sobota, 27 kwietnia 2024r.

W Siedlcach też grają w darta (fotogaleria)

Steel DART Siedlce – oto nazwa stosunkowo nowego klubu na sportowej mapie miasta. Miłośnicy lotek mają własną siedzibę, wkrótce zorganizują turniej, a w planach na przyszłość jest ukonstytuowanie działalności.

Na całym świecie w różne odmiany darta gra około 50 milionów osób. Nie może to dziwić, bowiem do gry wystarczą lotki i tarcza. Potem do zabawy wystarczy celne oko, sprawna ręka i podstawowa znajomość matematyki. W najpopularniejszej odmianie darta wygrywa ten, kto pierwszy zejdzie do zera z licznika 501 punktów. Ostatni rzut musi jednak być trafieniem ustawionej wartości podwójnej (tzw. double). Wyjątkiem jest liczba 50 czyli sam środek tarczy (tzw. bull).

– Nazywamy się Steel DART Siedlce i jak sama nazwa wskazuje gramy w steelową odmianę darta. Gramy na tarczach sizalowych i rzucamy ostrymi lotkami. W Polsce bardziej popularna jest odmiana softowa, barowa, czyli elektroniczny dart. Od kilku lat nasza dyscyplina rozwija się, w głównej mierze dzięki sukcesom Krzysztofa Ratajskiego – mówił Paweł Skolimowski, jeden z założycieli klubu.

Wspomniany Ratajski to ambasador polskiego darta. „Polish Eagle” ma na koncie dwa mistrzostwa Europy. Brał też udział w mistrzostwach świata. Za najlepsze osiągnięcie w historii swoich występów otrzymał 50 tysięcy funtów. W latach 2021–22 zarobił nieco ponad 300 tysięcy funtów.

– Nasze początki sięgają nieco wcześniej niż boom związany z sukcesami Ratajskiego. Lokal, w którym teraz jesteśmy wykorzystywałem w swojej muzycznej działalności, ale z powodu pandemii stał pusty. Wtedy zaczęło przychodzić do mnie 2–3 kolegów i zaczęliśmy sobie rzucać. W pewnym momencie stworzyliśmy stronę na Facebooku i zaczęły się do nas zgłaszać osoby zupełnie obce – wspomina Skolimowski.

Wraz z upływem czasu paczka darterów rosła. Od kilkunastu miesięcy grupa ma swoją nazwę, efektowne stroje, trenuje dosyć regularnie, a także jeździ na ogólnopolskie zawody.

– Złapaliśmy bakcyla. Chcieliśmy mieć swoje miejsce, aby grać i trenować regularnie. Połączyła nas pasja do tego sportu, ale i do rywalizacji – przyznał Łukasz Firus.

Klub zlokalizowany na 11 listopada jest wyjątkowym miejscem na siedleckiej mapie sportowej. Tylko w siedzibie klubu można zagrać w steelową wersję darta.

– Mamy grupę kilkunastu osób, która regularnie gra i się spotyka w klubie. Jesteśmy otwarci na nowych miłośników darta. Zaczynaliśmy od jednego pomieszczenia, potem doszło drugie, obecnie jesteśmy świeżo po remoncie. Mieliśmy jedną tarczę, a obecnie mamy 8. Oznacza to, że 16 osób może grać jednocześnie – dodał Firus.

Drzwi Steel DART Siedlce są otwarte dla nowych członków. Klub bowiem utrzymuje się ze składek członkowskich. W sprawie szczegółów można skontaktować się za pomocą Facebooka.

Czy dart jest drogim sportem?

– W porównaniu do innych sportów niszowych dart jest jednym z tańszych. Profesjonalna tarcza jest w cenie 200–300 złotych i może posłużyć kilka lat. Przedział cenowy lotek od 120 do 500 złotych. Za około 400 złotych można rozpocząć przygodę z dartem – odpowiedział Firus.

Przez wiele osób dart może być kojarzony z dymem papierosów, hektolitrami piwa i barowym anturażem. Ostatnie lata udowodniły jednak, że to sport, który niesie ze sobą wiele pozytywów. Na przykład w Holandii zajęcia z darta są prowadzone w ramach wychowania fizycznego. To nie dziwi, bowiem rozwija on mózg, ćwiczy koncentrację, skupienie i wzmacnia współpracę na linii ręka–oko.

Jeżeli jednak ktoś myśli, że nie kosztuje zawodników od strony fizycznej to jest w grubym błędzie.

– W naszych rozgrywkach mecz może trwać dwie godziny. Jeżeli się stoi to nogi i plecy pracują, nie mówiąc już o ramieniu. Skupienie na rozgrywce i liczeniu punktów sprawia, że trudy rywalizacji są dodatkowo odczuwalne – mówił Skolimowski.

Niezwykle ważnym elementem w darcie jest rywalizacja.

Firus: – Jak w każdym sporcie, gdzie jest rywalizacja to ktoś musi być lepszy, a ktoś słabszy. Czasami w darcie jest tak, że zawodnicy są na jakimś poziomie, mają dobry czas i potencjalnie są lepsi od rywala, ale to nie znaczy, że zawsze faworyt wygrywa. Sedno gry jest takie, że przychodzi turniej o coś i jeżeli ktoś ma swój dzień to może wygrać. Obecny dart jest masowy, a przez to konkurencyjny. Często jest to walka ze sobą, ponieważ przeciwnik niczego ci nie zrobi jeżeli oddajesz dobre rzuty. Mieszanka szczęścia, skupienia i umiejętności decyduje o tym, że jesteś wyżej lub niżej.

Skolimowski: – W Pucharze Polski w wyniku losowania zmierzyłem się w grupie z Sebastianem Steyerem. Rywalizowałem z człowiekiem, którego wcześniej oglądałem w Eurosporcie. Mało jest takich dyscyplin, w których można zmierzyć się z czołowym zawodnikiem w Europie. Krzysztof Ratajski już na krajowe zawody nie jeździ, ale można natknąć się na profesjonalnych darterów. Ciekawe, że ten mecz ze Steyerem zacząłem całkiem udanie. Na dystansie naprawdę nie odstawałem i w dwóch legach byłem pierwszy przy double’u. Mimo kilku szans na skończenie nie trafiłem. A to właśnie jest kwintesencja darta. Nie rzucone maxy czy wysokie wartości, tylko lotki kończące.

16 kwietnia Steel DART Siedlce będzie organizatorem I Siedleckiego Turnieju Steel Darta dla mieszkańców Siedlec i powiatu siedleckiego.

– Na turniej może przyjść każdy. Oczywiście, kto pierwszy, ten lepszy, bo liczba miejsc jest ograniczona. Chcemy nie tylko promować nasz sport, ale i zrobić rekonesans co do potencjału jaki jest w Siedlcach. Na pewno są osoby, które grają, ale trzeba jakoś do nich trafić. Różnymi drogami chcemy dotrzeć do osób, które są zainteresowane dartem – podsumował Skolimowski.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

Jedna odpowiedź

  1. W darcie ważne jest skupienie oraz to aby nikt nie przeszkadzał rzicajacemu wczasierzutu ważne jest też aby przy zucie
    Ręką nie zadrzala bo to może zdekoncentrowac ważne jest żeby pod nogi rzucającego lotka nie wrzucać nie potrzebnych rzeczy takich jak szmaty ręczniki bo osoba rzucając może się przewrócić wiem otym BO sam grałem w darta

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;