niedziela, 28 kwietnia 2024r.

Mazovia wygrała w Mrozach, choć nie było się bez problemów (fotogaleria)

Mazovia Mińsk Mazowiecki, zgodnie z przewidywaniami, wygrała z Watrą Mrozy. Drużyna Alana Grabka zwyciężyła 3:1.

Od początku spotkania przewaga IV-ligowca z Mińska Mazowieckiego była bezdyskusyjna. W pierwszym kwadransie Kacper Jarząbek był jednak praktycznie bezrobotny. W 16 minucie umiejętności gol gokipera Watry sprawdził Michał Wołos z dystansu.  Później strzelali jeszcze Jakub Zatorski i Michał Bondara, lecz żaden z nich nie trafił do celu. Najbliżej powodzenia był król strzelców poprzedniego IV ligi. W 35 minucie strzał Miłosza Przybeckiego został podbity, piłka trafiła do Bondiego, który z kilku metrów przegrał pojedynek z Jarząbkiem. W kolejnej akcji Mazovia wreszcie dopięła swego. Szymon Tywanek celnie główkował po centrze Wojciecha Trochima z rzutu rożnego. Po chwili mogło dojść do powtórki, ale tym razem młodemu stoperowi zabrakło celności. W 42 minucie dogodnej okazji nie wykorzystał Kacper Dakowicz. Do przerwy było 1:0 dla mińszczan.

Po zmianie stron, pomimo czterech zmian w Mazie, wydawało się, że drugi gol dla IV-ligowca jest kwestią czasu. Tymczasem to Watra doprowadziła do wyrównania. Po wstrzeleniu Marcina Kowalczyka celnym uderzeniem popisał się Adrian Czajka. Błyskawicznie próbował odpowiedzieć Zatorski, lecz brakowało mu nieco szczęścia i spokoju. W 54 minucie groźnie z dystansu uderzył Filip Felszer. Uderzona piłka niebezpiecznie, dla Cezarego Osucha, opadała, ale ostatecznie minęła słupek po niewłaściwej stronie. W 55 minucie Mateusz Zawolski popełnił błąd, piłkę przejął Sebastian Kaczyński i odegrał do Michała Wołosa, a ten przestrzelił. W 71 minucie Marcin Kowalczyk był bliski trafienia na 2:1. Końcówka należała do Mazy. W 81 minucie Bartosz Malesa celnie główkował po centrze Wołosa. Pięć minut później zadanie Watry stało się jeszcze trudniejsze, po tym jak straciła Igora Gwiazdowskiego z powodu czerwonej kartki (następstwo dwóch żółtych). Wynik spotkania w ostatniej akcji meczu wynik na 3:1 ustalił Kaczyński, który wpakował piłkę do bramki po podaniu od Dakowicza.

W drugim półfinale ŁDK Łosice wygrał 4:3 po rzutach karnych z MKS Małkinia. W regulaminowym czasie gry obyło się bez bramek. Finał zostanie rozegrany w Łosicach – 18 października o 15:30.

« z 2 »

27.09.23, 16:05 – Mrozy

PP MZPN Siedlce: Watra Mrozy – Mazovia Mińsk Mazowiecki 1:3 (0:1)

Bramki: Adrian Czajka 48 – Szymon Tywanek 36, Bartosz Malesa 81, Sebastian Kaczyński 90+4

Watra: 78. Kacper Jarząbek (46, 1. Mateusz Zawolski) – 3. Adrian Kosyl, 16. Igor Gwiazdowski, 18. Jerzy Kowalczyk, 11. Aleksandr Maksimowicz – 10. Filip Felszer, 20. Adrian Czajka (67, 17. Łukasz Żera), 15. Filip Kąca, 8. Piotr Wieszczyk (54, 7. Maciej Żydkiewicz), 4. Marcin Kowalczyk – 5. Karol Krzyżanowski (59, 9. Antoni Tomaszewski)

Mazovia: 95. Mateusz Łysik (46, 30. Cezary Osuch) – 14. Michał Wołos, 4. Szymon Tywanek, 29. Oliwier Jurczak, 33. Kacper Dakowicz – 16. Miłosz Przybecki (46, 17. Ezana Kahsay), 15. Mateusz Pędowski (60, 13. Kamil Szczęsny), 23. Tomasz Nieścieruk (17, 20. Bartosz Malesa), 9. Wojciech Trochim (46, 10. Wojciech Wocial), 27. Jakub Zatorski (60, 3. Dominik Paradowski) – 19. Michał Bondara (46, 7. Sebastian Kaczyński)

Żółte kartki: Igor Gwiazdowski 72, 86 – Dominik Paradowski 86, Wojciech Wocial 90+2

Czerwona kartka: Igor Gwiazdkowski 86 (Watra, za dwie żółte)

Sędzia: Marcin Sokołowski (Siedlce)

Widzów: 150

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

6 odpowiedzi

  1. Marcin Sokołowski wypaczył wynik tego meczu. Przykre że jak Mazovia nie mogła wygrać sama to kolega pomógł. Wstyd!!!

  2. Wypaczył wynik meczu? Rozumiem, że jako sędzia strzelił 3 gole dla mazovii? Maza wygrała mecz który miała wygrać, natomiast w mrozach przez kolejne lata będzie się mówić o tym jakże było blisko, tylko ten nieszczęsny sokołowski.

    1. Nie podyktowany karny przy 1:1. Zupełnie mógł zmienić losy męczy. Zwłaszcza że maza grała słabo jak na swój potencjał.

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;