niedziela, 28 kwietnia 2024r.

Trudny rywal przyjeżdża do Siedlec

Po szalonym meczu z Polonią Bytom Pogoń Siedlce podejmie Olimpię Elbląg. Jest to kolejny trudny rywal, z którym biało-niebiescy wygrywają niezwykle rzadko.

W ostatnią niedzielę podopieczni Marka Brzozowskiego zagrali dwie różne połowy przeciwko gościom z Bytomia. W pierwszej odsłonie spotkania byli bezproduktywni w ataku i łatwi do pokonania w obronie, co skutkowało trzybramkową stratą do przerwy. Później przeprowadzili jednak spektakularny comeback i ostatecznie zremisowali 3:3. Swój udział ponownie miał Cezary Demianiuk, ale bohaterem tym razem został autor dubletu Damian Nowak. Przy odrobinie szczęścia spotkanie mogło się nawet zakończyć zwycięstwem siedleckiej Pogoni, ale po strzale Nowaka z rzutu wolnego piłka tylko odbiła się od poprzeczki. Pogoń nie podjęła więc walki o pozycję lidera II ligi. Miała jednak też trochę szczęścia, gdyż Kotwica Kołobrzeg zremisowała 1:1 z Radunią Stężyca i nadal ma nad ekipą z Siedlec punkt przewagi. Passę remisów przełamał natomiast KKS Kalisz, który pokonał 1:0 Stal Stalowa Wola. Teraz to właśnie drużyna Pawła Ozgi jest liderem, mając punkt przewagi nad Kotwicą i dwa nad Pogonią. Siedlczanie utrzymują natomiast solidną przewagę nad grupą pościgową i czwartą w tabeli Chojniczankę Chojnice wyprzedzają o cztery punkty. Teraz przed nimi kolejne ważne starcie, w którym będą musieli pokazać się z najlepszej strony, gdyż Olimpia Elbląg zawsze wykorzystuje ich gorsze momenty.

Poprzedni sezon Olimpia zakończyła tuż za Pogonią na 9 lokacie z 47 punktami na koncie. W bieżące rozgrywki wchodziła powoli i pierwsze zwycięstwo odniosła dopiero w trzeciej kolejce, kiedy pokonała 1:0 swoją imienniczkę z Grudziądza. Przez całą rundę jesienną drużyna punktowała nieregularnie. Najwyżej w tabeli była na piątej pozycji, ostatni raz po 11 kolejce. Na przerwę zimową elblążanie schodzili, zajmując 11 miejsce w tabeli z czterema punktami przewagi nad strefą spadkową i czterema oczkami straty do baraży. Wiosną Olimpijczycy również nie prezentują nadzwyczajnej dyspozycji. Rozpoczęli od zwycięstwa 2:1 ze Skrą Częstochowa, ale potem przyszła seria czterech meczów bez zwycięstwa. Zdobyli w tym czasie tylko 1 punkt. Przełamanie nastąpiło w ostatnią niedzielę – Olimpia pokonała 2:1 GKS Jastrzębie. W sumie ekipa wygrała 9 na 24 mecze ligowe, 6 z nich zremisowała i 9 przegrała. Daje jej to 33 punkty, czyli dokładnie tyle samo ile mają zespoły rezerw: Lecha Poznań, ŁKS Łódź i Zagłębia Lubin. Olimpia plasuje się na 10 miejscu w tabeli, mając 7 punktów przewagi nad znajdującą się w strefie spadkowej Wisłą Puławy i tylko dwa straty do szóstej Stalówki. Jej bilans bramkowy wynosi 30-31. Mają więc przyzwoitą defensywę, gdyż tracą mniej niż niektórzy będący wyżej w tabeli. Poprawy wymaga natomiast ofensywa. Ich aktualna średnia bramek na mecz wynosi 1,25. Najlepszym strzelcem drużyny jest pomocnik lub obrońca Michał Kuczałek z pięcioma golami na koncie. Dla porównania Pogoń ma dwóch strzelców lepszych od niego, czyli Demianiuka i od ostatniej niedzieli również Nowaka. Trenerem zespołu jest od lipca 2022 roku Przemysław Gomułka, mający za sobą pracę w niemieckich młodzieżówkach oraz w roli asystenta selekcjonera reprezentacji Afganistanu.

Pogoń mierzyła się z Olimpią w rozgrywkach ligowych 17 razy. Tylko raz wygrała, 6 pojedynków zremisowała i aż 10 przegrała. Bilans bramkowy tych starć wynosi 11-26 na niekorzyść siedleckiej Pogoni. Jedyne ligowe zwycięstwo z tym rywalem biało-niebiescy odnieśli 4 listopada 2020 za kadencji Bartosza Tarachulskiego, kiedy wygrali 4:3. Optymizm może wzbudzać fakt, że Pogoń była lepsza w sierpniu ubiegłego roku w rundzie wstępnej Fortuna Pucharu Polski, gdy wygrała 2:1. Wynik meczu otworzył w 24 minucie Mateusz Majewski z rzutu karnego, wyrównał Maciej Famulak, a o zwycięstwie podopiecznych trenera Brzozowskiego zdecydowało trafienie Lukáša Hrnčiara na kwadrans przed końcem spotkania. Jednak już 20 września w meczu ligowym Pogoń znów nie była w stanie znaleźć sposobu na ekipę z Elbląga i poległa na jej terenie po efektownym trafieniu Dominika Kozery z przewrotki. Jak widać Olimpia wciąż jest niewygodnym rywalem dla siedlczan i najprawdopodobniej tak będzie również w najbliższym starciu.

Arbitrem głównym spotkania będzie Łukasz Ostrowski ze Szczecina. Dotychczas prowadził on dwa mecze Pogoni, oba wygrane w poprzednim sezonie. Pierwsze z tych spotkań to mecz wygrany 3:2 po dogrywce za czasów Damiana Guzka w rundzie wstępnej Pucharu Polski z Lechem II. Natomiast drugi pojedynek to domowy mecz wygrany 2:1 przez Pogoń Marka Saganowskiego z KKS Kalisz prowadzonym wówczas przez Tarachulskiego.

W Olimpii Elbląg w przeszłości występowali trzej zawodnicy, którzy obecnie pełnią funkcję kapitanów Pogoni, czyli Tomasz Lewandowski, Damian Szuprytowski oraz Demianiuk. Pierwszy z nich tym razem nie zagra przeciwko swojej byłej drużynie z powodu kontuzji.

W spotkaniu zabraknie również Damiana Nowaka, który w meczu z Polonią otrzymał czwartą w sezonie żółtą kartkę, co oznacza, że musi pauzować w jednym spotkaniu ligowym.

Spotkanie rozpocznie się 22 marca o godzinie 20:00 na stadionie w Siedlcach.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

Jedna odpowiedź

  1. Klasyk zwykł mawiać, że w Europie nie ma już słabych drużyn. Podobnie można powiedzieć o naszych drugoligowych rozgrywkach. Oczywiście zdarza się, że jakiś zespół zdominuje rozgrywki (jak chociażby KKS Kalisz Bartka Tarachulskiego), ale zdarza się to niezmiernie rzadko. Dlatego realnie patrząc, remis w jutrzejszym meczu powinniśmy przyjąć z pokorą i nie robić gówno burzy w komentarzach w przypadku porażki.

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;