poniedziałek, 29 kwietnia 2024r.

Baty od Artego (fotogaleria)

W meczu 5 kolejki TBLK koszykarki z Siedlec poniosły dotkliwą porażkę w starciu z wicemistrzyniami Polski.

Podopieczne Tomasza Herkta lepiej weszły w mecz. Po stronie MKK szwankowała skuteczność, natomiast rywalki nie miały z nią problemów. Po trójce Elżbiety Międzik na tablicy widniał rezultat 14:0 dla Artego. Siedlczanki przełamały niemoc po skutecznej akcji Magdaleny Koperwas. To właśnie ona – do spółki z Katarzyną Trzeciak – dbała o zdobycze punktowe MKK. Warunki gry dyktowały jednak podopieczne wicemistrzynie Polski i wygrały pierwszą kwartę 29:13.

Bydgoszczanki miały sporo okazji rzutów za trzy punkty i prezentowały w tym elemencie wysoką skuteczność. Po trójce Międzik wicemistrzynie Polski objęły prowadzenie 41:13. MKK odpowiedział celnym rzutem z dystansu Anny Olchowyk-Pokojowej. Przy stanie 47:16 dla Artego na parkiecie po raz pierwszy w sezonie pojawiła się Nicole Lenard. Siedlczanki nie radziły sobie z powstrzymaniem bydgoskiej ofensywy, stąd często rywalki notowały akcje 2+1. Przewaga Artego oscylowała w okolicach 30 punktów. Ostatnim akcentem pierwszej połowy był celny rzut Trzeciak, który jedynie przypudrował niekorzystny rezultat – 36:68.

Druga połowa rozpoczęła się od celnego rzutu osobistego Koperwas oraz akcji 2+1 Trzeciak. O pogoni za zwycięstwem nie było jednak mowy. Koszykarki z Bydgoszczy kontrolowały wydarzenia na parkiecie, a ich przewaga była bezdyskusyjna. Po piątej trójce Olchowyk-Pokojowej MKK przegrywał 48:78. Proste błędy siedlczanek były jednak bezlitośnie punktowane. Po trzeciej kwarcie było 85:52 dla Artego.

Ostatnia kwarta upłynęła pod znakiem wyczekiwania na końcową syrenę. W szeregach MKK skuteczna w tym fragmencie meczu była Marie Malone, jednak ogólna celność gospodyń stała na zatrważającym poziomie. Po kolejnej trójce niesamowitej Darxii Morris koszykarki z Bydgoszczy prowadziły 99:61. Setka pękła po rzucie z dystansu Aleksandry Pawlak. W końcówce trener Herkt dał szansę pokazania się na parkietach TBLK młodym zawodniczkom. Ostatecznie po jednostronnym meczu bydgoszczanki rozbiły MKK 118:66.

W następnej kolejce MKK czeka arcytrudny wyjazd. W niedzielę 25 października siedlczanki zmierzą się w Krakowie z Wisłą.

18.10.15, 17:00 – Siedlce (hala ARMS)
TBLK: MKK Siedlce – Artego Bydgoszcz 66:118 (13:29, 23:39, 16:17, 14:33)
MKK: 13. Anna Olchowyk-Pokojowa 15, 11. Marie Malone 15, 6. Katarzyna Trzeciak 14, 4. Magdalena Koperwas 9, 9. Oksana Kisilowa 4, 12. Nicole Lenard 4, 15. Anna Kirijenko 2, 28. Agnieszka Makowska 2, 10. Magdalena Parysek 1
Artego: 24. Amisha Carter 25 (12 zbiórek), 3. Darxia Morris 22, 10. Maurita Reid 19, 15. Aleksandra Pawlak 18, 13. Julie McBride 16, 8. Elżbieta Międzik 11, 22. Martyna Koc 5, 4. Edyta Faleńczyk 2, 7. Katarzyna Kocaj

 

Pozostałe wyniki 5 kolejki:
AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski – Basket Gdynia 61:68
JAS-FBG Sosnowiec – MUKS Poznań 68:55
MKS Polkowice – Wisła Can-Pack Kraków 57:51
Ślęza Wrocław – Energa Toruń 78:80
Widzew Łódź – AZS UMCS Lublin 75:92.

  1. Artego 5 9 418-285
  2. AZS UMCS 5 9 365-280
  3. Wisła 5 9 352-269
  4. Ślęza 5 9 365-311
  5. MKS 5 8 303-309
  6. Basket 5 8 341-378
  7. Energa 5 7 346-342
  8. JAS-FBG 5 7 284-333
  9. AZS PWSZ 5 6 296-340
  10. Widzew 5 6 334-386
  11. MUKS 5 6 313-378
  12. MKK 5 6 302-408

 
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

12 odpowiedzi

  1. Jedyne słowo jakie przychodzi mi po obejrzeniu meczu to ŻENADA!!!!!! Ja wiem ze personalnie to zupełnie inna drużyna jak w zeszłym sezonie, ja wiem ze budżet klubu jest jednym z niższych w lidze……ale taki wynik to absolutna porażka i wstyd…..zachowanie trenera Młłowa pozostawia także wiele do życzenia, czyżby praca w klubie i w reprezentacji go przerasta? a może klub traktuje teraz jak kulę u nogi…..Panie Trenerze nie widać u Pana tej ikry co w poprzednich latach. Siedząc na ławce trenerskiej z założonymi rekami meczu Pan nie wygra…..trzeba podnieść się podpowiedzieć coś, krzyknąć na zawodniczki jak trzeba pochwalić, generalnie „żyć” na tej ławce. A wygląda to tak jak by Panu nie zależało na wyniku, jak by się Panu po prostu nie chciało, skoro tak jest to może należy sobie odpuścić prace w klubie i zwolnic miejsce komuś komu będzie zależało, komu będzie się chciało pracować z dziewczynami bo jak na razie wygląda to mega tragicznie. Porażka z Lublinem 40 i z Bydgoszczą 50 chluby nie przynosi ani Panu ani zawodniczkom ani klubowi. Transfery hmmmm słabiutkie, czy to Pan Mazuwrkiwicz takie wymyślił? Ukrainki (oprócz Olkhovyk) mega słabe, Malone średnia, z polek chyba Trzeciak i Koperwas najlepiej sie prezentują…(moje zdanie)….Reasumując prośba albo niech Trener weźmie się w garść i weźmie w garść zawodniczki i odpowiedzialność za ich grę i wyniki albo niech odejdzie z klubu…..bo koszykarskie Siedlce jakie są takie są, porażki są do przyjęcia ale po ambitnej ,solidnej walce i grze i nie w wymiarach 40,50 pkt w plecy…..przykro na to patrzeć……pozdrawiam kibic….

  2. Widać świetnie się sprawdza pan Mazurkiewicz w roli Menadżera transfery pierwyj sort (wygląda to tak jak by doradzała Prezydent Sochacka). Gratulacje naprawdę dobra robota z każdym meczem tworzycie nową historię. Trochę jeszcze kasy z miasta i ze spółek miejskich i wyniki będą jeszcze lepsze

  3. Ilu widzów ogląda tą szalenie interesującą w wydaniu kobiet dyscyplinę? Moglibyście to pisać w relacji z meczów?

  4. jedyna niezła zawodnicza odeszła albo została zwolniona bo co była za dobra na ten zespół kto ma teraz rozgrywać jak pozostałe rozdawaczki są na poziomie II ligi

  5. Porażka to porażka. Przed meczem każdy zakładał ze będzie to jednostronny mecz. Nie wiem czy „kibice” interesują ligą. Tak owa TBLK wzmocniła się o wiele bardziej w stosunku do MKK. Tym razem powtórzenie wyniku z przed roku jest bardzo trudne. Odnosząc się do meczu większość fachowców obstawiało że porażka będzie oscylowała ok 30 ptk, zwłaszcza po rozwiązaniu kontraktu z podstawową rozgrywającą. Miejmy nadzieje że miejsce 8 uda się wykonać a i ktoś wspomoże na rozegraniu Siedlecki zespół

  6. Ok porażka jest wkalkulowana w sport ale porażka ponad 50 pkt to już nie różnica klasy ale dwóch klas, jeżeli wiec nie potrafimy zbudować porządnej drużyny na TBLK to grajmy w niższej lidze i się nie ośmieszajmy takimi wynikami bo to już nie koszykówka tylko parodia i wstyd……

  7. Pani/e Kibic- Moje zdanie na ten temat jest trochę inne. W myśl sformułowania „jeśli nie ma zapotrzebowania na dany sport, nie ma co go na siłę ciągnąć”. W Siedlcach od momentu gdy miasto tak mocniej się zabrało za finansowanie sportu, na powstawało multum zespołów. Do tego stopnia że na dzień dzisiejszy są 3 sekcje LA: MKS Pogoń, WLKS ( w sumie nie wiadomo czemu bo Wiejski Ludowy i dalszy człon Iganie Nowe, więc to gmina SDL nie miasto) i nowy twór Feniks. Nie liczę Julo Run Team Siedlce- ta grupa chyba jedynie ze stadionu korzysta z pomocy miasta a może i nawet nie to. Każdy wyciąga rękę po pieniądze miejskie, jenak w pewnym momencie pojawia się AMBICJA i chęć osiągnięcia czegoś więcej jak pozostali. Wracając do mojej myśli „Jeśli nie ma zapotrzebowania na dany sport, nie ma co go na siłę ciągnąć”- Bez zainteresowania i aktywnego wspierania drużyn NIE MA SZANS na złapanie jakiegoś wielkiego sponsora. Sponsor poprzez danie pieniędzy oczekuje, że jego marka się sprzeda i będzie miał większy zysk, wliczając wrzucenie sobie w koszta sponsoringu. W Siedlcach z tego co się orientuje żywszy doping jest na meczach MKP Pogoń i MKS Rugby, poza innymi są to wypociny spikerów i akustyków by zmusić widzów do klaskania. Więc MKK jest z góry skazane albo na granie ogonów w BLKK albo spadek. Jeśli nagle na trybunach pojawi się kilkanaście Kopii WALDIEGO w prześcieradle i cały czas wspierających Zespół, to i sponsor się pojawi by dać pieniądze. Z resztą ten sam los spotka KPS i inne sekcje. Górna granica to 2026 gdy przyjdzie spłacać tegoroczne obligacje. Jedyna szansa by utrzymać cały sport to stworzenie tzw. community która wzorem innych klubów będzie przyciągać inwestorów i przychodzić na mecze.

  8. następny mecz z Krakowem pewnie będzie podobny i komentarze również ale przyjdą jeszcze mecze wygrane jak to w sporcie, ciekawe jakie wtedy będą komentarze a raczej będzie ich brak bo po co napisać coś dobrego, lepiej poczekać na te złe momenty.

  9. nie chodzi tutaj o wytykanie czy naśmiewanie się z siedleckiego kobiecego basketu, a raczej o zauważenie realnego problemu jakim są dotkliwe porażki, nikt nie czeka na złe momenty bo chyba każdy siedlczanin życzy siedleckiemu sportu jak najlepiej….ale problem z porażkami wielkich rozmiarów jest i trzeba to niwelować i starać się jeszcze mocniej i bardziej, wtedy można przegrać……ale nie 50 takiem…..

  10. Tak porażka dotkliwa, zgadzam się. Jednak w koszykówce ma się sytuacja inna jak w innych sportach( ręczna, siatka, nożna) bo różnica w punktach jest widoczna znacząco. Pamiętajmy jednak że to nie MAŁE punkty zwykle świadczą o wyniku. Szkoda porażki z Łodzią, z LBN raczej byśmy przegrali. Wiadomo, że kibice zawsze by chcieli równej walki, ale logika czasem mówi aby odpuścić coś niemożliwego aby być w pełni gotowym na realny cel. Jako kibić i widz NBA w pełni rozumiem i widzę strategię powiedzmy SAS jaka prezentuja w połowie sezonu dając odpocząć starterom. Tak samo Mollov dał odpocząć Malone w tym meczu by za 2 tygodnie byc gotowym na zwycięstwo. Choć to ciężkie do przełknięcia to zrozumiałe 🙂

  11. @Massebb dawno większych bzdur nie czytałem. Gra i wynik żenada i tyle w temacie!MKK o dwie klasy niżej!

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;