwach Świata ITF w Rosji.
Na Łotwie odbyły się Mistrzostwa Europy ITF (także inna federacja co była m.in. w Hiszpanii). Turnieje w tej federacji są mocniejsze. Sukcesem się nie zakończyło, ale zebrałyśmy bardzo cenne doświadczenie. W Moskwie za to odbyły się Drużynowe Mistrzostwa Świata ITF i zrobiliśmy bardzo dużą niespodziankę zajmując 9 miejsce i przegrywając jedynie z Mistrzami Świata Brazylią. Tak się ułożyło losowanie, ale odczucia bardzo pozytywne i z celami na następne turnieje. Wygraliśmy z takimi krajami jak Mołdawia, Maroko, Hiszpania, Łotwa czy Wenezuela. W zeszłym roku przykładowo Polska reprezentacja zajęła 21 miejsce, także teraz zaliczyliśmy bardzo duży skok do przodu.
Czy po sukcesie w trzech wyżej wymienionych zawodach utwierdziłaś się w przekonaniu, że postawisz na tenis plażowy?
Tak, bardzo podoba mi się ta forma rywalizacji i na pewno przy tym zostanę. Zimą niewiele jest miejsc w Polsce gdzie można trenować, ale po nowym roku na pewno rozpoczniemy dalsze przygotowania.
Dziękując za rozmowę, życzę kolejnych sukcesów.
OSIĄGNIĘCIA SYLWII MIKOŁAJCZUK
W latach 2003-2013 zdobyła 31 medali Mistrzostw Polski:
- Mistrzyni Polski Kadetek w grze podwójnej – Wrocław 2007,
- Mistrzyni Polski Juniorek w grze podwójnej – Częstochowa 2009,
- wicemistrzyni Polski Juniorek w grze pojedynczej i mieszanej oraz Mistrzyni Polski w grze podwójnej – Sopot 2010,
- Młodzieżowa wicemistrzyni Polski w grze pojedynczej oraz Mistrzyni Polski w grze podwójnej – Bydgoszcz 2012,
- Młodzieżowa Mistrzyni Polski w grze mieszanej – Poznań 2012,Ponadto:
- Zwyciężczyni europejskich turniejów Kids Cup Francja ’03, Maroko ’05,III miejsce w grze pojedynczej oraz I miejsce w grze podwójnej w Międzynarodowym Turnieju Tomaszewski Cup – Warszawa 2008,
- Złota medalistka Akademickich Mistrzostw Polski (2014-2015),
- Zawodniczka Letniej Uniwersjady 2015 r. (Akademickie Mistrzostwa Świata) w Gwangju-Korea, gdzie zdobyła V miejsce w grze podwójnej.
- Zwyciężczyni wielu turniejów rozgrywanych na terenie całej Polski. Doświadczenie jak i sukcesy zdobywała również na licznych turniejach międzynarodowych (m.in. Francja, Litwa, Łotwa, Czechy, Słowacja, Niemcy, Holandia, Szwecja, Maroko).
źródło: własne / fairplayce.pl; foto: old.prus.siedlce.pl / poznan.naszemiasto.pl / PFTP / archiwum Sylwii Mikołajczuk
