wtorek, 3 grudnia 2024r.

Kolejna porażka KPS (multimedia)

KPS Jadar Siedlce uległ we własnej hali Czarnym Radom 3:0. Porażka ta jest o tyle dotkliwa, że gospodarze przez dwa pierwsze sety ani na moment nie mieli przewagi i absolutnie wszystkie argumenty były po stronie gości. Jedynie trzeci set stał na dobrym poziomie, a gra była w miarę wyrównana. Dodatkową złą informacją jest to, że z dniem dzisiejszym działalność kończy siedlecki Klub Kibica.

Pierwszą partię lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy objęli 6-punktowe prowadzenie. Zmusiło to trenera gospodarzy Dominika Kwapisiewcza do poproszenia o czas na żądanie. Fatalną serię atakiem ze środa przerwał Witold Chwastyniak. W kolejnych akcjach przewaga gości stopniała do trzech punktów, po skutecznym bloku siedleckiej ekipy i autowym ataku radomian. W pierwszej części seta zauważalny był brak skuteczności skrzydłowych w zespole KPS Siedlce. Skutecznością popisywali się zaś środkowi. Drugą przerwę na żądanie trener gospodarzy wykorzystał przy stanie 7:13. W tej fazie seta aż nadto widać było katastrofalne przyjęcie w ekipie z Siedlec. Wraz z upływem czasu przewaga gości oscylowała cały czas w granicach sześciu punktów. Większość punktów gospodarzy padało jednak nie po skutecznych atakach, lecz po błędach przeciwnika. Przy stanie 15:21 punktową zagrywką popisał się środkowy z Siedlec Jakub Kowalczyk. Na nic się to jednak zdało, gospodarze przegrali pierwszego seta do 18.

Także w drugiej partii gołym okiem widać było kto jest lepszy w tym spotkaniu. Siatkarze z Radomia ani na moment nie dali „dojść do głosu” gospodarzom. Przy stanie 5:11 trener Kwapisiewicz kolejny raz zmuszony był do poproszenia o przerwę dla swojego zespołu. Fatalny obraz siedlczan dopełniła postawa kibiców gospodarzy. Przy stanie 6:12 postanowili oni przestać dopingować swój zespół i opuścili halę. Niestety, na boisku z akcji na akcję było coraz gorzej (7:17). Z fatalnej strony w tym spotkaniu zaprezentował się Maciej Gorzkiewicz. Jego gra była tak czytelna, że można ją podsumować sportowym stwierdzeniem „wczorajsza gazetka”. Set zakończył się zwycięstwem gości 25:14.

Początek trzeciej odsłony wlał w serca siedleckich kibiców nieco optymizmu (8:7). Przez większość trzeciej partii utrzymywał się stan wokół remisu. Taki stan rzeczy uległ jednak zmianie w późniejszej fazie trzeciej partii. Goście odskoczyli bowiem gospodarzom na siedem punktów (13:20). Siedlczanie dali radę się jednak obudzić i nawet zdołali wyjść na prowadzenie 22:20. Ogromną zasługę w tym miał świetnie dysponowany w zagrywce Dawid Bułkowski. Do końca partii trwała bardzo zacięta walka punkt za punkt. Przy stanie 22:22 kapitalnym sytuacyjnym atakiem popisał się Mateusz Jasiński. Trzecią partię ostatecznie wygrali goście 32:30, zwyciężając tym samym w całym meczu 3:0.

 

Galeria zdjęć z meczu autorstwa Piotra Niciporuka

 

Opinie pomeczowe
Damian Kaniowski (KPS): Trzeba zacząć od tego, że jeżeli się nie przyjmie, to za dużo nie pogramy. Mamy jakiś problem z tym elementem, staramy się go dopracować. Jeżeli jest przyjęcie, to wszystkim zawodnikom łatwiej się gra – rozgrywającemu, środkowym i atakującym. Od tego elementu wszystko się zaczyna.

Jakub Radomski (Czarni): Byliśmy bardzo zmotywowani na ten mecz, bo wiedzieliśmy, że Siedlce u siebie są groźne. Wiedzieliśmy też, że KPS bardzo mocno zagrywa, szczególnie na początku i chcieliśmy ten moment przetrzymać. Można powiedzieć, że niszczyliśmy ich własną bronią, bo zagrywką. Pierwsze dwa sety zagraliśmy bardzo fajnie, potem prowadziliśmy wysoko, ale w końcówce chyba w nasze szeregi wdało się trochę rozluźnienia. Na szczęście udało się wygrać za 3 punkty, z czego się bardzo cieszymy.

 

02.02.13, 18:00 – Siedlce (hala ARMS)

I liga: KPS Jadar Siedlce – Czarni Radom 0:3 (18:25, 14:25, 30:32)

KPS: 2. Witold Chwastyniak, 3. Dawid Bułkowski, 7. Maciej Gorzkiewicz, 10. Jakub Kowalczyk, 14. Jakub Bucki, 17. Mateusz Jasiński i 13. Damian Kaniowski (libero) oraz 5. Paweł Rejowski, 9. Arkadiusz Żakieta

Czarni: 1. Maciej Kałasz, 4. Jakub Radomski, 6. Bartłomiej Neroj, 7. Jakub Wachnik, 10. Robert Prygiel, 16. Janusz Gałązka i 15. Paweł Filipowicz (libero) oraz 6. Bartłomiej Grzechnik, 8. Kacper Gonciarz, 12. Krzysztof Ferek, 13. Marcin Kocik, 9. Rafał Pszenny (libero)

Pozostałe wyniki:
MKS Będzin – AZS UAM Poznań 1:3,
BBTS Bielsko-Biała – Kęczanin Kęty 3:2,
Ślepsk Suwałki – Camper Wyszków 3:0,
Energetyk Jaworzno – Stal Nysa 3:1,
Pekpol Ostrołęka – Cuprum Lubin 3:1

 

źródło: Tomasz Obrępalski; foto: Piotr Niciporuk

DODAJ KOMENTARZ

Jedna odpowiedź

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;